niedziela, 3 listopada 2013

BAJKI DZBANEK I DIAMENT


 No tak zagadka dziś wyjaśniona ....chyba nikt by nie zgadł, że chodziło mi o książkę dla dzieci, kobieta w moim wieku i zachwyca się bajkami ....ale myślę że na to aby pobyć w świecie fantazji nigdy nie jest za późno.

Zwłaszcza będąc dzieckiem, żyjąc w nieciekawej  wtedy rzeczywistości, uczestnicząc w waśniach rodzinnych zaczytywałam się .....kryminałami, sama nie wiem skąd ta fascynacja u dziecka tym gatunkiem się wzięła, lecz gdy miałam gdzieś z piętnaście lat odkryłam fascynujący świat baśni.

W bibliotekach do których należałam a kilka ich było, kłamałam że to książki dla kuzynek  oczywiście młodszych, bo jakoś wstyd mi było się przyznać że to dla mnie, zwłaszcza że dotychczas sięgałam po książki dla dorosłych.

W tym świecie baśni nieraz  choć na moment mogłam znaleźć ukojenie dla siebie gdy świat mnie przerastał, zwłaszcza jego brutalność, doszukiwałam się wtedy podobieństw między złem w bajkach a tym w mojej rzeczywistości.

Od tego czasu minęło wiele wiele lat, jednak po dziś dzień mam wiele bajek , książek dla dzieci z tamtego okresu, kilka pierwszych wydań książek które są dla mnie cenne, zwłaszcza te  znalezione w antykwariatach, do dziś powiększam swoją bibliotekę o literaturę dziecięcą, dla swoich już nie takich małych dzieci jak i chyba dla siebie, gdyż lubię zwłaszcza o takiej porze roku, wracać do bajkowego świata, wszak zawsze jest w nas nawet dorosłych odrobina .....dziecka.


 To następna zajawka z teraźniejszego świata, taki świąteczny dzbanuszek, zrobiony kilka dni temu gdyż od czwartku musiałam moją dotychczasową bazę robótkową zwijać z kuchennego stołu  i  upchać wszystko w kartony oczywiście pod stołem, więc ciut mniejszy bajzel panuje....lecz jutro znów się rozpanoszę , jak czas pozwoli bo szykuje mi się trochę zwrotów po imprezach halloweenowych do wypożyczalni a wiadomo że zaraz trzeba to wszystko uprać, wyprasować i odwiesić na wieszaczki.
Ale to przyjemny czas, gdyż  pooglądam znów zdjęcia jak kto był przebrany, gdyż musicie  wiedzieć że dorośli mają więcej radochy z przebieranek niż dzieci, w końcu nie często są ku temu okazje.



 A jeszcze możecie poznać dziś  Wacka czyli bażanta diamentowego, niestety wraz z niepozorną małżonką potomstwa w tym roku się nie doczekał , jakiś wstydliwy jest, może za rok będzie bardziej obyty w sprawach damsko -męskich i nie będzie uciekał już przed małżonką.
Na pierwszym zdjęciu w tle widać jeszcze bażanta królewskiego, niestety jego pani nam zwiała z woliery, wystarczyła chwila i lekko uchylone drzwi i poleciała ....szkoda.






Zniosłam blokadę komentarzy, mam nadzieję że już nie będę do niej wracała i  nie musiała  się znów kiedykolwiek tłumaczyć z tego co tu napisałam, tak czy siak myślę nad własnym regulaminem mojego bloga.

40 komentarzy:

  1. Dzbanek oczywiście, bo jak inaczej, jest świetny :)
    Ten Twój drób, to jak malowany ;) Cudne te "ptaszyska" !!!
    A moje bajki, gdzieś przepadły w czaso-przestrzeni ;(
    Nie wyobrażam sobie domu bez książek. Wypożyczalnie...jak najbardziej, ale swoją osobistą bibliotekę też tworzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie bażanty mogą być jak malowane, ja też muszę mieć książki wokół siebie, te do których wracam często jak i te co po latach lubię znów poczytać.

