sobota, 8 czerwca 2013

Jacuś vel Jack

 Czas przedstawić  nowego domownika czyli kruka Jacusia  , czas na jego historię trochę smutną  bo powinien być w swoim gnieździe gdzie pokarm jeszcze dostarczali by mu rodzice .
Został znaleziony jakiś czas temu na łące , i przekazany naszym weterynarzom z tego co wiemy był chory  i bardzo osłabiony , został podleczony i przekazany nam do odchowania .
I tak karmienie oczywiście mięsem mamy kilka razy dziennie , problemu nie ma bo jak widać sam potrafi ładnie dzióbek otwierać , jest ok :) ale nasz kruczek potrafi pięknie skrzeczeć , oglądacie horrory lub jakieś filmy z cmentarzem w tle , to taki klimat często nasz ptaszek nam zapewnia .
Bardzo lubi delikatne głaskanie , już próbuje używać swojego coraz to bardziej mocnego dzioba na moich palcach , za moim pozwoleniem :)

Na dziś to tyle ,  dla wszystkich  chętnych odwiedzenia mnie na moim nowym blogu , no wreszcie dziś wystartował .....podaję linka : http://ilonowo.blogspot.com/

10 komentarzy:

  1. A wiesz, że kruku bardzo przywiązują się do opiekunów? Bardzo możliwe, że już jako dorosły, powazny Pan Jacek z Wami zostanie:-))) Bo będzie chciał.
    Ściskam!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko że one są długowieczne i jeszcze naszym dzieciom w spadku zostawimy :)

      Usuń
  2. Ciekawe, czy nowy domownik Was opuści. Chyba mu jest dobrze z Wami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kruk. Zazdroszczę współlokatora. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny, i przerażający za razem. Słyszałam, że kruki są mądrzejsze od psów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super jest Twój nowy lokator.Pozdrawiam serdecznie (idę zobaczyć nowy blog)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello!!!. So funny this bird.. Greetings from Madrid..

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny ptaszek...Wyrośnie z niego ptaszysko?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń