Wczoraj chowałam stroje jasełkowe , które do tej pory zajmowały centralne miejsce , nie wspomnę o tych koronach , skrzydłach anielskich , aureolach , może jeszcze się przydadzą ale centralne miejsce zajęły suknie balowe dla małych i większych księżniczek .
Pomimo tej pozornej otoczki bajkowości i przyjemności jest to praca , fizyczna , jak i co więcej psychiczna .
Praktycznie do sezonu przygotowuje się cały rok , wiadomo trzeba szukać nowości , być na bieżąco co dzieci lubią , i nie chodzi tu tylko o stroje ale i o detale jak peruki , maski , nawet po turniejach rycerskich jeździliśmy aby pozyskać stosowne atrybuty rycerskie .
Nawet z dalekiej Ameryki ściągaliśmy stroje przez pewną osobę ale na razie stroi nie ma więc nie wiem czy nas nie nabiła ta osoba w butelkę , bywa i tak .
Więc wszystko tak naprawdę wymaga logistyki , czasu , pieniędzy które nie zawsze się zwrócą , jak strój nie trafiony lub ulegnie zniszczeniu .
Sprzymierzeńcem może być pogoda , jak mroźno i sucho to dobrze ( sezon trwa w styczniu i ciut lutego ) ale jak śniegu napada i deszczu to katastrofa , dzieci i dorośli przychodzą niejednokrotnie butami obłożonymi masą śniegową i zabierają się do przymiarek , wtedy trzeba mieć oczy wszędzie , najbardziej mnie to zwyczajnie wkurza jak mama nie zwraca najmniejszej uwagi na dziecko, a te przymierza jak chce i zaczyna ściągać z wieszaków co chce nie patrząc czy podepcze i zbrudzi choć bywało że i strój trzeba było szyć choć jeszcze wypożyczalni nie opuścił , pół biedy jak jest parę osób , ale ja się pojawi na raz więcej to mamy Meksyk .
W tym roku na czas sezonu przeznaczyłam jeszcze jedno pokój gdzie będą stroje tylko dla chłopców , teraz to dopiero będę musiała mieć oczy na około głowy , mam nadzieję że będę mogła na pomoc Kingi liczyć bo sama cały czas .....nie dam rady .
Jak odkupowaliśmy tę naszą teraz wypożyczalnie , właścicielka miała wypisany regulamin , oraz to że przymierzamy tylko dwa stroje , ja oczywiście robiąc za dobrą ciotkę dałam ludziom wolną rękę i mogli przymierzać ile chcą , niestety szybko zaczęłam tego żałować , ci co mieli dużo czasu potrafili dwie godziny przymierzać , zanim coś wybrali a ja nie nadążałam odwieszać wszystkiego z powrotem .
Chyba zrobię że tylko dwa stroje można mierzyć , wiadomo nieraz odstępstwa można zrobić , dziś jeszcze jedziemy zakupić kamery , aby uniknąć kradzieży , w ubiegłym sezonie musieliśmy na odzyskanie stroju liczyć na pomoc policji , ale strój wrócił .
Tak się jakoś rozpisałam , ale generalnie jest to fajna robota , bardzo doceniam teraz panie które pracuję w sklepach a zwłaszcza tych z ciuchami :)
Elvis się jeszcze nie pojawił , ale miałam faceta przed sylwestrem , który wyraził życzenie aby być na balu przebranym za Drag Queens , ku wielkiemu niezadowoleniu swojej żony .
Wczoraj małżonka tego pana zwróciła stroje była bardzo zadowolona bo mąż zrobił furorę , znajomi ich byli zachwyceni .....a on miał swoje pięć minut .
Zbieram się na zakupy detektywistyczne , serdecznie Was pozdrawiam życząc udanego wieczoru :)
No to masz co robić, ale to chyba sprawia Ci przyjemność, jak ktoś w Twoim stroju zrobi furorę :).
