Ptaki jednak rządzą i tak dziś biegusy zaliczyły próbną kąpiel w ich przyszłej stałej siedzibie wodnej , ale zanim to nastąpi musi nad oczkiem powstać coś na kształt woliery , gdyż będą jeszcze inne kaczki a z wiosny liczę na przychówek a koty czy sroki takimi maleństwami by nie pogardziły no i jeszcze inne drapieżne ptaki .
Powyżej to Lady czyli kurka rasy Susex od wczoraj zupełnie nabrała do mnie zaufania , jest to prawie dorosła kurka z nami od kilkunastu dni wcześniej nawet rękę się wyciągnęło w jej kierunku to już uciekała a dziś chodziła przy mnie w ogrodzie (na co dzień jest w wolierze) i bez problemu można ją głaskać i głaskać a ona tyle opowiada po kurzemu , pewno się żali że inne kurki są we dwie a ona sama może się trafi jej koleżanka gdyż kogut odpada ( 9 kogut? ).
Myślę nie raz że nasze światy ludzkie i zwierzęce poniekąd są bardzo podobne i zwierzęta tak jak my odczuwają zazdrość jeden z wielu przykładów za każdym razem jak dochodziły nowe ptaki nie spotykały się z akceptacją wcześniejszych lokatorów ,musiał upłynąć długi czas a i też nie w każdym przypadku zanim zostały uznane za swojaków .
Wiadomo w naszym życiu też nie mamy zwyczaju zapraszania obcych lub ledwie poznanych ludzi do domu , ale nie będę się wdawała w szczegóły międzyludzkie tylko blogowe , za niedługo minie trzy miesiące mojego bytu na blogu i też o czym już kiedyś wspominałam napotykałam na początku pisania bloga , może nie na niechęć ale na pewną formę pt. wysokie progi ( za krótko jesteś ) z pewnością jedynie trzy może cztery blogi z długim stażem sprawili że czułam się u nich na blogach jak u siebie , a to sprawia że wiem że są dobrymi ludźmi , przecież jak by nie było te nasze blogi są odzwierciedleniem nas naszego życia pokazują jacy jesteśmy .
W tak zwane Wysokie Progi już się nie pcham i nie zależy mi aby ktoś z tych wysokich , łaskawie wlepił swoją ikonkę że mnie obserwuje , nie znaczy to że nie chcę , aby ktoś czytał mojego bloga wręcz przeciwnie zależy mi , ale najbardziej bym chciała aby z tych wszystkich Anonimowych Podczytywaczy ktoś od czasu do czasu zostawił ślad w postaci komentarza było by mi miło :)
Nie wiem czy blog to dobre miejsce ale spróbuję ; poszukuję osoby do WSPÓŁPRACY która zajmuje się rękodziełem głównie chodzi mi o wyroby z drzewa typu figurki ptaków , lub jeszcze biorę inny materiał aby takowe rzeczy wyczarować czekam na propozycje najlepiej na pocztę :) w każdym bądź razie musi ptak być motywem przewodnim może jakieś podpowiedzi :)
Króciutkie wyjaśnienie jeśli miałam na myśli tzw. wysokie progi to tylko i wyłącznie miałam na uwadze POCZĄTKI mojej przygody z blogiem z którymi się wiązało min. ignorowanie moich komentarzy czyli nie znam cię nie odpowiadam a kogo znam to odpowiem i nie była to jednorazowa sprawa . Zawsze dojdzie ktoś kto zaczyna przygodę z blogiem i szuka się punktu zaczepienia , znajomych więc warto przyjąć życzliwie nowego blogowicza bądź już zaprawionego w blogowym świecie ale akurat zainteresowanego naszym blogiem :)
I tam muszę powiedzieć, że odniosłaś spektakularny sukces. W trzy miesiące masz cztery więcej obserwatorów niż ja przez 1,5 roku... Każdy ma to na co zasługuje, prawda? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBiegusy dały się wypędzić z wody? ;)
Fallar Wiesz że biegusy mam dzięki tobie wcześniej nie miałam pojęcia o takowych kaczkach , choć muszę wrócić do tych ciekawostek o biegusach które mi podesłałeś bo nie wiem który to kaczor a który kaczka ?
UsuńZ Twoich kolorowy to na pewno kaczor - posiada na kuprze takie zakręcone piórko (widać na drugim zdjęciu). U szarego na zdjęciach go nie widać - może ona.
