wtorek, 24 lipca 2012

.

24.07
Za tydzień jak dobrze pójdzie a myślę że tak to zostanę mamą dwóch małych pawi które mają się wykluć.Jajka niestety są w inkubatorze który musieliśmy pospiesznie zakupić gdyż mama przyszłych pisklaków MAJA nie wykazała się instynktem macierzyńskim , za to w sobotę i wczoraj znów zniosła nowe jajka które poczekają na inne jeszcze rodzeństwo.Trzy miesiące temu do naszej rodziny dołączyła z przewrotności losu samica pawia Maja a już na drugi dzień postaraliśmy się o partnera dla niej pięknego czteroletniego Julka. W niedługim czasie dołączyły do nich inne osobliwości jak bażant złocisty Maciuś z  żoną jak to u ptaków niepozorną[samce ładnie wybarwione] która inne prześladuje poza tym są inne bażanty które trwają w szorstkiej przyjażni jak bażant łowny zwany Admirałem straszny z niego zadzior już sam wygląd ma lekko demoniczny swoją połowice nieżle zmaltretował to taki bażanci damski bokser teraz są w seperacji.Są jeszcze inne bażanty z wyrazistą osobowoscią które zostawie na inne dni lata ale muszę wspomnieć o mojej pupilce Posypce jest to kurka rasy białoczub holenaerski już sama nazwa wyjaśnia jej wygląd zresztą bardzo uroczy.Posypkę kupiliśmy samą gdyż trudno było określić czy to będzie kurka czy kogucik teraz wiemy że to ona więc od ponad tygodnia ma narazie kolegę zobaczymy czy coś się z tego wykluje.Póki była sama była przeganiana przez innych członków naszej zagrody wiec przebywała z nami w ogrodzie a nocowała w domu i przez te dwa tygodnie bardzo się do nas przywiązała wchodzę do woliery to wyciagam ręke to na nią wskakuje jak się ją  przywoła to reaguje na swoje imie ,zobaczymy co dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz