Tak się nieraz plotą losy , że najlepszy pisarz by tego nie wymyślił , tak jak to że z przypadku trafiła do nas pawica Maja , która obudziła w nas pasję do ptactwa , jak się okazuje wszelakiego ..., gdyż coraz częściej , czyli raz na kilka dni trafiają do nas ptaki , jak złamane skrzydło , to młode które trzeba odchować , było nawet całe gniazdo kilkudniowych sikorek , choć mimo usilnych naszych starań nie udało się utrzymać ich przy życiu .
Dziś trafił do nas młody jerzyk z rannym skrzydłem , ma apetyt więc powinno dobrze się wszystko skończyć , dla nas to niewątpliwa radość , że możemy pomóc , ale i obawa , że coraz więcej telefonów , już z dwóch przychodni weterynaryjnej oznacza więcej ptaków , i za chwilę nie będzie dla nich miejsca , gdyż ranne ptaki ze zdrowymi nie mogą być , bo są przez te zdrowe atakowane .Czy tego chcemy , czy nie jesteśmy częścią tego świata , i póki jesteśmy dziś mamy okazję coś dobrego uczynić ,my w ramach swoich możliwości finansowych pomagamy ptakom , ale Ori , którą wielu z Was zna pomaga kotom , psom , i koniom , a to wymaga dużo większych nakładów finansowych , zwłaszcza ostatni apel dotyczący chorej klaczy Newady .
Więc moja Kinga też chciała dorzucić swoją cegiełkę w postaci swojego obrazu i dać go na licytację , aby kwota zebrana z tego obrazu , zasiliła dom Tymianka , więc zapraszam wszystkich do wzięcia udziału w licytacji , wiem że Kinga to nie Picasso ,ale póki co dostała się do liceum plastycznego , kiedyś może ASP , a kiedyś ......może , ktoś będzie miał jej pierwsze obrazy ....
Licytacja potrwa do 10 lipca , i zaczyna się od kwoty 10 zł .
Proszę jeszcze wszystkich moich blogowych dobrych znajomych , jak i nieznajomych o umieszczenie banerka o licytacji na swoich blogach , nawet tych z którymi z jakiś powodów przestało być ze mną po drodze .
Zaznaczam że kwota jaką uda się uzbierać , zostanie przekazana w CAŁOŚCI na konto Fundacji Tymianka .
Jeśli społeczność blogowa , dużo potrafi zdziałać to liczę że uda się na cel zebrać przyzwoitą kwotę , obraz malowany jest na płótnie ,farbami olejnymi , ma wymiary 45 cm na 56 cm. Kolory na zdjęciu mogą się trochę różnić od oryginału. Obraz w oryginale jest nieco jaśniejszy.
Licytacje odbywają się w komentarzach pod tym postem.
KOSZT PRZESYŁKI POKRYWAM JA :)
Zrobione! Na fb tez wkleilam.
OdpowiedzUsuńDzięki jesteś mistrzynią wszystkich takich akcji i nie tylko takich :))))
OdpowiedzUsuńPiękny gest ze strony Twojej Córci.Komu jak komu ale ORI trzeba pomóc.Jest wyjątkową osobą.Trzymam kciuki za Twoje ptaszyny i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że córka dostała się do liceum plastycznego. Banerek zaraz będzie u mnie wisiał. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję utalentowanej córci :)
OdpowiedzUsuńDaję 30 zł ... na dobry początek :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że mój komentarz gdzieś wcięło.
OdpowiedzUsuńBanerek wisi,ale Ty już to wiesz.
Pierwsze "koty za płoty"ciekawe jak potoczy się licytacja,trzymam kciuki:)))
Wstawiona na facebook, bo z blogerem mam troszke mały problem. A za licytacje również trzymam kciuki!!!;)
OdpowiedzUsuńDaję 40 zł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńooo, wcięło mój komentarz!!! wstawiłam na fb. ostatnio mało bywałam na blogach, ilonko:)
OdpowiedzUsuńWybacz, że dopiero teraz umieszczam banerek.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
A ja 45 zł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To 50 zł narazie :)
OdpowiedzUsuńZrobione! Wkleiłam!
OdpowiedzUsuń...wklejone...
OdpowiedzUsuń60 zeta daję
OdpowiedzUsuńBardzo szczytny cel. Obraz jest super. Chciałabym go mieć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWanda27
Zapomniałam dopisać ; 80zł
OdpowiedzUsuńwanda27
Banerek i u mnie :)
OdpowiedzUsuń...opublikowane na FB, powodzenia!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Trzymam kciuki za licytację, wstawiłam baner u siebie.
OdpowiedzUsuńŚliczny obraz.
Pozdrawiam :)