A KUKU! ;)
CZĘŚĆ MATERIAŁÓW NA DOMKI:
BAŻANT SREBRNY:
PAŃSTWO FENIKS'OWIE :))
MÓJ PUPILEK (RYCERZYK)
MIEJSCE GDZIE BĘDĄ DOMKI Z WOLIERAMI:
MAJA POKAZUJE SWOJE WDZIEKI! :))
W
ubiegłym tygodniu pojechały do stolarza materiały na cztery domki dla
bażantów i kurek , na fotkach powyżej jest część materiałów gdyż w
jednym transporcie wszystko się nie zmieściło.Domki będą stały na nóżkach aby ptaki od gruntu nie przemarzły , dodatkowo wszystkie będą ocieplone styropianem oraz będą miały w środku zamontowane żarówki tzw. kwoki w razie mrozów będziemy je dogrzewać , mam nadzieję że w najbliższych dniach będę mogła pokazać gotowy domek .
Spotykałam się często z opiniami że wystarczy byle szopa ptakom i nic im nie będzie, my ludzie non stop urządzamy swoje gniazdka lubimy gdy zima szaleje a my mamy w domu cieplutko, no więc staram się temu sprostać aby ptaki zimą nie zamarzły.
Muszę przyznać niby prosty kurnik a projekt taki jaki by nam pasował znalazłam na blogu w odległej Ameryce , mam nadzieję że przypadnie ptakom do gustu :)
Bażanty robią się coraz piękniejsze już nie są takie płochliwe jak kiedyś, za to Julek dziennie gubi jeszcze pióra .
Dzięki wczorajszemu wsparciu wielu blogowiczów którzy kibicują Samiemu widać że po niewątpliwym szoku jakim z pewnością było dla niego usztywnienie nogi pomału się do tego przyzwyczaja i próbuje na niej stać , no i zaczyna mu rosnąć pawi czubek :)
Dawno temu gdy byłam dzieckiem mieliśmy suczkę kundelka i jako że mieszkamy przy dość ruchliwej ulicy potrącił ją samochód miażdżąc i łamiąc jej tylne nogi wtedy z dostępem do weterynarza było inaczej niż obecnie a zdarzyło się to wieczorem mój dziadek co na wsi się wychował i znał się na wielu rzeczach nastawił jej obie nogi , usztywnił , prawdopodobnie listewkami i ta suczka a nazywała się Muszka nauczyła się chodzić na dwóch przednich łapach , po upływie pewnego czasu , i uwolnieniu tylnych łap od usztywnienia przez długi czas dalej biegała na przednich łapach i wyglądała jak pies cyrkowy lub skorpion bo nad jej głową dyndał ogon .
Muszka dożyła psiej starości wtedy jak się to zdarzyło była około roczną suczką miała trochę psiej popularności gdyż biegała przy płocie na dwóch łapkach , a ludzie stawali i podziwiali i myśleli gdzie myśmy ją wytresowali :)
Z domkami masz racje muszą być po prostu porządne, po takich szczegółach można od razu po wejściu na posesję wyrobić sobie zdanie o hodowcy :)Przynajmniej my tak oceniamy ludzi ,,pokaż mi swoje zwierzęta, a powiem Ci jaki jesteś ":)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i czekamy na realizację :)
W pełni się z Wami zgadzam i sama jestem ciekawa efektu:)
UsuńPozdrawiam :))
Drob dekoracyjny potrzebuje rownie pieknych domkow, jest na pewno bardziej wrazliwy na zimno od zwyklych kurek. Ciekawa jestem, jakie to ptasie palace przygotujesz dla swoich pupili. One sa takie sliczne!
OdpowiedzUsuńTo nie są jakieś wymyślne domki ale też chciałam aby miały na ile się da ciekawą formę , zobaczysz sama :)
UsuńIlonko!
OdpowiedzUsuńMasz rację. Domki muszą być solidne, ocieplone i z ogrzewaniem.
