Z tego zdjęcia był malowany obraz:
Niestety mój aparat nie potrafi oddać rzeczywistego wyglądu dzieła mojej 15 letniej artystki , która tak między nami strasznie obrasta mi w piórka , jutro zostanie prawdopodobnie skończony obraz dla Bustani , moje drogie proszę przesłać mi adresy na moją pocztę abym wiedziała gdzie je wysłać :)))
Mam nadzieję że będą się podobać i będzie to swoista pamiątka z bloga .
Dziś po między pieczeniem ogromnych ilości pierników w którym bierze udział cała rodzina , oczywiście przy asyście Sally , która z wielką ciekawością zagląda przez szybkę do piekarnika , pokażę Wam rzeczony wczorajszy domek , który jest z drzewa tylko udaje murowany i jest bardzo poważnie brana pod uwagę jego przebudowa , aby się to wszystko komponowało z wolierą i razem tworzyło całość .
To jest tylko fragment domku jak znajdę zdjęcie całego to pokażę , oczywiście zdjęcia są z lata :)
Mam nadzieję że będziecie mi w tym o czym pisałam i nie pisałam jeszcze kibicować :)
Pozdrawiam Was i życzę miłego wieczoru :)
Nie dziwie sie, ze Artystka obrasta w piorka, obraz przepiekny.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Artystki!
Przekażę jej Twoje słowa :)
UsuńTa pierwsza odslona, ktora pokazywalas nam jakis czas temu, miala na sobie takie jakies gwiazdki. Myslalam, ze to taki tworczy koncept Kingi, a tymczasem w dziele koncowym gwiazdki zniknely. Napisz, co to wlasciwie bylo z tymi gwiazdkami, bo zaczynam podejrzewac, ze byly one w mojej wyobrazni.
OdpowiedzUsuńKwiat hibiskusa sam w sobie jest malym dzielem natury, trudno oddac jego piekno. Tym wiekszy podziw dla mlodej artystki. Niech sobie w piorka obrasta, najwyzej wyladuje kiedys wraz z drobiem w nowej wolierze ;)))
Buziaki
Panterko te gwiazdki były po to komputerowo dane aby obrazu do końca nie było widać i tak ten jeszcze nie jest do końca skończony :)
UsuńA z tą wolierą dobry pomysł już jej to dałam do poczytania :)
Obraz bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńArtystka ma rację, że obrasta :)))))))))Gratulacje i pozdrowienia
OdpowiedzUsuńNie dopingować mi jej do obrastania w piórka bo za niedługo palcem w domu nie ruszy i jeszcze jej pokój zacznę sprzątać :)
UsuńKinga ma prawo obrastać w piórka, bo obraz jest śliczny :))). Nie myśli o pójściu do Liceum Plastycznego, a później może dalej. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNo właśnie myśli o szkole plastycznej :)
UsuńNo to tylko trzymać kciuki by w tym wytrwała :)
UsuńW tym roku kończy gimnazjum a liceum plastyczne ma pod nosem :)
UsuńPiękny:)))
OdpowiedzUsuńJak ekspertka czyli Ty tak myśli to się bardzo cieszę :)
UsuńObraz piękniejszy od zdjęcia!:) Pozdrawiam Artystkę...i nie tylko!
OdpowiedzUsuńNie ma co gadać - zdolne masz dziecię, jak tak dalej pójdzie to artystka Ci rośnie:) Obraz dla Anastazji prezentuje się wspaniale, ciekawa jestem bardzo tego dla mnie, a właściwie to dla mojego dziecięcia. Jak Twoja córcia tak szybko się owinęła, to może i pod choinką moja znajdzie "swoje" dzieło:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jestem pewna że przed gwiazdką też będziesz miała swój obraz :)
UsuńMam nadzieję że Anastazji się będzie podobać :)
ślicznie maluje córcia i szkoda by było gdyby talent się zmarnował;
OdpowiedzUsuńnajfajniej jest gdy w życiu robi się to co się lubi i gdy jeszcze przynosi to korzyści materialne- czyli przyjemne z pożytecznym
Myślę że choć na dwa lata odstawiła malowanie to teraz pomału będzie wracała do malowania :)
UsuńNo nieźle, nieźle, gratulacje dla córki :))).
OdpowiedzUsuńDzięki Jagodo :)
UsuńKingo gratuluję Ci zrobiłaś to pięknie,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Bardzo
UsuńPrzerwie w malowaniu sobie naprawdę długą zrobiłam. I teraz tego żałuje, bo malowanie to naprawdę coś co mi sprawia przyjemność :)
I wiem że obraz nie jest oddany temu co na zdjęciu.. gdyż nigdy nie robiłam kopii (oprócz portretu mamy), w szkole rysunku zawsze mnie uczono, żebym malowała po swojemu. Tak właśnie zrobiłam.