OdpowiedzUsuńOczywiście że sprawia mi to przyjemność , o to przecież chodzi o zadowolenie i zabawę :)
UsuńTak mi się wydaje Ilonko,że zobaczyłam błysk w Twoim oku.To prawda,wszystko wymaga mnóstwa pracy ale i satysfakcja jest ogromna.Moim marzeniem było pójść na bal kostiumowy,taki z prawdziwego zdarzenia , może jeszcze się uda, pozdrawiam i życzę wytrwałości i cierpliwości z klientami
OdpowiedzUsuńMyślę że te wszystkie bale takie z przebraniem dopiero u nas się zaczynają , strój potrafi wiele zmienić , marzą mi się kostiumy takie z prawdziwego zdarzenia , może kiedyś sprowadzę z różnych stron świata stroje ludowe :)
UsuńPiwonio życzę Ci z całego serca takiego balu kostiumowego ala Maria Antonina :) lub jakiego pragniesz :)
Ach, no tak, masz teraz sezon w wypożyczalni:) Wszystkie wypożyczalnie to dla mnie miejsca magiczne:) Mogłabym przebierać się w nieskończoność, dlatego nie można mnie tam wpuszczać;)))Tak samo mam z perukami i kapeluszami. Po prostu uwielbiam przebrania:) Może dla takich odmieńców powinny być nie wypożyczalnie , tylko przymierzalnie i oczywiście stawka od przymiarek, np. dwa stroje za darmo, a potem odpłatnie. Hmmmm, straciłabym majątek:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKaprysiu chętnie bym Cię do mojej wpuściła i przymierzałabyś aż by Ci się znudziło :)peruk też jest dużo , kapelusze charakterystyczne też się znajdą :)
UsuńPozdrawiam również .
Ciezki kawalek chleba, ale najwazniejsze, ze przynosi Ci satysfakcje i radosc.
OdpowiedzUsuńUdanych zakupow!
Miałam cięższe kawałki i pajdy chleba , ten jest ok. jak co to melisę będę parzyć .
UsuńAle fajną masz pracę:)) Fajną i bardzo zajmującą no i nie masz czasu na nudę. Pomysł pana rewelacyjny. Czas zmieniać przyzwyczajenia i oczekiwania na bardziej współczesne:)
OdpowiedzUsuńMiłej pracy :)
Praca jest w domu a to duży plus :) szczególnie jak DZIECIAKI moje za ścianą się kłócą :)))
UsuńBeautiful masks! I love looking at your pictures, but I have to say that Google does not translate Polish very well. I had better start taking some language classes :)
OdpowiedzUsuńNo to masz maly Sajgon, Ilonus, w domu i zagrodzie. Jednak dopoki sprawia Ci przyjemnosc to, co robisz i dopoki mozesz liczyc na pomoc rodziny, nie jest tak zle.
OdpowiedzUsuńWidze, ze bardzo angazujesz sie w sprawy wypozyczalni i nie poprzestajesz na samych kostiumach. Detale przebrania sa niemniej wazne, moze najwazniejsze.
Przykro czytac o nieodpowiedzialnych klientach, o balaganie, jaki robia, o nieposzanowaniu strojow. Jedna lyzka dziegciu moze zepsuc smak beczki miodu. Oby takich klientow bylo jak najmniej.
Zycze wiele przyjemnosci w tej nielatwej pracy.
Sajgon Meksyk nieraz jest ,poprzednia właścicielka miała na tyle stroi z sześć peruk , ja mam samych kobiecych z 50 i jeszcze dokupuję , detale są bardzo ważne , gdyż jako tako wypożyczalnia funkcjonuje cały rok oprócz wakacji , są przedstawienia szkolne , inne zabawy , dni wiosny itp. są różne postacie potrzebne z odpowiednimi atrybutami , wczoraj gimnazjalista potrzebował zrobić się na Zeusa , więc odpowiednia szata , peruka , przepaski ,zrobiły swoje a atrybutem miał być piorun , zrobiliśmy go z dużej dzidy nabytej na turnieju rycerskim , doszedł złoty papier , tektura i powstał piorun , miał być jeszcze orzeł , ale w zagrodzie takiego nie mam , a kury nie chciał :)( oczywiście żartuję )
UsuńTak o takich klientach , doprowadzających mnie do szału i rozpaczy kiedyś napiszę .
Dzięki Panterko
Fantastyczne maski!
OdpowiedzUsuńZdumiewają mnie rodzice, którzy nie uczą dzieci szacunku, dla pracy innych ludzi. Rozumiem,że bardzo ciężko jest zapanować nad żywiołowym dzieciakiem, ale takiego totalnego olewania, jakoś nie mogę zrozumieć.
Magdaleno maski ściągnęłam z netu , takowych prawdziwych weneckich niestety nie posiadam :)
UsuńDziecko samo w sobie nie wie że robi źle , a rodzice zajęci są nieraz czymś innym niż dzieckiem , czy zwrócenie choćby uwagi co robi ich pociecha .
Mało tego często bywa tak że to rodzice łaskawie czekają aż ja ściągnę dziecku , buciki , rozbiorę , ubiorę , od tego sezonu obiecałam sobie że nie będę wyręczała rodziców , a z drugiej strony , jak patrzę jak mama ubiera córce suknię na kole od dołu , gdzie jeszcze butami ze śniegu po niej depcze to nie mogę stać i się temu przyglądać , tym bardziej że w większości takich sukien balowych trzeba prać je ręcznie , prasowania jeszcze więcej a ktoś tego nie szanuje .