UsuńDzięki Falarze :)
UsuńStawek piekny, prawdziwa ozdoba Twego krolestwa ptasiego.Bede musiala przywiezc Ci z mojej wioski andyjskiej jakiegos ptaszka wyrzezbionego przez tamtejszego artyste ludowego, Gabriela Maldonado,rzezbi tylko ptaki...troche bedzisz musiala poczekac , ale przywioze nastepnym razem...serdecznosci sle!
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko za ten miły gest :) Jesteś Jedną z najbardziej życzliwych osób jakie znam :)
UsuńPopatrz,trzy miesiące jak ten czas leci.Nie możesz narzekać masz 120 obserwatorów ,to bardzo dużo.Masz fajny,inny blog z ciekawymi pomysłami na życie.Musi sprawić Ci wiele radości jak oswoisz ptaka, niesamowite uczucie.Kiedyś miałam przygodę z łabędziami,do stawu gdzie żyły ktoś wylał szambo,ptaki się wyniosły i szły ulicą ,prosto na ruchliwą 1-kę.Rano jeszcze w szlafroku przy pomocy sąsiada zagoniliśmy mamę i cztery maluchy na nasze dość spore oczko.Matka nie chciała zostać na stawku,ciągle wychodziła,w końcu pozwoliliśmy jej wyjść i nie uwierzysz poszła jakieś 30 metrów i przy drodze leżał piąty malec.Pomagała mu dziobem i pchała go prosto na moja posesję na stawek.Teraz się z tego śmieję ale nie było mi do śmiechu jak zobaczyłam jak wyglądał stawek, wszystkie rośliny skoszone niczym kosiarką nawet kwitnące nenufary ale co tam, nie zęby odrosną tak pomyślałam.Po powiadomieniu ochrony zwierząt z Parku Trójmiejskiego,przyjechali i zabrali je do siebie.Padło też stwierdzenie,że nie odleciałyby bo były za małe.Minęło sporo lat ale to zdarzenie mam zawsze przed oczami,oglądam zdjęcia tych brzydkich
OdpowiedzUsuńkaczątek.Ale się rozpisała, może zupełnie nie na temat ale myślę,że ta moja historia Cię zainteresuję.
Pozdrawiam, buziaki
Oczywiście Piwonio że mnie ta historia bardzo zainteresowała i myślę że nie tylko mnie :)i myślę że była to w pewnym sensie przygoda a Twój stawek ile mu zajęło czasu na dojście do siebie po przygodzie z łabędziami ?
UsuńA jak rozwiążecie sprawę filtrowania wody w tym oczku, z tego co wiemy kaczuchy brudzą wodę .
OdpowiedzUsuńZ tym namawianiem ,,podczytywaczy'' możesz się nie wysilać, u nas na 100tysięcy wejść, jest zaledwie około 2.5 tysiąca komentarzy.
Nam się wydaje że większość to analfabeci oglądający tylko obrazki :)))
Pozdrawiamy :)
Mam domowej roboty ale skuteczny filtr a oczko nawet jak nie do końca da się je oczyścić to i tak będzie służyło tylko kaczką a z lilią coś wymyślę :) może drugie mini oczko gdyż lilia ma 11 lat i szkoda żeby się zniszczyła :)
UsuńTeż widzę że sporo u Was wejść a komentarzy jak na lekarstwo :)
Ech... częściowo jestem niewidoma, oczywiście komputerowo. Nie widzę u siebie Obserwatorów, a i sama nie mogę się zaanonsować u innych blogowiczów. Ale z pewnością naprawię niedopatrzenie, jeśli coś zaniedbałam. Biblioteka z netem, sprawnym niedaleczko. Proszę ucałować "mojego" Potrusia :*) Ech, szkoda, ze nie mieszkam na wsi. Miałabyś już zamówienia na ode mnie na maluszki :)
OdpowiedzUsuńJuż wyjaśniam to nie chodziło o obserwatorów tylko o poczucie się jak w blogowej rodzinie a to nic nie boli jak odpowie się na komentarz tym bardziej większość tych osób co idzie nieraz doczytać chętnie go oczekuje a okazuje się później że niekoniecznie :) i jak idzie zauważyć większość moich obserwatorów jest z zagranicy ludzie chyba tam bardziej otwarci :)
UsuńNie chcę już być dłużej "analfabetką co tylko obrazki ogląda" :)))
OdpowiedzUsuńSama nie wiem jak trafiłam do Ciebie, z blogu na blog i dotarłam.