      Usuń
  2. śliczny dzbanek ! a książka cudna , nigdy nie czytałam może kiedys ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie wszystko szlo prawidlowo, najpierw bajki, a kryminaly znacznie pozniej. Do bajek wrocilam troche pod przymusem, kiedy czytywalam je swoim dzieciom, a pozniej juz nigdy. Przyjdzie czas, kiedy znow do nich zajrze, przy okazji czytania wnukom (mam nadzieje). Nadszedl taki dzien, kiedy basnie zaczely mnie denerwowac swoja infantylnoscia i happy endami.
    Chyba kazdy wiek ma swoje czytelnicze preferencje.
    Dobrego popoludnia, Ilonus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wnuki będę Panti szczęśliwe, jakoś potrafię sobie wyobrazić Ciebie jak im czytasz bajki :) fajna babcią będziesz :)

      Usuń
  4. A ja dziś na TCM obejrzałam sobie filmową wersję Kopciuszka, czasem fajnie jest pobyć małą dziewczynką:)) Ładny ten bażant:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam kiedyś te czechosłowackie filmowe wersje bajek ......to były czasy :)

      Usuń
  5. A ja uwielbiam czytać i bajki chłonę do dzisiaj.Mam nawet swoje z dziecięcych lat.Szkoda,że książki są teraz takie drogie bo miała bym biblioteczkę o wiele większą.Najstarsza moja książka ma 93 lata.Jeszcze po mojej babci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brydziu to wiekową masz książeczkę ....tośmy obie bajkowe kobitki :)

      Usuń
  6. No i jeszcze nie napisałam,że dzbanek zrobiłaś prześliczny,ale dachówki to normalnie strasznie do serducha mi przypadły.

    OdpowiedzUsuń
  7. W życiu takich bażantów nie widziałam a piękne są. A bajki no cóż mnie w domu czytali i to sporo ale ja ostatnie bajki jakie przeczytałam to były Baśnie Andersena w drugiej klasie podstawówki a później to już były książki Szklarskiego i opowieści o zwierzętach i przygodowe i kryminały gdzieś tak od IV klasy...Nigdy natomiast nie przepadałam za typowymi romansami i dopiero od niedawna czytam np. książki Austin i nie umieram z nudów...Dzbanek cudny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Romanse lubię ale te z klasą , nie te Harlecośtam :)

      Usuń
  8. Ach... Jestem wielką fanką tej książki i jej autorki, to była niesamowita postać, która - tak jak ja wybrała wiejskie życie, kupiła farmę i uratowała ją od upadku, a potem następną i następną;)))) W WB jest jej muzeum. Była ba\rdzo zamożna, sprzedawał mnóstwo tych swoich historyjek, sama je zresztą ilustrowała;) Obejrzyj sobie o niej film Miss Potter;) Fajny i ciepły - w sam raz na dzisiejszy wieczór.
    A bajeczki są tez animowane - cudeńka!!! Moja Księżniczka się na nich wychowała;) W Anglii jest szaleństwo, Peter Rabbit jest bohaterem narodowym;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kretko ten film oglądałam wiele razy, często do niego wracam, dzięki niemu poznałam ich autorkę:) a bajeczek nie widziałam ...czas nadrobić :)

      Usuń
    2. Są fajnie wydane na DVD, moja córka zajeździła dwa komplety płyt i teraz już nie mogę kupić;)

      Usuń
  9. Ja przez najbliższe 2 tygodnie będę wypożyczała książki dla dzieci! :)) I nikt nie będzie podejrzewał, że największą frajdę z czytania będę miała ja. :)))
    Dzbanek uroczy, ma swój klimat...
    Uściski,
    I.

    OdpowiedzUsuń
  10. oj do bajek nie wracam od czasów moich małych dzieci. jakoś już mnie to nie fascynuje a zaczytywałam się w nich latami...widocznie przesyt nastąpił

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba każdy z nas wraca albo chciałby wrócić do książek z dziecięcych lat. Mam kilka takich książek na półce, ale zaglądam do nich bardzo rzadko ze względu na brak czasu - one nie zasługują na pobieżne przekartkowanie między kolejną pracą zaliczeniową a kolejnym wyjazdem w plener.
    Bażant trochę przypomina mi papugę :) :) :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie bażant może przypominać papugę ...i to całkiem sporą :)

      Usuń
  12. Lubię czytać bajki...Mam spory komplet z dziecięcych lat...
    Bażant jest przepiękny. Przyroda potrafi się stroić w kolory i to jakie?
    Dzbanuszek z elementem bożonarodzeniowym prześliczny.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu, ciekawam Twojego kompletu bajek...może kiedyś coś napiszesz :) w tym temacie ?