Mam taką listę w głowie paru osób co mi za skórę zalazły i jak mi przyjdą to bardzo grzecznie odeśle je do konkurencji zarobek nie adekwatny do moich nerwów .
A co to są zakupy detektywistyczne? Czyzby chodziło o przebranie sie za Scherloka Holmesa???:-)))
OdpowiedzUsuńNa zakupach detektywistycznych byłam , i chodziło mi o zakup kamer przynajmniej dwóch , ale te co miały być w promocji czyli w korzystnej cenie , już po nich śladu na półkach nie było , zawsze taki mini monitoring odstraszy potencjalnego złodzieja .
UsuńAle przynajmniej tyłek przewiozłam :)
Acha, juz rozumiem z tymi detektywistycznymi zakupami! Ale piszesz, ze przynajmniej sie przejechałaś - też dobrze czasem się gdzieś ruszyc!
UsuńAlez Ty masz roboty! Wulkan energii z Ciebie!Tylko brać przykład!
Całusy zasyłam na dobranoc!:-)
Dzięki Olgo i Tobie dobrej nocki :)
UsuńPiękne maski :))))).
OdpowiedzUsuńNo tylko nie moje :)
UsuńZmęczenie fizyczne (byle nie przesadne) daje zadowolenie, jednak zmęczenia psychicznego nie życzę nikomu. Czasami ludzie potrafią zamęczyć i zniechęcić do jakichkolwiek działań. Mnie zawsze rozkłada widok mamusi, która nie tylko nie uczy szacunku dla cudzej własności i pracy, ale wręcz przyzwala na bezmyślne brudzenie i niszczenie - bo jej wolno, jest klientką, a właściciel/pracownik jest tylko po to by po niej sprzątać.
OdpowiedzUsuńŻyczę jak najmniej kłopotliwych klientów i dużo zadowolenia z pracy!
Nie raz po dziesięciu albo więcej godzinach miałam dość , jak poszedł ostatni klient a ja miałam ogarnąć te pobojowisko , ale po zaparzeniu sobie dobrej herbaty z cytryną , mogłam zabrać się do uporządkowania terenu , niestety bliskich w to nie angażuję , bo mi wszystko by pomieszali i bym się nie połapała .
UsuńTak z psychiką gorzej , tu jeden klient swoim zachowaniem potrafi sprawić że ma się dość .
Dzięki Gabrysiu :)
Jak masz dużo pracy, to znaczy że jesteś potrzebna. Tak mawiał mój szef. Wypożyczaj jak najwięcej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślę że jestem potrzebna , dzięki Aniu :)
UsuńJak sama zauważyłaś bycie dobrą ciocią nie zawsze popłaca - dla "spokojności" stwórz swój własny regulamin i umieść go w najbardziej widocznym miejscu, jak znam życie nie do wszystkich to trafi, ale jak co który przeczyta i zastosuje się to troszkę Ci ulży:)) Trzymam kciuki:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Właśnie to czynię , choć chyba na wiele się on nie zda , są ludzie i ludziska mam nadzieję że trafią do mnie ludzie tacy jak trzeba :)
UsuńŚciskam
Ilonka, czy można u Ciebie wypożyczyć strój Szkocki? Czy kiedyś ktoś o taki pytał??? Oczywiście pytam z czystej ciekawości..:)
OdpowiedzUsuńOd Tego sezonu mam dopiero stroje dla dorosłych , stroju Szkockiego jednak nie posiadam , ale tak były pytania o takowy strój , więc z pewnością się w taki zaopatrzę ,tylko pojęcia nie mam jak wygląda taki strój dla kobiety , gdyż staram się dobierać stroje pod pary :)
Usuńto zalezy , można też kupic kobiece kilty lub takie sukienki z fartuszkami. U nas dużym powodzenie cieszą sie takie czapki w kratkę z wystającymi rudymi włosami - to turyści kupują najczęsciej..;)
UsuńΚαλή Χρονιά!...Χρόνια Πολλά!
OdpowiedzUsuńEnergia aż bije z Twojego wpisu, Ilonko :))
OdpowiedzUsuńFajna musi być ta Twoja wypożyczalnia :) Myślę, że stroje ludowe to dobry pomysł, z różnych krajów, ale moze w końcu i nasze wrócą do łask.
Tak, jak np. w Bawarii.