Pozdrawiam
Kinga
I tak trzymaj, zawsze bądż Sobą !!!
UsuńDziękuje Pani :)
UsuńKinga
Όμορφη η ζωγραφική σας!...πολύ όμορφες και οι φωτογραφίες από το σπίτι σας!...
OdpowiedzUsuńΚαλή σας ημέρα!
Χαίρομαι που σας αρέσει, και επίσης μια ωραία μέρα :)
UsuńO żesz ty, jestem pełna podziwu :)
UsuńTłumacz google kochana :)
UsuńTak się domyśliłam :)))
UsuńAnastazja bedzie bardzo zadowolona! Twoja corka jest zdolna i o wspanialym sercu. A domek przedstawia sie ladnie, ozdabiaja go bardzo wszystkie wokol niego roslinki.Musi pozostac..tez chcialabym miec w Andach taki, zrobilabym z niego domek dla gosci... pierniczki bede robila za tydzien, kiedy moja wnuczka portugalska zjedzie, juz sie cieszy na taka frajde. dwa lata temu robilysmy je w Portugalii i do dzisaj wspomina te zabawe, jako cos najmilszego z tamtych bozonarodzeniowych swiat. Sciskam!
OdpowiedzUsuńDomek zostanie tylko będzie przerobiony na z murowanego którym nie jest tylko udaje na drewniany oraz na całą długość będzie szeroka weranda może z drewnianym dachem :)może i też będzie dla gości ..... kto wie w tym roku latem spaliśmy tam trzy tygodnie taka namiastka wakacji :))
UsuńGrażynko Twoje wnusie mają wspaniałą babcię :))
Też Cię ściskam :)
Chyba jeszcze do końca się nie obudziłam, bo myślałam, że wszystkie zdjęcia przedstawiają kwiat - ten żywy :)))) Ale po przeczytaniu komentarzy i głębokim namyśle już wiem, co jest czym :)
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna, jak napiszę, że bardzo się mi podoba :)
Może nie będzie tak źle z tym sprzątaniem, Ilonko ;) Trzeba trochę wierzyć w rozsądek młodzieży :)) A poza tym zawsze można młodsze rodzeństwo zagonić do roboty ;) ....jeśli się da.
Lidka
Lidko, nie przejmuj się, też dokładnie oglądałam zdjęcia ... co jest co :)
UsuńKażdy taki komentarz sprawia że córci rosną skrzydła i chyba o to chodzi , widać nasza wiara w jej możliwości była niewystarczająca i choćby dla tego Twojego komentarza i innych również warto było pisać tego bloga :)
UsuńGdyby nie Wy sztaluga pokrywała by się nadal kurzem na strychu .....
Mirko - więc nie jestem sama :))
UsuńIlonko, szkoda byłoby, żeby Kinga zmarnowała taki talent. A sztaluga kurzyła się na strychu.
Dobrze, że ją wspieracie, bo znam kilka osób, które niestety swój talent zawiesiły na kołku. I nie chodzi oczywiście tylko o to, by zostać światowej sławy malarzem, bo talent można wykorzystać w różny sposób.
Tak mi się przypomniało, że znam chłopaka, który jest plastycznie utalentowany, a do nauki nie ma specjalnie zamiłowania i głowy. Uczy się za cukiernika i bierze udział w różnych konkursach branżowych, osiągając naprawdę duże sukcesy.
A wszelkie sukcesy i pochwały na pewno uskrzydlają :)
L.
Ważne żeby robić w życiu to co nam sprawia przyjemność :)
UsuńA bo wiecie Dziewczyny , tak nieraz bywa, gdy rodzice mają wysokie aspiracje ... a dzieci chcą robić to co kochają :)
UsuńWłaśnie Mirko sama o tym pisałam i dlatego dla mnie ważne jest aby się za nadto nie angażować aby to się kiedyś nie obróciło przeciwko nam, można wspierać ale wybór należy do nich :)
UsuńIlonko, z tymi wolierami to też mam podobnie. Wieczny dylemat, gdzie dostawić nową ?
OdpowiedzUsuńTam nie bo mało słońca, tam nie bo za daleko i g... będę widziała ... po co mi takie kolorowe cudaczki jak nie będę ich z tarasu widziała :)))
Prawie trzecia wojna ... domowa ... u nas :)
Domek też mi się podoba,bo taki obrośnięty zielonościami.
Obraz cudowny, ależ będą miały obie dziewczyny frajdę jak dostaną swoje przesyłki !!!
