Co się stało ? gdzie przepadłam ? takie oto pytania pojawiają się na mojej poczcie, więc postanowiłam choć trochę pokazać co ostatnio pochłania mnie do reszty , z jajek przerzuciłam się na takie oto manekiny ...są to moje pierwsze próby , wszystkie jeszcze nie skończone , biało zielony czeka na cieniowanie , kuchenny ma jeszcze przed sobą całą masę lakierowania i czegoś jeszcze (muszę wymyślić ) a niebieski jest dopiero przyklejony więc zobaczę jak skończy .
Siedzę prawie całe dnie i noce , szukam informacji o zdobieniu manekina , tyle wiem co zobaczę te najtrudniejsze z tasiemkami jeszcze tego nie rozgryzłam , jak ktoś ma wiedzę o tym jak to zrobić będę wdzięczna jak mi podpowie , czy na szpilki , na klej ....mocować tasiemki itp.
Dużo się działo u mnie jak mnie nie było , wiem jestem okropna że nic nie komentuje u Was , ale nowa pasja tak mnie zdominowała , ale postaram się poprawić :))
Może jutro opiszę i pokażę co się u mnie zmieniło :))
Cieszę sie, że znowu sie pojawiłas w blogosferze!:-)) Czy to, co teraz robisz jest Twoim pomysłem, czy gdzieś to podpatrzyłaś Ilonko!?
OdpowiedzUsuńPodkład na manekina podpatrzyłam , reszta moja , ale postaram się pilnie zdobywać tajemną wiedzę , aby być w tym dobra :)
UsuńIlonko no to faktycznie pochłaniająca czas praca
OdpowiedzUsuńale jakie efekty.Kto to mówił,że nie ma zdolności manualnych, cudownie sobie to wymyśliłaś, gratuluję i pozdrawiam
Piwonio dzięki za te budujące słowa , ale tak naprawdę jestem z tym wszystkim w lesie , niby mam wiele materiałów typu farb , lakierów , past itp. gorzej z tym co z nimi robić , i to wymaga czasu, ale jestem dobrej myśli :)
UsuńJa poproszę o manekinek w niebieskie kwiaty, jest zaskakujący.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Taki lekko frywolny , bardziej nadaje się w sypialne klimaty :)
UsuńPiękne!!!! Właśnie dzisiaj myślałam, co też robisz, że tak zniknęłaś i ... oto mam odpowiedź;) Super Ci idzie!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Kretko :)Ty też nie próżnujesz :)
UsuńFajna ta Twoja pasja :) Miło, że dałaś znak życia :)
OdpowiedzUsuńLidko cieszę się że wpadłaś :)
UsuńIlonus, bardzo wszystko przeslicznie robisz, ale zdaj sobie sprawe, ze odbywa sie to naszym kosztem, bo straszliwie nas zaniedbujesz.
OdpowiedzUsuńZawsze bylas aktywna komentatorka na moim blogu, teraz milczysz, zajeta swoimi sprawami. Na Blogownicach pojawiasz sie na sekund piec i znow znikasz, a przeciez to Twoje dziecko. Nic nam nie piszesz o sytuacji na drobiowym froncie, nowych wolierach, jajeczkach... nic!
A mnie jest smutno.
Tak zapuściłam się jak dziadowski bicz ,przyznaję , ale na blogownicach byłam obecna z małymi przerwami spowodowanymi narodzinami małych czarnych diabełków :)Kapitanie Panterusie szeregowy Ilonus melduje że sprawozdanie z drobiarskiego frontu wkrótce nastąpi :)
UsuńUśmiech proszę :)
Wow, ale postępy w dekupażu. Gratuluję. Manekiny śliczne są. Widzę, że zawzięta jesteś w postanowieniach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu ,myślałam że już się niczego nowego nie nauczę , że na wiele rzeczy za późno , ale okazuje się że można , dzięki :)
UsuńTen niebieski to kwintesencja kobiecości...
OdpowiedzUsuńWszystkie wspaniałe!
Pozdrawiam.
Gabrysiu ....DZIĘKI :)daję się ponieść wyobraźni ....
UsuńZo dat zijn hele mooie en oude kleedpoppen daar zal ik maar zuinig op zijn.
OdpowiedzUsuńIlonko, jesteś niesamowita.
OdpowiedzUsuńZ Tobą w domu niemożna się nudzić.
Ty jesteś wulkan energii. Manekiny są fantastyczne.
Zastanawiałam się co Ty robisz. Jaja aż tak Cię wcięły?
Nie, to manekiny.
Pozdrawiam:)
Lusiu szczerze to jaja podobały mi się na początku , choć trochę ich jeszcze porobiłam , to manekiny mnie zafascynowały .....
Usuńświetnie wychodzą, super:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKrysko dzięki :)
UsuńNo tak znalazłaś nową pasję, która Cię porwała i nam zabrała :)))
OdpowiedzUsuńGigo znalazłam coś co mnie inspiruje ..i to jest to , czego potrzebowałam .
Usuńwidzę , że "łyknęłaś bakcyla" i już na początek tyle śliczności;
OdpowiedzUsuńna manekina też mam ochotęęę ale jeszcze nie kupiłam
pozdrawiam i miłej pracy z decu życzę
Jagodo bakcyl mnie pożarł dosłownie :)
UsuńJestem pod wrażeniem! Przy takim zacięciu uda Ci się wszystko!
OdpowiedzUsuńAniu dzięki pogoda sprzyja takiemu zacięciu :)
UsuńZałamałaś mnie:( Kiedy to wszystko robisz? Fajne manekiny, takie niebanalne. Mnie najbardziej przypadł do gustu ten barowy:))) Jak zawsze:))chociaż ten pierwszy też cacuszko:)No to twórz dalej, ale i zaglądaj do nas :)
OdpowiedzUsuńRobię non stop prawie , ale to wynika z braku dostatecznej wiedzy , braku wprawy ...a ten barowy to mój kuchenny stanie jak go skończę w mojej kuchni , wiem że mało do Was zaglądam ,obiecuję poprawę :)
UsuńNo i w końcu się znalazłaś.Manekiny piękne od razu widać ,że masz dziewczyno talent.Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńBrydziu dzięki że tak piszesz ale jeszcze daleka droga w tym temacie mnie czeka :)
UsuńBardzo się cieszę Ilonko że jesteś.Twoje milczenie bardzo mnie martwiło.Nawet wychodziłam na Twój blog z innych blogów bo myślałam ,że u mnie cos nie tak z aktualizacją.Nowa pasja bardzo Cię pochłoneła ale efekty są świetne.Zachwycające są Twoje manekiny co jeden do ładniejszy.
OdpowiedzUsuńTak trzymaj i twórz nowe i piękne cudeńka.
pozdrawiam serdecznie
Halszko strasznie bloga zaniedbałam , jest mi wstyd ...ale z drugiej strony znalazłam nowe zajęcie co autentycznie mnie kręci :) a o to przecież chodzi w życiu .....:)
UsuńŚciskam Cię :)
Tak jak podejrzewałam wsiąkłaś w decoupage:) Prawda,że doba jest za krótka?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, a manekiny piękne:)
wOw!!!!!!!! ŚLICZNE!
OdpowiedzUsuńILONKO! Śliczne!
Jedni myślą, a drudzy działają i mają:) Mój manekin w sferze wyobraźni, a Twoje wspaniałe. Ilonko zdolniacha z Ciebie.
OdpowiedzUsuńBuziole