      Usuń
  13. Kocham bajki i baśnie, czytam od zawsze i mam nadzieję, ze jeszcze długo będę się w nich zaczytywała, kryminały to mój drugi konik, ale chyba mi się przejadł po nowej powieści Krajewskiego, teraz chyba wrócę do Agaty Christie i Chmielewskiej, trochę lżej i po babsku, starzeję się :) .

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie da się ukryć, że w każdym z nas jest dziecko i czasem domaga się swego. Ostatnimi czasy bajek, czy baśni nie czytuję, ale kto wie, czy kiedyś do nich nie wrócę. Teraz wolę kryminały ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. heerlijk zelfs de kip is er door geinspireerd.

    OdpowiedzUsuń
  16. Powiem szczerze, w pierwszej chwili - jak byłaś taka tajemnicza - pomyślałam, że kupiłaś Biblię, jednak po chwili zastanowienia - że taka osoba jak Ty, to z pewnością już ją ma ( bub powinna mieć ). Drugi strzał - Baśnie Andersena - czemu ? Bo sama uwielbiam baśnie. I powiem dalej - kiedyś, jak byłam w wieku , o którym wspominasz, również należałam do wszystkich bibliotek w mieście, skąd wypożyczałam wszystkie bajki i baśnie, jednak byłam odważna, oficjalnie mówiłam, że to dla mnie. Reszta - powód itd, też ten sam ... A jak o przebierankach mowa, to grałam kiedyś w jednej z bajek główną postać - byłam kotem w butach - do dziś pamiętam te czerwone - wysokie do kolan - sznurowane kozaki ... Konewka śliczna. Zdradzisz mi co to jest za środek, ten biały śnieżek ?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie zobaczyłabym fotkę z Tobą jako Kocica w butach :)
      Już zdradzam tajemnicę ino nikomu ani słowa :) to szpachlówka robi za śnieg :)

      Usuń
  17. Konewka oczywiście, co mam napisać????? ..piękna:) A bażant uroczy , jak malowany:)

    Czas tak goni, że jak wspominam czytanie bajek to całe życie mi towarzyszyły. W dzieciństwie raczej mama opowiadała i były zabawy , książeczek niewiele ale jak zaczęłam chodzić do szkoły to się zaczęło. Później zaglądałam, rzadziej, następnie dzieciom teraz wnuczkom. One uwielbiają słuchać a ja cieszę się , że mogę czytać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz Izko dobrze że masz komu czytać ..taka babcia to SKARB :)

      Usuń
  18. Dzbanek i dachówki - cudo :)
    Powiekszam sobie zdjęcia i się zachwycam. Na dzbanuszku są jeszcze złote kropeczki czy gwiazdeczki ?
    Najważniejszy mebel w pracowni już stoi, nie szkodzi, że stary i na chwiejnych nogach ale za to z duszą. Nie tam jakaś nówka, która życia nie poznała :)
    A jak panowie fachowcy, dotarli, coś robią ?
    Z takich książek z dzieciństwa to bym chciała mieć mój pierwszy elementarz, Falskiego, z tymi dzieciakami pod kasztanem :)
    Jakby gdzieś u kogoś sie taki znalazł to jestem pierwsza w kolejce po niego :) bo bym chciała taki używany :)
    A jak nie to sobie kupię :)
    Bardzo, bardzo serdecznie pozdrawiam ... i nie zmieniaj się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat fachowców ....przemilczę :(
      Dachówki się dalej produkują ...każda ma być inna :)

      Usuń
  19. Ależ piękniś z tegoż Wacka! Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  20. No i właśnie czytam Dzieci z Bullerbyn, to moja ukochana książka z dzieciństwa i co jakiś czas do niej wracam:) Dzbanek wykonany przez Ciebie jest ZAJ...TY! znaczy się taki klimatyczny:) a ptaszyska jak malowane! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci z Bullerbyn to też moja ulubiona książka :)a za dzbanek zaj.....dziękuję :)

      Usuń
  21. Wacek wygląda jak rycerz w kolczudze! Piękny!
    Hana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hana , jak go pięknie opisałaś ...no no kobito kiedy będziesz pisać :))

      Usuń