Z pewnością zastanawiacie się jakiż to będzie ten mój nowy blog, o czym będę pisać, o tym samym co tu ?....otóż nie, postaram się zabierać swoich czytelników do mojej krainy szczęśliwości, gdzie niemożliwe staje się możliwe, gdzie marzenia stają się rzeczywistością, jak mawia moja ulubiona Urszula Dudziak, na czym się skupiamy, pielęgnujemy to rośnie, wiec skupiam się na pozytywnych odcieniach życia, negatywne otchłanie ....zostawiam za sobą, niech pokryje je kurz czasu....i zapomnienia.
Przez te dwa lata... kawał czasu dostarczył mój blog myślę wielu emocji, mam nadzieję że nudno nie było, ciekawe osoby mogłam poznać, po drodze przewinęły się i blogownice, potem forum też się działo, oj działo :)
Dzisiejszy wpis potraktujcie proszę jak KSIĘGĘ GOŚCI ...to dla mnie ważne, miło by mi było wiedzieć kto do mnie zaglądał, z jakiej miejscowości, choć i samo imię też mnie ucieszy, tym bardziej że z pewnością nie z wszystkimi się spotkam w nowym miejscu, i chciałabym wiedzieć kogo gościłam w tym miejscu.
Ps.Ten portret .... ale to już w nowym miejscu....
Przykro mi,że zamykasz jakiś okres w blogowym życiu ale na pewno masz jakis plan.Mało mnie u Ciebie ale moje życie zrobiło zwrot o 180 stopni,nie piszę o tym,bo to prywatne sprawy ale odmienił się mój los i na razie każda chwila jest zajęta,nie mam czasu na blogowe spotkania a szkoda.Na pewno gdy ułożę sobie wszystko na nowo odezwę się.Buziaki.Beata
OdpowiedzUsuńŻycie jest jak książka, podzielona na rozdziały. Pewien etap zamykasz, otwierasz nowy rozdział
OdpowiedzUsuńczytałam, nie zawsze komentowałam.
Grażyna z pomorza zwana Graszką
Z jakiegoś powodu, chcesz aby ten etap zamknąć również poprzez zamknięcie bloga... a może po prostu chcesz wszystko mieć od nowa... i dobrze!
OdpowiedzUsuńNie zawsze komentuję ale czytam Beata z Bohaczykowa zwanego artystycznym
Też zazwyczaj tylko czytam :)
OdpowiedzUsuńA to ja, Anna-Maria Panti-Pantera i co tam jeszcze, co to ma zawsze duzo do powiedzenia, nie zawsze na temat i nie do konca madrze. :)))
OdpowiedzUsuńA ja i czytam i piszę. Różnie nam się w życiu dzieje, wszystko jest zmienne, więc trudno, zamkniesz jednego, ale otworzysz okienko w innym miejscu. Nie wiem, czy będzie dla Wszystkich, ale jeśli tak to chętnie będę zaglądać:))
OdpowiedzUsuńŚmiało mogę powiedzieć, że jestem trochę z Wielkopolski, trochę z Mazowsza i trochę z Mazur:)))
Pozdrawiam z Chicago:)
OdpowiedzUsuńAtaner
szkoda tego bloga....Agata Będzin
OdpowiedzUsuńDobry wieczór Ilonko! To ja - Ola!:-))
OdpowiedzUsuńJa też z Wielkopolski, ale chyba o tym wiesz ;)
OdpowiedzUsuńA ja z Małopolski, a nawet z Tatr:)) Czasem tylko czytam, czasem piszę, ale jestem.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzytam, choć nie zawsze komentuję, jednak zawsze wracam- Ania, Głogów
OdpowiedzUsuńWpisuję się do tej księgi z przyjmenością i z niecierpliwością czekam na nowy adres. Buziaki
OdpowiedzUsuńja zmieniłam kiedyś jedno okienko na drugie, bo tego wymagało ode mnie życie. ono też się zmieniło.
OdpowiedzUsuńnie zawsze komentuję u ciebie, ale czytam wszystko. uściski
ewa z mazur
Ja tez sie wpisuje, bo czytam a czasem pisze...Grazyna , sama nie wiem skad...teraz z warszawy, trzy tygodnie temu z Caracas, piec tygodni do tylu bylam andyjska..za trzy dni bede portugalska..ale zawsze ta sama Grazyna
OdpowiedzUsuńMnie też chyba jeszcze pamiętasz - czytam często, piszę rzadziej, ale nadal będę :)
OdpowiedzUsuńIlonko, czyzbym trafila w pore? Jak wiesz zagladam ale nieregularnie, wiec moze to dobry znak, ze dzis akurat tu jestem. A jestem z Nowego Yorku, jesli pamietasz.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy zapowiedz nowego bloga, szczegolnie cieszy mnie, ze ma to byc blog o samych pozytywnych stronach zycia, bo pozytywne nastawienie czyni cuda.
