tag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post2319917546173653629..comments2024-01-19T11:38:21.403+01:00Comments on Ilona Lisiecka - Saga rodzinna: NIE DEPTAĆ MARZEŃ !!!!!!!!!!ilona lisieckahttp://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comBlogger22125tag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-70161677252983537182012-11-12T14:13:49.567+01:002012-11-12T14:13:49.567+01:00To znasz Jagodo te uczucie siedzenia , patrzenia ,...To znasz Jagodo te uczucie siedzenia , patrzenia , słuchania na maleńkim taboreciku które, przypomina nieraz beztroskie czasy dzieciństwa :))<br />Widzisz że ten dar zawsze jest unikatowy , krawcowych masa ale znaleźć DOBRĄ krawcową to sztuka :)ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-66340760414263281872012-11-12T13:49:09.082+01:002012-11-12T13:49:09.082+01:00A ja wychowałam się w cieniu maszyny do szycia :))...A ja wychowałam się w cieniu maszyny do szycia :))). Od dziecka patrzyłam na klientki, które bez przerwy przechodziły przez nasz dom i mama i babcia szyły.<br />Też siedziałam na malutkim taboreciku i słuchałam miliona plotek :)).<br />Moja mama była mistrzynią szycia, potrafiła uszyć dosłownie wszystko, też miała dar, sama robiła sobie wykroje, też chyba to mam po mamie, ale niestety nie szyję zbyt często, nie mam czasu i nigdy nie próbowałam szyć zawodowo, to już nie te czasy, a moja mama nie lubiła tego co robiła, robiła, bo musiała i kiedy ja potrzebuję czasami pomocy, jak coś uszyć, czy skroić, słyszę od mamy, ja to tego nie potrafię. Pasjonatką szycia była moja babcia. Szyła prawie do końca, nie potrafiła bez tego żyć.<br />Pozdrawiam.jagodahttps://www.blogger.com/profile/04044535285652725351noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-41424982419963687482012-11-12T12:21:16.702+01:002012-11-12T12:21:16.702+01:00Kwiatki MOGĄ BYĆ :) MASZ rację nieraz dzieci same ...Kwiatki MOGĄ BYĆ :) MASZ rację nieraz dzieci same nie wiedzą czego chcą to może być też problemem , bo w dobrej wierze się doradzi a kiedyś może się okazać że to był zły pomysł :))ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-30842831789404382342012-11-12T12:07:40.647+01:002012-11-12T12:07:40.647+01:00Chyba Ci zrobili krzywdę,ale pewnie w dobrej wierz...Chyba Ci zrobili krzywdę,ale pewnie w dobrej wierze.Jeżeli dzieci mają konkretne zainteresowania,to naprawdę wielkie szczęście,gorzej ,jeżeli sami nie wiedzą czym się interesują i w jakim kierunku się rozwijać.A tak jest w większości przypadków.<br />Ilonko ,zapisałam się dzisiaj na Konkurs Twojej córeczki,ale wysłałam chyba złe zdjęcie ,bo nic nie pisałaś o kwiatkach,aja -zanim pomyślałam-wysłałam zdjęcie kwiatka.Więc ,jeżeli żle zrobiłam to tylko się zapisuję,a w reszcie zdaję się na los szczęścia.anastazjahttps://www.blogger.com/profile/01398929098629589759noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-24688256618014778512012-11-12T11:14:48.828+01:002012-11-12T11:14:48.828+01:00Ja również staram się tego typu błędów nie popełni...Ja również staram się tego typu błędów nie popełniać ale czy to się uda życie pokaże :)ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-25470403782608519922012-11-12T11:11:41.642+01:002012-11-12T11:11:41.642+01:00AMEN :)))AMEN :)))ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-352422618828872152012-11-12T08:56:38.560+01:002012-11-12T08:56:38.560+01:00Dzieciom trzeba tłumaczyć, można namawiać, ale nie...Dzieciom trzeba tłumaczyć, można namawiać, ale nie wolno zmuszać, bo skutek może być opłakany:)k studio handmadehttps://www.blogger.com/profile/15007067779278174083noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-23400838858328772112012-11-11T22:19:37.718+01:002012-11-11T22:19:37.718+01:00Bo rodzicom wydaje się, że wiedzą lepiej bo już wi...Bo rodzicom wydaje się, że wiedzą lepiej bo już wiele przeżyli, chcieliby swoje dzieci ustrzec, ale i tak uczymy się tylko na własnych błędach. Mam nadzieję, że moja córa nie będzie miała mi za złe, że czegoś jej zabroniłam, albo coś kazałam, co było dla Niej ważne.