czwartek, 23 sierpnia 2012

PIERWSZE DAMY

Bażanty Bananowe
Bażanty Złociste
Oni biją kolorami i długimi ogonami po oczach a one  niepozorne , płochliwe i zawsze za nimi  z tyłu , gotowe przyjąć razy na głowę gdy on jest  niezadowolony ,  gdyż bażanty  dobrymi manierami nie grzeszą.
Panie bażancice  wzajemnie się nie znoszą  ale i tu bywają  ciekawostki ,  ludzie zakochują się bez wzajemności  zdarza się ale że ptak  nieszczęśliwie ulokuje swoje uczucia ? nie do wiary prawda a jednak to prawda.
Pierwszym bażantem naszym był  Maciuś czyli złoty i jego pani  , po jakimś czasie doszedł bażant srebrny czyli Winetou i pani złota oszalała  swojego pana zupełnie ignoruje  za to za srebrnym wszędzie chodzi , on wskakuje na drzewo wieczorem ona za nim siada koło niego choć początkowo uciekał od niej jak diabeł od wody Święconej no ale dał już sobie spokój.
I może nic dziwnego  by było ale jak dokupiliśmy srebrnemu dorosłą samicę a on cały w skowronkach był ,gdyż radośnie zaczął  przed nią paradować , pani złota wpadła w bażanci szał zaczęła gonić swoją rywalkę i dziobać choć tamta była sporo większa , ale zły los chciał że Winetou się nową wybranką długo nie cieszył , po dwóch dniach odeszła  , choć znów ma nową partnerkę ,ale jest młodziutka ,więc jeszcze go nie  interesuje to pani złota jest szczęśliwa  ciekawe na jak długo?
Zobaczymy jak przyjdzie wiosna może wtedy jej się odmieni bo potomstwa z tego nie będzie i Maciuś wróci do łask pani złotej.
Pani bananowa to prawdziwa dama nie targa się jak inne za czuby  z panem bananem żyją zgodnie i mam nadzieję że doczekają się na wiosnę małych bażancików.
Morał taki że zazdrość czy miłość ,, nie jest przypisana tylko człowiekowi , ale nawet zwierzęta jej doświadczają co sami możemy nieraz zobaczyć , a swoją drogą za tydzień  każdej pani przybędą  po dwie konkurentki  , no to będzie się działo.




8 komentarzy:

  1. Śliczne są te bażanty. Ten na zdjęciu na dole wygląda jak papuga. Ciekawe, że w naturze ptasiej panie sa brzydsze od panów, a panowie wyglądają przepięknie. Gdybym mogła wykupiłabym od Ciebie połowę tego pięknego inwentarza :-))
    Z tą miłością u zwierząt jest podobnie jak u ludzi, z tym że u zwierząt wszystko wygląda prościej. Ludzie chyba lubią sobie komplikować życie. O kurkach czubatkach postaram się napisac w następnym poście. Na razie póki co mam moc pracy i niewiele wolnego czasu.
    Pozdrawiam serdecznie Iza

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak masz rację w świecie zwierząt wszystko jest mniej skomplikowane i dla tego gdy je obserwuję życie staje się radośniejsze .
    Pozdrawiam :) Ilona

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzimy ze egzystencjalne tematy poruszacie. Zwierzęta po prostu nie komplikują tego co leży u podstaw ich bytu na ziemi . Ludzie nawymyślali tyle aby sobie chyba pokomplikować ,a to wszystko jest takie proste ,chodzi o to żeby gatunek przetrwał a jak jest jeszcze dreszcz i chwila przyjemności to czego więcej potrzeba :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Święta racja podpatrujmy nieraz naturę i zwierzęta bo nie raz wychodzi na to że są mądrzejsze niż nam się wydaje.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. No, z tą mądrością w niektórych przypadkach bym nie przesadzała:-))) Mój Niuś ( 60 kilo psa ) zakochał się bez pamięci w Salci ( jakieś 2,5 kilo kotki ). Miłość to wielka i co dziwne - odwzajemniona. Tylko dzieci z tego nie będzie:-)))
    Uściski
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu się kłania powiedzenie że miłość jest ślepa i pozdrawiam waszego Niusia i Salcie
    Was również Ilona

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy i niebanalny blog, bede go obserwowac!
    Zawsze sie czlowiek dowie czegos nowego o drobiu dekoracyjnym ;)))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest mi bardzo miło że zainteresował Cię mój blog a zwłaszcza że, tematptactwa może się wydawać interesujący dziękuję.
    Pozdrawiam Serdecznie.

    OdpowiedzUsuń