Wiem cos o tym, juz dawno "przemeblowalam" moje zycie i tez skupiam sie na tym co dobre, co pozytywne, odbiegam od tego co bylo, szczegolnie od negatywnych doswiadczen i wiem, ze nasze nastawienie ksztaltuje nasza rzeczywistosc.
Tak trzymaj kochana i mam nadzieje, ze bede mogla Cie odnalezc w tym nowym blogowym wcieleniu. Zycze wszystkiego co najlepsze.
To ja, Owca. Prosto z pastwiska. Czytam zawsze, czasem się odezwę, gdy dam radę. Czekam na następny tom, jak wiesz. Pozdrawiam bardzo, bardzo
OdpowiedzUsuńZaczęłam Cię czytać w Polsce, w Toruniu. Potem była Norwegia i Bergen. Teraz zaglądam do Ciebie z Limericka w Irlandii. I nie mogę obiecać, że to koniec miejsc, z których do Ciebie zaglądam i śledzę Twoje poczynania :)
OdpowiedzUsuńZaglądam zawsze, nie zawsze piszę, ale kibicuję nieustająco.
OdpowiedzUsuńHana z Wielkopolski
No, to się będzie działo, jak sądzę:). Coś się kończy, ale coś nowego się zacznie. Mam nadzieję należeć do grona przyszłych czytaczy. Mimo, że będzie o czym innym, osoba Autorki stanowi rękojmię wartości "nowego".
OdpowiedzUsuńMałgorzata z Gdańska.
Zaglądam do Ciebie z czystej sympatii, chociaż bardzo się różnimy. Życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam z Kaszub. Janeczka
OdpowiedzUsuńZaglądam jak tylko mi internet na to pozwoli.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCzas pokaże . Twój blog, Twoja decyzja fakt , że dobro przyciąga dobro więc a ten blog był /jest również o problemach , nie znaczy że niedobry . Czytam chętnie, ile komentuję wiesz. Kazia Mazur nie z Mazur ale z Wrocławia i często blisko Wrocławia.
OdpowiedzUsuńTo Twoja mlodsza corka. Malunek zrobiony na Krupowkach przez ukrainskiego artyste?
OdpowiedzUsuńJa chyba nie nadaze za Toba :/. Ciagle zmiany... a ja lubie wracac i sprawdzac, ze cos ciagle istnieje bez zmian, bo zmiany we wlasnym zyciu wolaja o stabilizacji odrobinke, dla rownowagi.
Mimo wszystko powodzenia! - eM
O kogóż widzę, dawno nie miałyśmy okazji się spotkać wirtualne spostrzegawcza jak zwykle jesteś :) wszystko się zgadza lecz nie ukraiński artysta malował lecz artystka drobna blondynka z małego zdjęcia, choć o tym ukraińskim artyście słyszałam od właściciela księgarni Witkacy, są tam tego artysty portrety, myślałam że to oryginały, starszy miły pan powiedział, że właśnie ukraiński malarz z Krupówek zrobił mu kopie, są piękne.
UsuńTe zmiany są nam teraz potrzebne, po to aby w końcu mieć tą stabilizacje, ten spokój w sercu i wokoło :)
witam
OdpowiedzUsuńpodczytuję Pani bloga regularnie odkąd trafiłam tutaj za temtyką ptactwa ozdobnego. Nie bloguję i rzadko komentuję ale czytam regularnie. Kibicuję i podziwaim za odawgę. Pozdrawiam
Iwona z Żywiecczyzny
Zaglądam regularnie do Ciebie, ale mało piszę. Lubię Ciebie czytać bardzo! Ciekawa jestem nowego Twojego miejsca w sieci! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńqrcze znów mój komentarz się nie pojawił :/ a pisałam że podczytuję po cichu bez komentowania bo nie wiem czy nie czułabyś się skrępowana - znamy się w końcu tylko ze szkoleń - widzę na nich wesołą dziewczynę przy stoliku obok - diabelnie zdolną :) a tu inny obraz Ciebie - podziwiam za walkę . I dobrego wszystkiego w nowym miejscu. Czasem trzeba zamknąć jeden rozdział by zacząć drugi - nawet jeżeli jest blogowy.
