Czas przedstawić nowego domownika czyli kruka Jacusia , czas na jego historię trochę smutną bo powinien być w swoim gnieździe gdzie pokarm jeszcze dostarczali by mu rodzice .
Został znaleziony jakiś czas temu na łące , i przekazany naszym weterynarzom z tego co wiemy był chory i bardzo osłabiony , został podleczony i przekazany nam do odchowania .
I tak karmienie oczywiście mięsem mamy kilka razy dziennie , problemu nie ma bo jak widać sam potrafi ładnie dzióbek otwierać , jest ok :) ale nasz kruczek potrafi pięknie skrzeczeć , oglądacie horrory lub jakieś filmy z cmentarzem w tle , to taki klimat często nasz ptaszek nam zapewnia .
Bardzo lubi delikatne głaskanie , już próbuje używać swojego coraz to bardziej mocnego dzioba na moich palcach , za moim pozwoleniem :)
Na dziś to tyle , dla wszystkich chętnych odwiedzenia mnie na moim nowym blogu , no wreszcie dziś wystartował .....podaję linka : http://ilonowo.blogspot.com/
Został znaleziony jakiś czas temu na łące , i przekazany naszym weterynarzom z tego co wiemy był chory i bardzo osłabiony , został podleczony i przekazany nam do odchowania .
I tak karmienie oczywiście mięsem mamy kilka razy dziennie , problemu nie ma bo jak widać sam potrafi ładnie dzióbek otwierać , jest ok :) ale nasz kruczek potrafi pięknie skrzeczeć , oglądacie horrory lub jakieś filmy z cmentarzem w tle , to taki klimat często nasz ptaszek nam zapewnia .
Bardzo lubi delikatne głaskanie , już próbuje używać swojego coraz to bardziej mocnego dzioba na moich palcach , za moim pozwoleniem :)
Na dziś to tyle , dla wszystkich chętnych odwiedzenia mnie na moim nowym blogu , no wreszcie dziś wystartował .....podaję linka : http://ilonowo.blogspot.com/
A wiesz, że kruku bardzo przywiązują się do opiekunów? Bardzo możliwe, że już jako dorosły, powazny Pan Jacek z Wami zostanie:-))) Bo będzie chciał.
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Asia
Tylko że one są długowieczne i jeszcze naszym dzieciom w spadku zostawimy :)
UsuńNiesamowite! :)
OdpowiedzUsuńSuper współlokator :)))
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy nowy domownik Was opuści. Chyba mu jest dobrze z Wami :)
OdpowiedzUsuńPiękny kruk. Zazdroszczę współlokatora. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny, i przerażający za razem. Słyszałam, że kruki są mądrzejsze od psów.
OdpowiedzUsuńSuper jest Twój nowy lokator.Pozdrawiam serdecznie (idę zobaczyć nowy blog)
OdpowiedzUsuńHello!!!. So funny this bird.. Greetings from Madrid..
OdpowiedzUsuńPiękny ptaszek...Wyrośnie z niego ptaszysko?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)