<br />Pozdrawiambustanihttps://www.blogger.com/profile/14967673846024448560noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-29107334420580327282012-11-11T20:51:51.559+01:002012-11-11T20:51:51.559+01:00To gratuluję rodziców , widać że i Ty tą mądrość p...To gratuluję rodziców , widać że i Ty tą mądrość przejęłaś i mam nadzieję że i Twoje dziewczyny to docenią :))))ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-90488247465787571342012-11-11T20:49:27.484+01:002012-11-11T20:49:27.484+01:00Ach Łucjo czytam że Tobie też kłody pod nogi kładl...Ach Łucjo czytam że Tobie też kłody pod nogi kładli ; wszyscy my za potulni nie raz a potem żałujemy :)<br />Wspaniałe uczucie jak we włosach grzebią , prawda :)ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-87279902844282142222012-11-11T20:45:41.667+01:002012-11-11T20:45:41.667+01:00Do studiów jeszcze trochę czasu , ale jeśli dziś t...Do studiów jeszcze trochę czasu , ale jeśli dziś tak myśli to się cieszę , gorzej jakby nie miała pomysłu na siebie :))ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-42800743099134829072012-11-11T20:23:50.833+01:002012-11-11T20:23:50.833+01:00A moi rodzice nigdy nie naciskali na mnie w żadnyc...A moi rodzice nigdy nie naciskali na mnie w żadnych moich życiowych wyborach. Tylko pytali - chcesz tego ? <br />Jestem im za to wdzięczna,bo widzę ile im zawdzięczam.<br />I moje dziewczyny też robią to co same sobie wybrały. <br />Wychodzimy z założenia, że jak same się w życiu "nie sparzą",jak to się mówi, to nie uwierzą, że coś jest nie dla nich.<br />Ale najpierw my sami musieliśmy do tej mądrości dorosnąć :)))<br />PozdrawiamMirkahttps://www.blogger.com/profile/12534194492314532760noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-59254141444711437052012-11-11T20:17:29.273+01:002012-11-11T20:17:29.273+01:00Dobrze, że szanujesz decyzję Kingi. Rozumiesz, że ...Dobrze, że szanujesz decyzję Kingi. Rozumiesz, że Twoje marzenia zostały podeptane. Zbyt mocno podporządkowałam się sugestiom Rodziców. Oni tylko doradzali...Teraz wiem, że byłam zbyt potulną dziewczyną. Szkoda, że miałam małpi rozum...A co do fryzjera. Uwielbiam gdy masuje mi głowę, czesze, jestem jak w letargu, może śpiączce? zdaję się całkowicie na niego...<br />Serdecznie pozdrawiam♥ Łucja-Maria ♥https://www.blogger.com/profile/09485693642479661646noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-40150619699688070572012-11-11T20:14:49.355+01:002012-11-11T20:14:49.355+01:00Ilonko to prawda z tymi naciskami w rodzinach co d...Ilonko to prawda z tymi naciskami w rodzinach co do wyboru zawodu.Czasem naciski wiążą się z potrzebą kontynuacji działalności rodzinnej firmy.Mam w swoim otoczeniu osobę praktycznie przymuszoną do wykonywania zawodu ,którego nie lubi jest jej trudno.Ja miałam to szczęście być wspierana przez rodziców, robię to co kocham i czuję się spełniona.Rozumiem więc poparcie Twojej córki w jej wyborze ale myśli o trudnym kierunku studiów, całusyzapach piwoniihttps://www.blogger.com/profile/03015359637254838049noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-29677004556955472852012-11-11T18:43:29.147+01:002012-11-11T18:43:29.147+01:00I co Aniu zrobimy , żeby tak czas cofnąć ? Kinga ...I co Aniu zrobimy , żeby tak czas cofnąć ? Kinga właśnie kończy gimnazjum o profilu biologiczno - chemicznym i ciągnie ją do oceanicznych zwierząt i dalekie kraje i ja ją popieram :))<br />Malować może zawsze :))ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-78123393598671091492012-11-11T18:39:46.004+01:002012-11-11T18:39:46.004+01:00Szewc w dziurawych butach chodzi i ja również niez...Szewc w dziurawych butach chodzi i ja również niezmiennie tylko koński ogon włosy choć miałam długie nie lubiłam ich mieć rozpuszczonych ; aż pewnego dnia jeden dzień przed syna komunią ścięłam włosy i z brunetki postanowiłam być blondynką chciałam