Piorę, prasuję , pomagam dzieciakom wybrać ten wymarzony strój , i tak w kółko , więc nie zaglądam do Was w dzień nie mam kiedy a wieczorem kąpiel i spać .
Ale no właśnie znalazłam tę chwilę by pokazać Wam w czym wystąpiła moja najmłodsza dziś na swoim pierwszym szkolnym balu , już tak odstawiona chodziła dwie godziny przed balem , nie muszę pisać że ją już przed wyjściem wszystko kuło w sukni , ale wytrzymała , gdyż nijaki Kuba zawładnął jej malutkim serduszkiem , no i chciała zrobić wrażenie :)
Suknia tak naprawę jest zielona taka ala Fiona ale mój aparat już wysiadł więc wygląda jak wygląda .
Jeszcze trochę agitacji otóż bardzo usilnie proszę tych co jeszcze nie zagłosowali na blog Kazia , aby to zrobili , bardzo bym chciała aby wygrał lub chociaż znalazł się jego blog w czołówce namiary poniżej , lub podlinkujcie u siebie na blogu czy wspomnijcie.
Z pewnością córka zrobiła wrażenie, nawet gdyby była w sukni w kolorze jaki jest na zdjęciu :). Twoja prośba na końcu postu już spełniona i nawet dostałam podziękowanie od Kazia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki za Kazia :)
UsuńJaka ona sliczna, prawdziwa ksiezniczka:) Mysle, ze ten bal bedzie pamietala bardzo dlugo.
OdpowiedzUsuńPieknie wyglada.
Ilonko, kibicuje P. Kazimierzowi, ale tak jak Wiesz, niestety nie mam mozliwosci przeslania smsa:(
Oj bal będzie wspominała ....choć z Kubą nie tańczyła ale okazja może znów będzie ...
UsuńPrawdziwa księżniczka:)Kuba zauroczony na bank:)
OdpowiedzUsuńKuba z pewnością pod wrażeniem tylko wstydliwy ...:)
UsuńPięknie Twoja córka wygląda w tej sukni :) I pewnie na balu zrobiła furorę ;) Nie ma to jak mama z wypożyczalnią strojów :))
OdpowiedzUsuńI, jak to kiedyś mawiano - chcesz być piękna, musisz pocierpieć ;)
Lidka
No córcia musiała wyglądać super , reklamę mamie zrobić :)))))
UsuńPięknie wygląda,myślę że nie tylko Kube oczarowała.
OdpowiedzUsuńAle Twoja córeczka jest śliczna i do tego taka piękna suknia!!!
OdpowiedzUsuńCudownie:)))
Dzięki Haniu :)))
UsuńCóreczka niezwykłej urody i uroku:)
OdpowiedzUsuńMy natomiast serdecznie dziękujemy za wsparcie,poparcie i gratisową reklamę.Ostatecznie uplasowaliśmy się na 19 pozycji, rozpatrujemy to w kategorii cudu nad Bierawką (rzeczka w Orzeszu), bo przecież te nasze zapiski to zaledwie trzydzieści kilka migawek z życia Kazika.Postaramy się nadrobić zaległości i zaglądać do Zagrody jak najczęściej :)Dzięki-Kazio i Gabi
Ja Wam również dziękuję , bo dzięki konkursowi trafiłam na blog Kazia :)
UsuńZ pewnością zrobi wrażenie na koledze. Nie ma o czym mówić.
OdpowiedzUsuńPiekne masz dzieci, to na pewno po Tobie, a najmlodsza corcia jest jak stworzona do tej sukni. Co ja sie musialam zawsze naglowkowac z przebieraniem potomstwa na bale szkolno-przedszkolne. Szylam sama, bo nie mialam na podoredziu wypozyczalni, a kupowac gotowych strojow nie chcialam.
OdpowiedzUsuńKiedy skonczy sie karnawal bedziesz chyba miala dla nas wiecej czasu.
Sciskam mocno.
mała księżniczka....ja jak pantera sama szyła stroje moim chłopcom, a casy były mocno nieciekawe.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Śliczna królewna. Też sama szyłam kreacje dzieciom. Najprościej było mi zrobić ducha. Prześcieradło, w nim dwie dziury, doszyłam łańcuch na dole a do niego zrobiłam z czarnego aksamitu wypchana wata kulę. I już:)Przez połowę balu nikt nie rozpoznał w duchu mojej córki. Wszyscy pytali, dlaczego nie przyszła na bal:)Dopiero, kiedy spod prześcieradła dobiegł jej charakterystyczny radosny śmiech, połapali się:)
OdpowiedzUsuńNie szalej tak, złap trochę oddechu:)
Taka młoda, dostojna dama,piękna dziewczynka z Twojej córci.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńserdecznie
Dzielna panienka:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aż mi aię tęskno zrobiło za czasami, gdy moja córcia była taka mała i na bale sie chciała przebierać...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, dzielna, zapracowana kobieto! Niech sie juz ten karnawał skończy, bo nam padniesz!
Uściski!:-)
Oj, a musiałam moim jakieś stroje kombinować. Nawet nie wiem czy wtedy były takie wypożyczalnie, chyba nie :)Matko jak to było dawno temu, jeszcze w tamtym wieku :)))
OdpowiedzUsuńPiękna córcia, ale jaka ma być skoro urodę dziedziczy się po mamie :)
Jeszcze żyjesz ?
Daj chociaż mały znak :)
Pozdrawiam