U nas ciągle ludowość kojarzy się z wiejska biedą i obciachem, i dlatego wolimy przebierać się za księżniczki tudzież inne królewny ;) Chociaż z drugiej strony na bale bardziej pasują rozłożyste suknie, kapelusze, peruki :))
Co do klientów - no niestety, twardym trzeba być. Ale wszystko pewnie przyjdzie z czasem, bo twarda kobitka jesteś :)
Miłego dnia :)
Lidka
Lidko, nieraz ludzie poszukują stroi ludowych , nie tylko naszych ale już u mnie szukali stroi z Tyrolu , Bawarskiego , Mongolskiego że o naszych nie wspomnę , tak więc zapotrzebowanie jest , ale też chodzi o stroje kojarzące się z danym krajem temat szeroki :)
UsuńAkurat stroje ludowe były potrzebne na promocję restauracji , do szkoły ,czy na inne imprezy .
Dobrej nocki Lidko bo akurat teraz piszę :)
zaobserwuję sobie blog ciekawe wpisy zapiszę sobie blog.
OdpowiedzUsuńPiękne te maski. Fajne masz zajęcie. Pracy dużo i wszystkiego, ale spotykasz sporo ludzi, a nawet poznajesz ich sekrety. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńP.S. Mnie podobają się też stroje ludowe. Jako baba ze wsi chętnie się czasem tak ubieram (ale strój nie jest polski)
Ludzi owszem sporo się przewinie , jakiś specjalnych sekretów mi nie powierzają , a jak coś tu napiszę to ogólnie bez imion , szczegółów , mnie też się stroje ludowe podobają , nawet ostatnio chciałam sobie taki dla siebie kupić ale był zbyt drogi a tak do wypożyczalni takie stroje żeby było opłacalne ich zakupienie musiały by być używane , wtedy nie były by te koszty tak duże , no i musiałabym znać kogoś kto by mi to potrafił zakupić , więc pomyślę o tym po sezonie .
UsuńIlono fajną masz pracę, myślę ze pomimo tych wszystkich minusów to jednak fajna sprawa taka wypożyczalnia,
OdpowiedzUsuńja oczywiście na Twoim miejscu zrobiłabym regulamin, to przecież Twoje prawo, zresztą jak ktoś wybiera się na jakiś bal to z zasady ma wstępny pomysł za kogo się przebrać,
maski na zdjęciu przepiękne! i sam temat na czasie, ja właśnie przechodzę przez stres przed balem na turnusie bo jak zawsze moje ambicje przerosły moje pomysły... i zupełnie nie wiem za kogo przebrać swoje dziecko...
pozdrawiam serdecznie
Justynko wiele dzieci przychodzi z gotowym pomysłem na przebranie , lecz po zobaczeniu innych przebrań same już nie wiedzą w co się przebrać i ja to rozumiem , i wtedy ważna jest pomoc rodzica , są stroje że największy efekt jest jak jest maska , ale często te maski przeszkadzają w zabawie i są mało komfortowe , a rodzic najlepiej wie co dziecko lubi , są nieraz dzieci że czapka na główce im przeszkadza więc szukamy takiego stroju gdzie obejdzie się bez takich elementów .
UsuńTak między nami hitem dla chłopaków są Gwiezdne Wojny , gdzie maski mają wbudowany głos np.Lorda Wadera lub innych postaci do tego miecz świecący no i sam kostium .
Jakbyś mi napisała na pocztę gdzie macie ten turnus .
Pozdrawiam :)
Praca w domu ma swoje plusy i minusy (wiem coś o tym), ale ważne że przynosi Ci satysfakcję i to lubisz. Co do zachowania dzieci, a przede wszystkim ich rodziców..., naprawdę warto wprowadzić jasne zasady i je egzekwować (bo później będziesz liczyć tylko straty). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitaj Izo no myślę że wrócisz do bloga :)Wiem dobrze że Wiesz co to praca z dziećmi , mam zamiar stworzyć określone zasady a jak się sprawdzą to życie pokaże :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam
oj ty dobra ciociu...hihihi..chyba rzeczywiście lepiej wprowadzić zaostrzone reguły...a ludziska i tak będą zadowoleni:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo taka ciotka to nie jest dobry pomysł ale za wiedźmę też nie mogę być :)
UsuńPozdrawiam
Ilonko, wybacz, że nie zdążyłam od razu przybiec do Ciebie z podziękowaniami.
OdpowiedzUsuńTak szybko wszystko się dzieje. Co do Twojego obecnego postu? wrócę później.
Ty mnie rozumiesz, pragnę podziękować tylu wspaniałym osobom.
Całuję i jeszcze raz bardzo dziękuję!
Lusia
Cieszę się że jesteś :)
Usuń