Przecież ptactwo też marznie w zimie. A gdyby jeszcze znosiły jaja, to mróz by je rozmroził.
Iwonko, Twoje ptactwo jest prześliczne, bardzo ciekawe. Mam do Ciebie pytanie.
Czy to prawda, że paw wyrywa sobie pióra z ogona, kiedy jego pani siedzi na jajach ? Potem kiedy pisklęta są już na świecie , jego ogon powoli wyrasta...
Taka informację otrzymałam od pewnego pana, który hoduje pawie.
Serdecznie pozdrawiam
Wiem że paw samoistnie zrzuca pióra z ogona raz w roku na jesień mój Julek w ciągu niespełna tygodnia zrzucił cały ogon a teraz zrzuca pozostałe piórka.Paw też powinien mieć kilka samic więc jakby było te zrzucanie piór uzależnione od samic siedzących na jajach to zostałby łysy, a też nie zauważyłam żeby go obchodziło że Maja zniosła jajka , Julek w tym czasie był zajęty sobą i eksponowaniem swojego ogona :))
UsuńPozdrawiam :)
Jak dobrze ,że Sami zaakceptował usztywnieni nóżki.Domki będą za pewnie piękne i ciepłe ,uważam,że z Twoim podejściem do ptaków zgotujesz im mini wille.Pozdrawiam ,o wianku pamiętam
OdpowiedzUsuńSama będziesz miała okazję zobaczyć i ocenić :)
UsuńSerdeczności:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj! My tez mamy kurnik na nóżkach, chociaż nieocieplany i trochę martwię się o zimę. Możesz coś więcej napisać o tych dogrzewających żarówkach?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza
My aktualnie mamy do Samiego żarówkę reflektorową firmy OSRAM 60 w na opakowaniu pisze SPOT a w kurnikach dopasujemy moc żarówek do potrzeb.:)
UsuńWszystkie piękne, a koguty, to moi faworyci:)))
OdpowiedzUsuńKoguty na razie w liczbie 8 sztuk (jeszcze może więcej się ujawni )
Usuńpieją na potęgę jeden chce być lepszy od drugiego , pewno by Ci się spodobało:))
Wspaniałym człowiekiem był Twój dziadek, skoro na wsi przejął się psem i uratował go. Jestem ogromnie ciekawa jak będą wyglądały te kurniki:)Twoje taki są prześliczne i cieszę się, że mogę je oglądać!
OdpowiedzUsuńUcałuj Sammiego:)
Mnie też cieszy że ptaki Tobie się podobają :) a Samiego ucałowałam:)
UsuńMasz wspaniałe podejście do swoich podopiecznych, chronisz, zapewniasz godziwe warunki życia, a one odpłacają się urodą; historia Muszki wzruszająca, i cieszę się, że Sami dobrzeje; serdeczności.
OdpowiedzUsuńDopiero jako dorosły człowiek mogę co do zwierząt się wykazać i nie jest to pod publikę gdyż jako jedynaczce zwierzęta były mi nieraz najbliższe :)
UsuńMyślisz,że będą jeszcze piękniejsze? Dla mnie już są piękne i nie wyobrażam sobie,że mogą jeszcze wypięknieć!
OdpowiedzUsuńTak są piękne ale jeszcze bażant diamentowy i królewski są w trakcie upiększania:)
UsuńJakie piękne ptaki :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę :)
UsuńIlonko śliczne masz ptaszorki. Kiedyś miałam podobnego kogucika do Twojego Rycerzyka. Był niezwykle szarmancki i opiekuńczy dla kurek, i przez nas bardzo lubiany http://zielnikhani.blogspot.com/2011/03/kogut-yzwybalet-i-takie-tam.html. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z Tobą Haniu bardzo dba o swoją kurkę a ona o niego , jak wzięłam go wczoraj na sesję zdjęciową aby mu zrobić zdjęcie tak aby było widać że ma krótkie nóżki to już ona go nawoływała a on jej odpowiadał:)
Usuń