I tak fajnie wyszło, że przed Świętami ... Kinga jako Święty Mikołaj :)))
Całuski
Widzę że w sprawie wolier dobrze się rozumiemy Mirko , gdyż nie chodzi o to żeby ptaki gdzieś w kąt upchać czy do jakiejś szopy zamknąć tylko o to żeby mogły nas cieszyć swoim wyglądem i sprawiać że świat może być piękniejszy nawet bez wychodzenia z domu .
UsuńLiczę że za tydzień będą obrazy u nowych właścicielek :)
Buziaki :*
Piękny obraz:))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńA "piórka" córkowe psują coś między Wami?
Akurat odpukać myślę że w tym nastoletnim wieku nasze wzajemnie relacje są w granicach normy , raz jest ok , za chwilę muchy w nosie , a obowiązki domowe nie każdy nastolatek się w tym lubuje , nie wspomnę już o dorosłych :)
UsuńI jeszcze ja dołączę sie do zachwytów. Brawo Kingo! Idź dalej tą drogą i nie zniechęcaj się niczym. Naprawdę warto robić w zyciu to, w czym jest się dobrym i co się lubi. Tylko to sprawia satysfakcję i przynosi spełnienie. Wszelkie inne zajęcia to marne namiastki. A życie ma się tylko jedno i nie wolno go marnować na zajmowanie się czymś tylko dla pieniędzy, albo bo tak wypada.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia zasyłam dla zdolnej córki i dla jej kochanej, wspierającej córeczkę mamy!
Całusy serdeczne dla obu kochanych dziewczyn!:-)))
Dziękuję w imieniu Kingi , która dziś jest w domu z powodu przeziębienia ale czyta wszystkie komentarze i widzę że jest z tego powodu szczęśliwa :)
UsuńŚciskam :)
Kingo tylko mogę Tobie pogratulować,pięknie namalowałaś.
OdpowiedzUsuńSamo Twoje imię takie niepopularne świadczy o osobie wrażliwej i duszy artystycznej.Życzę Tobie zdrówka-tak trzymaj.
Cieszę się że się Pani podoba :) To naprawdę znaczy dla mnie bardzo wiele. Nie wiedziałam że poprzez moje imię idzie tyle o mnie wyczytać ;)
UsuńA zdrówka dziękuję.. akurat się przyda :) Bo ten katar już mnie strasznie męczy :(
Pozdrawiam
Kinga
Piękny obraz.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Kingi i dla mamy też :)
Pozdrawiam
Dzięki serdeczne Goyu :)
UsuńObraz fantastyczny. W pierwsze chwili pomyślałam, że to kwitnący hibiskus.
OdpowiedzUsuńSprawa wyjaśniła się gdy zobaczyłam oryginalny kwiat.
Pozdrawiam
Dzięki ŁUCJO :)
UsuńIlonko,ja dopiero teraz zawitałam na do Ciebie,a tu TAKA niespodzianka!!!
OdpowiedzUsuńTak bardzo dziękuję Twojej córeczce,będę miała wspaniałą pamiątkę.Podam Ci adres na meila.Poprawiłaś mi humor bardzo ,bo mój gimnazjalista dostał jedynkę z biologii (zresztą 3/4 klasy) i cały czas się szykuję na jego powitanie,bo mówił,że się uczył.A prawdopodobnie mnie oszukał.I ,bardzo się cieszę ,że w międzyczasie-ponieważ robię makowce na święta-zajrzałam do Ciebie.I naprawdę poprawił mi się humor.Ma szczęscie ten mój chłopak,bo już nie będzie takiego ostrego powitania po powrocie ze szkoły.Ilonko ,jestem naprawdę bardzo szczęśliwa,że mnie spotkało takie szczęście.I ucałuj ode mnie twoja artystkę, bo jej praca jest dla mnie jak gwiazdka z nieba.
Bardzo się cieszę że humor Ci się poprawił :)) Artystka została ucałowana :)
UsuńNadrabiam zaległości, bo tydzień mnie nie było, a Ty idziesz jak burza z postami :)))) Ten domek drewniany z werandą..mmmmmm ..NO właśnie, ja też próbuję w mieście żyć jak na wsi- bo z przeprowadzką nie zawsze się udaje od razu , tyle że ja takie mniejsze kury kupuje hihihi.. Obraz śliczny, w pierwszej chwili myślałam że to fotografia :). Kinga maluj, nie zostawiaj tego, maluj, nawet jeśli zawód wybierzesz inny, warto robić coś co jest bliskie sercu. Ja rysowanie zarzuciłam na bardzo długie lata i kiedy znów zaczęłam rysować to było jak zmartwychwstanie... nie rezygnuj za nic :)
OdpowiedzUsuńKinga maluje dalej a co ważne ma zamiar iść do szkoły plastycznej :)
UsuńTo jest na dwie co próbują żyć jak na wsi a mieszkają w mieście :)