zaszaleć ale pomału stonowałam się do szatynki ot szaleństwo ale miny znajomych i rodziny na komunii warte były tego :))ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-76161579098885765012012-11-11T18:32:56.656+01:002012-11-11T18:32:56.656+01:00A może wskrześ chociaż część marzeń zabawki ze szm...A może wskrześ chociaż część marzeń zabawki ze szmatek są zawsze na czasie :))ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-11402020300600965962012-11-11T18:30:56.628+01:002012-11-11T18:30:56.628+01:00No fryzjerką nie jestem chyba że w sercu , czasu t...No fryzjerką nie jestem chyba że w sercu , czasu też nie cofnę , ale napisałam to po to , aby wspierać tych młodych ludzi na początku ich drogi , niż zmuszać ich aby realizowali nasze marzenia .<br />Kiedyś aby mieć swój zakład potrzebny był ten nieszczęsny papier :))ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-89715821896072533122012-11-11T18:21:15.849+01:002012-11-11T18:21:15.849+01:00Bardzo dobrze to znam Ilonko! Mnie rodzice wypchnę...Bardzo dobrze to znam Ilonko! Mnie rodzice wypchnęli na Politechnikę, a ja się tam męczyłam okrutnie bo moje serce rwało się do biologii, do zwierząt, do polonistyki... Szkoda mi teraz mnie samej. Inaczej potoczyłoby się moje życie, gdybym się wtedy umiała przeciwstawić.<br />Nie wolno deptać marzeń! Masz rację!Gosiankahttps://www.blogger.com/profile/16010822749311231146noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-27548581370401903182012-11-11T17:23:55.279+01:002012-11-11T17:23:55.279+01:00O Jezu, kochana - to ja chyba kiedyś Cię odwiedzę!...O Jezu, kochana - to ja chyba kiedyś Cię odwiedzę! Bo jak żyję nie spotkałam fryzjera, który wiedziałby, co dla mnie dobre. Efekt - od 25 lat mam mniej więcej taką samą fryzurę z lekkimi zmianami i róznymi kolorami. No, było parę szaleństw, raz nawet trafiła się fryzjerka, która obcięła mnie na krótko i byłam - ZACHWYCONA - niestety - fryzjerka wyjechała, a ja wróciłam do do włosów do ramion. Jedynie szwagierka ma dar na tyle, że jakoś te moje włosięta przycina ( szwagierka jest grafikiem komputerowym, a dba o fryzury rodziny bliższej i dalszej oraz wszystkich znajomych.) Bo jakbyś Ty umiała powiedzieć, co dla mojej steranej głowy najlepsze to chyba padłabym ze szczęścia! A tak na serio - każdy powinien sam decydować, co chce w życiu robić. Zawód można zmienić jeśli wybierze się źle, ale to musi być własny wybór. Rodzice mogą tylko delikatnie wskazywać drogę. I wspierać. Zawsze.<br />Buziaki<br />AsiaAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/05711008006484984183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-33960395914681966352012-11-11T17:23:30.236+01:002012-11-11T17:23:30.236+01:00Skad ja to znam???
Mnie tez nie bylo wolno pojsc d...Skad ja to znam???<br />Mnie tez nie bylo wolno pojsc droga, jaka ja sobie wymarzylam. Uwielbialam robotki reczne, szycie, robienie zabawek ze szmatek, skory, rysowanie, konstruowanie, klejenie i takie tam.<br />A ojciec uparl sie, ze albo inzynier, albo lekarz, bo to sa konkretne zawody, a jako plastyk bede klepac biede.<br />Zarzucilam wszystko, co wczesniej tak ukochalam. Nigdy tez do tego nie powrocilam.Anna Maria P. (Pantera)https://www.blogger.com/profile/18115172277758632514noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3997162851345272737.post-8493374004217927702012-11-11T17:12:26.523+01:002012-11-11T17:12:26.523+01:00Też lubię się bawić cudzymi włosami. Upinać, podci...Też lubię się bawić cudzymi włosami. Upinać, podcinać, eksperymentować. Jeśli to komus sprawia przyjemność, to i mne jest miło.Ale na własnej głowie wolę spokój i prostotę, bo na wsi nie ma czasu na fryzurowe wydziwiania.<br />Ale rozumiem Twoje upodobanie do fryzjerstwa i poczucie niespełnienia, Ilonko.Uważam jednak, że nie papierek jest ważny, ale to, czy Cie ludzie doceniają i uznają w Tobie dobrą fryzjerkę. A chyba tak jest, nieprawdaż?Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.com