OdpowiedzUsuńAnitko , nie czuję się skrępowana, w końcu podpisuję się tu ze swoim imieniem i nazwiskiem, sama przed sobą wiem że moje pisanie fajne lub nie jest uczciwe, nie kreowałam tutaj czegoś sztucznego....., poprzez blogowy świat zafascynował mnie dekupaż który doprowadził mnie również na szkolenia , gdzie mogłam poznać Ciebie, a jak piszesz jeszcze, że jestem wesołą dziewczyną to jest to miód na moje serce.
UsuńŚciskam Anitko i do zobaczenia na szkoleniach :))
Regularnie czytam, mniej regularnie komentuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Natalia z Kołobrzegu :)
Czytam, nie zawsze komentuję, ale jestem :)
OdpowiedzUsuńCzytam, lubię, trzymam kciuki, pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńTrafiła do Ciebie Ilonko zaciekawiona Twoim kurnikiem ;-) ale nie tym "Sztuki", tylko tym prawdziwym, wypełnionym ptactwem. Zaglądam i teraz, ale nie stać mnie już na komentarze...
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym miejscu życzę, pewnie i tam Cię odwiedzę ;)
Zaglądam do Ciebie czytam ,lubię Cię odwiedzać- choć nie zawsze zostawiam komentarz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie Lucy
Wpisuje się do Twojej Księgi Gości z radością i serdecznie pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńWater Hack Burns 2 lb of Fat OVERNIGHT
OdpowiedzUsuńMore than 160k men and women are hacking their diet with a easy and SECRET "liquids hack" to drop 1-2 lbs every night in their sleep.
It's very simple and it works all the time.
Here's how to do it yourself:
1) Go get a glass and fill it up with water half glass
2) Then learn this crazy HACK
and become 1-2 lbs lighter in the morning!
In this fashion my acquaintance Wesley Virgin's autobiography launches in this SHOCKING and controversial video.
OdpowiedzUsuńYou see, Wesley was in the military-and soon after leaving-he revealed hidden, "self mind control" tactics that the government and others used to get anything they want.
THESE are the EXACT same tactics tons of celebrities (especially those who "became famous out of nowhere") and elite business people used to become rich and famous.
You probably know that you only use 10% of your brain.
Really, that's because most of your brain's power is UNCONSCIOUS.
Maybe this conversation has even taken place INSIDE your own head... as it did in my good friend Wesley Virgin's head 7 years back, while driving a non-registered, beat-up garbage bucket of a car with a suspended license and $3 in his pocket.
"I'm very frustrated with going through life payroll to payroll! When will I finally make it?"
You've been a part of those those conversations, isn't it right?
Your own success story is going to be written. You need to start believing in YOURSELF.
Take Action Now!
INSTEAD OF GETTING A LOAN,, I GOT SOMETHING NEW
OdpowiedzUsuńGet $5,500 USD every day, for six months!
See how it works
Do you know you can hack into any Credit cards machine with a hacked Credit cards??
Make up your mind before applying, straight deal...
Order for a blank Credit cards now and get millions within a week!: contact us
via email address:: {Legitblankcardsonline@gmail.com}
We have specially programmed Credits Cards that can be use to hack Credit cards Machines
Nation Wide, the Credits Cards can be used to withdraw at any Credits Cards or swipe Machines, at
Stores and POS Machines. We sell this cards to all our customers and interested
buyers worldwide, the Credit Card has a daily withdrawal limit of $5,500 at any Credit cards Machines
and up to $50,000 spending limit in stores depending on the kind of card
you order for. Credits Cards Can also be used in any other cyber hack{Services}, we are here for you anytime any day.
Here is our price lists for the Credits Cards:
Cards that withdraw $5,500 per day costs $250 USD
Cards that withdraw $10,000 per day costs $850 USD
Cards that withdraw $35,000 per day costs $2,200 USD
Cards that withdraw $50,000 per day costs $5,500 USD
Cards that withdraw $100,000 per day costs $8,500 USD
make up your mind before applying, straight deal!!!
The price include shipping fees and charges, order now: contact us via
email address:: {Legitblankcardsonline@gmail.com} Or
Add us on Whatsapp [+13473848100]