Wczoraj kiedy poszedł mój post w przestrzeń wirtualną , blogową , byłam pewna że mogę na Was liczyć , że chociaż znajdzie się niewiele miejsca na banerek , aby pomóc dotrzeć z tą licytacją na rzecz domu Tymianka do jak największej liczby osób , a tu jest wielki żal i zawiedziona nadzieja że zabrakło trochę DOBREJ WOLI .
Rozumiem osoby które nie mają żadnych banerków na blogach , ale inni mają kupę ogłoszeń na różne candy i inne cuda na kiju i nawet tyle nie mogą zrobić , tym bardziej że wiele osób ma swoje zwierzaki i jest wrażliwych na ich krzywdę ....
Przecież ten baner jest tylko do 10 lipca , nie na ZAWSZE ,
Myślałam że przez ten rok mojego blogowania , stworzyła się więź między mną a Wami , nawet tymi co zaglądając tu nigdy słowem pisanym się nie odezwali , no właśnie myślałam ...czy to naprawdę jest ten pusty budyniowy świat ? , czy nie można inaczej ? czy muszę się przekonać na publicznym forum , że w potrzebie zostajemy sami , jest mi wstyd przed córką , że wystawiłam ten nieszczęsny obraz , przez co ona o zgrozo zaczęła myśleć , że jej malowanie jest nic nie warte , chciałam dobrze , a wyszło ....źle .
Gdyby ktoś jednak chciał mimo wszystko dać banerka na swojego bloga , czy stanąć do licytacji , niech szuka wskazówek na górze mojego bloga klikając w obraz .
Rozumiem osoby które nie mają żadnych banerków na blogach , ale inni mają kupę ogłoszeń na różne candy i inne cuda na kiju i nawet tyle nie mogą zrobić , tym bardziej że wiele osób ma swoje zwierzaki i jest wrażliwych na ich krzywdę ....
Przecież ten baner jest tylko do 10 lipca , nie na ZAWSZE ,
Myślałam że przez ten rok mojego blogowania , stworzyła się więź między mną a Wami , nawet tymi co zaglądając tu nigdy słowem pisanym się nie odezwali , no właśnie myślałam ...czy to naprawdę jest ten pusty budyniowy świat ? , czy nie można inaczej ? czy muszę się przekonać na publicznym forum , że w potrzebie zostajemy sami , jest mi wstyd przed córką , że wystawiłam ten nieszczęsny obraz , przez co ona o zgrozo zaczęła myśleć , że jej malowanie jest nic nie warte , chciałam dobrze , a wyszło ....źle .
Gdyby ktoś jednak chciał mimo wszystko dać banerka na swojego bloga , czy stanąć do licytacji , niech szuka wskazówek na górze mojego bloga klikając w obraz .
Ej, weź daj spokój! Wczoraj Cię nie czytałem - nie mogłem, czysto technicznie. A dziś już jeden charytatywny baner zamieściłem, drugi nie wyglądałby przy tym poważnie. Za to - zaraz udostępnię Twoją akcję na FB i Google+...
OdpowiedzUsuńOk :) wielkie dzięki .
UsuńNo, dokładnie, Ilonko.
OdpowiedzUsuńJa też bywam niecodziennie.
Też się włączę zaraz do akcji.
Jestem wdzięczna Tupajko :)wiem że lato i się na blogach mało siedzi .
UsuńTez dopiero teraz siadłam przed komputerkiem :)
OdpowiedzUsuńUmieściłam juz banerek u siebie.
Całuski
Mireczko bardzo Ci dziękuję :)
UsuńWłaśnie usiadłam do komputera po powrocie z puszczania wianków,nie mogę usnąć więc zaglądam.Zaraz umieszczę informację, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiwonio
UsuńTo miałaś fajną zabawę , mam nadzieję że pogoda dopisała .
Za banerek ślicznie dziękuję , tylko jest błędny adres ,bo po kliknięciu w obraz wchodzi się na zupełnie inne strony , jak byś mogła to sprawdź to :)
no coś ty! ja ostatnio mało gadatliwa byłam, ale już na fejsie się loguję!
OdpowiedzUsuńKochana jesteś Ewciu :)
OdpowiedzUsuńA co trzeba wrzucić napisać? Ja chętnie pomogę tutaj www.manualni.pl Parę tysiączków ludzi jeszcze zdąży pooglądać.
OdpowiedzUsuńDominiko
OdpowiedzUsuńMożesz dać banerek który jest w prawym górnym rogu i jak byś chciała możesz zachęcić , swoich czytelników aby uczynili to samo , lub stanęli do licytacji , byłabym bardzo wdzięczna .
Zaraz coś pokombinuję :)
Usuńi jak? ;)http://manualni.pl/prosze-o-wsparcie-dla-fundacji-dom-tymianka/
UsuńDominiko jesteś naprawdę WSPANIAŁA , WIELKIE DZIĘKI ZA TEN POST , chciałam u Ciebie podziękować , ale nie wiem gdzie tam komentarze się wstawia , jestem zaskoczona tą prawdziwą szczerą bezinteresownością ludzką .
UsuńDziękuję że tu trafiłaś :))
Ilona