Przeczytałam wszystko od początku i zostałam.Mam nadzieję dowiedzieć się czegoś o bażantach, mamy je od kilkunastu miesięcy. I prawdziwej wiedzy niewiele, a lekarzy od ptactwa :( ... dzwonimy do lekarza do Krakowa !!! Konsultacje mamy telefonicznie :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Ja tylko czytałam, nie zostawiałam komentarza ... bo należę do ludzi raczej nieśmiałych i dopiero jak jestem wezwana " do tablicy" to zabieram głos :)
Witaj Mirko akurat ja tego nie napisałam o byciu analfabetką :)
UsuńAle jest mi miło że napisałaś a tym bardziej że również masz bażanty i myślę że możemy wzajemnie się w tej hodowli wspierać , ja również prawdziwą wiedzę w tych tematach pozyskuję od hodowcy u którego też zakupujemy te ptaki i uczę się w dalszym ciągu ,każdy gatunek ma swoje wymagania , a na blogu nie myślę wdawać się w aż takie szczegóły gdyż mało kogo by to interesowało a jakby co to zawsze możesz do mnie na pocztę lub w komentarzach napisać może wspólnie znajdziemy rozwiązanie :)
A jak nie lubisz pisać to się nie obrażę cieszy mnie że dziś napisałaś i dziękuję :)
Bieguski miały dzisiaj z pewnością wspaniały dzień, była kąpiel. Kurkę też bym z radością pogłaskała, jeśli by na to pozwoliła. *** Odnośnie komentarzy masz rację. Jest mi przykro, jeśli raz, drugi a nawet i trzeci piszę u kogoś komentarz, a nie mam komentarzy z tamtej strony. Nie twierdzę, że jestem u wszystkich z komentarzem przy każdym nowym poście, bo brakło by mi doby, ale oczekuję jednak wzajemności w komentowaniu. I wiesz co jest najsmutniejsze, że przeważnie są to nasze blogi.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak Gigo bieguski miały kąpiel w oczku choć na co dzień muszą przez jakiś czas zadowolić się wanienką którą mają w wolierze :)
UsuńWłaśnie o tej wzajemności myślałam a że to nasze blogi to już zdążyłam się przekonać :)
Podziwiam szalonych, zakręconych! Moja droga! Sama wyrobiłaś sobie "wysokie progi". Moje gratulacje!
OdpowiedzUsuńDroga DD te wysokie progi jak pisałam w poście wcześniej o ptakach i jak dochodzą nowi członkowie zagrody to starzy członkowie zachwyceni nie są i chciałam to porównać do blogów które mają długi blogowy staż i takich nowych jak trzy miesiące tamu byłam ja mają w nosie i już kilka tygodni temu o tym pisałam co nie znaczy że wszyscy z długim stażem są ignorantami bo jest duża część blogowiczów którzy są otwarci na nowych jak TY DD i wiele innych pozytywnych blogowiczów :)
UsuńA moimi obserwatorami są głównie blogi zagraniczne i przede wszystkim zajmują się blogowicze fotografią przyrody a ja choć mogę sobie pooglądać tą piękną nieraz naturę której nie mam w zasięgu wzroku :)
Ilonko, cierpliwości! Będziesz miała wielką popularność ze swoim blogiem, bo masz arcyciekawy temat i jesteś przemiłą osobą. Ja jestem w świecie blogowym dopiero 9 miesięcy, a już czuję się czasem, jakbym była od zawsze:-)
OdpowiedzUsuńPomiziaj Florcię ode mnie;-)
Aniu tu nie chodziło o popularność tylko o przyjęcie nowego do swojego grona i zachowania innych blogowiczów na zasadzie mówisz komuś dzień dobry i nie dostajesz odpowiedzi tylko tyle :)
OdpowiedzUsuńa Florcię pomiziam :))
Takie ładne zdjęcia dajesz, że miło się ogląda, a nie każdy ma czas pisać, albo też nie wierzy w swoje umiejętności. Ja mam hyzia na punkcie drobiu, a ozdobny mogę oglądać godzinami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wiesz że życzę Ci aby się spełniło :))
Usuń