Po prawie dwóch latach blogowania ......wstyd się przyznać .....ale to są moje pierwsze samodzielnie zdjęcia które udało mi się wrzucić na posta ....niestety w techniczno-komputerowej materii jestem noga ...do tej pory córa mi tę czynność załatwiała, na zasadzie daj bo zepsujesz ...oj, mamo nie znasz się ....itp.
Lecz z czasem , usługa ta coraz bardziej drożała na zasadzie handlu wymiennego , wrzucę Ci zdjęcia, a Ty dasz mi to lub tamto ...moja cierpliwość się wyczerpywała, kiedyś już postawiłam sprawę na ostrzu noża i krok po kroku córa mi tłumaczyła ...a ja to skrzętnie odnotowywałam i na końcu zgłupiałam ....idź tam i tam , naciśnij to , potem tamto, ...uzmysłowiło mi to że celowo tak kluczy ....moje koleżanki blogowe nawet Panti za granicy telefonicznie dawała mi kurs ....ale wczoraj zamówiłam sobie fachowca od komputera ....i pół godziny starczyło abym opanowała wrzucanie zdjęć, zakładanie folderów według potrzeb, pozmieniał mi wszystkie hasła i teraz mój laptop ....jest totalnie tylko mój PRYWATNY :)
A ja z moim starym aparatem będę w końcu mogła robić foty do woli, zwłaszcza moim pracom i zwierzętom, Sanszi dawno nie było , Bogusław (kot)...codziennie towarzyszy mi w pracowni ...śpiąc,za tydzień znów nauczę się czegoś nowego, bo fachowiec od komputera znów przyjdzie, i będę niezależna ....od dzieciaków co to teraz w szkole mają informatykę, mądrale ...za moich czasów....
Jutro dzień mamy, wiec wszystkiego najlepszego życzę wszystkim mamusią blogującym,zwłaszcza cierpliwości i wytrwałości bo to niełatwa rola.....
Ostatnie dzieło z pracowni rodem, po więcej zapraszam na kurnik sztuki ikonka w prawym górnym rogu....I PRZYPOMINAM O CANDY ...DO WYGRANIA KOMPLECIK SZYKOWNYCH FILIŻANEK ORAZ NIESPODZIANKA .....JESZCZE ZOSTAŁO TYLKO KILKA DNI....
DO NASTĘPNEGO ....MOŻE WKRÓTCE :)
Lecz z czasem , usługa ta coraz bardziej drożała na zasadzie handlu wymiennego , wrzucę Ci zdjęcia, a Ty dasz mi to lub tamto ...moja cierpliwość się wyczerpywała, kiedyś już postawiłam sprawę na ostrzu noża i krok po kroku córa mi tłumaczyła ...a ja to skrzętnie odnotowywałam i na końcu zgłupiałam ....idź tam i tam , naciśnij to , potem tamto, ...uzmysłowiło mi to że celowo tak kluczy ....moje koleżanki blogowe nawet Panti za granicy telefonicznie dawała mi kurs ....ale wczoraj zamówiłam sobie fachowca od komputera ....i pół godziny starczyło abym opanowała wrzucanie zdjęć, zakładanie folderów według potrzeb, pozmieniał mi wszystkie hasła i teraz mój laptop ....jest totalnie tylko mój PRYWATNY :)
A ja z moim starym aparatem będę w końcu mogła robić foty do woli, zwłaszcza moim pracom i zwierzętom, Sanszi dawno nie było , Bogusław (kot)...codziennie towarzyszy mi w pracowni ...śpiąc,za tydzień znów nauczę się czegoś nowego, bo fachowiec od komputera znów przyjdzie, i będę niezależna ....od dzieciaków co to teraz w szkole mają informatykę, mądrale ...za moich czasów....
Jutro dzień mamy, wiec wszystkiego najlepszego życzę wszystkim mamusią blogującym,zwłaszcza cierpliwości i wytrwałości bo to niełatwa rola.....
Ostatnie dzieło z pracowni rodem, po więcej zapraszam na kurnik sztuki ikonka w prawym górnym rogu....I PRZYPOMINAM O CANDY ...DO WYGRANIA KOMPLECIK SZYKOWNYCH FILIŻANEK ORAZ NIESPODZIANKA .....JESZCZE ZOSTAŁO TYLKO KILKA DNI....
Mooi gedaan Ilona
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBrawoooo!!!!!!!!! Nareszcie! Lepiej pozno, niz nigdy.
OdpowiedzUsuńNo nie moge wyjsc z podziwu nad Twoja samodzielnoscia, Ilonus. Teraz corka bedzie latala za Toba, a nie Ty za nia. Co za satysfakcja, prawda? :)))
A tam samodzielność ...najwyższy to był czas:)
UsuńŚwiat stanął na krawędzi. Dzieci mówią do nas: daj, zrobię to za ciebie bo zepsujesz ;)
OdpowiedzUsuńNo tak a jeśli chodzi o ten cały internet to z pewnością ....w ich mniemaniu dla mnie to kosmos.....do czasu.
Usuń