wtorek, 6 listopada 2012

TEREN PRYWATNY :) PROSZĘ WCHODZIĆ :)

Tak jak obiecałam zapraszam  Was do mnie , na wycieczkę po moich kątach przyjdzie jeszcze czas , kawy ? , herbaty ? a  może  kakao ?  :)
Jak czytaliście wcześniejsze moje posty to wiecie że ptaki praktycznie wywróciły wszystko w naszym życiu do góry nogami  , nie raz  jest to jazda bez trzymanki  , ale też nie było by tego wszystkiego  gdyby nie pomoc i zrozumienie naszych dzieci że rodzice mają  hopla na punkcie ptaków .
Przekłada się to na czas który poświęcamy ptakom jak  na   finanse bo w hodowle najpierw się inwestuje a potem myśli o ewentualnych zyskach .
I tak jest coś za coś , każdy wybiera życie  jakie mu odpowiada , my jesteśmy domatorami i próbujemy stworzyć swoje miejsce na ziemi na tym skrawku ogrodu  który mamy .
Przez te wszystkie lata chyba ciut odwykłam  od towarzystwa  ludzi  , nie interesują mnie puste znajomości , ploty ,   ,  znajome mam,  pogadać jak leci tak, ale jakieś głębsze serdeczne , znajomości nie .
Ale nie powiem odżyłam tu na blogu  jest sporo osób z którymi  chętnie piszę , nawet myślałam o pogadaniu przez telefon ale  myślę że  mało osób  by miało ochotę podać swój numer telefonu .

Pomyślicie co robią te obrazy dziś na poście ?
Są to dzieła mojej córki jak to malowała miała 13 lat ten na górze jest jej pierwszym obrazem , ostatniego miałam nie dawać , ale moja  Kinga zrobiła go dla mnie na dzień mamy i malowała  go po kryjomu prawie cały miesiąc , wzorując się na moim, starym zdjęciu , które nie było w albumie bo mi się nie podobało  i było schowane , a ona je znalazła  i  zrobiła z niego mój  portret :)   i co miałam zrobić trochę wisiał obraz na honorowym miejscu , teraz córcia rozumie że nie koniecznie musi być na widoku .
Choć myślę że mogła dalej malować , trochę grafiki próbowała , węglem , tuszem ale na razie nie chce malować , szanuję jej decyzję sztalugi i płótna schowane , farby rozdała bo nie można , tyle czasu ich  trzymać .
Woliery mnie wzywają :) do roboty :) a dolne zdjęcie córa  autorka obrazów  z Pusią  Łucji którą pozdrawiam :)






42 komentarze:

  1. Szkoda, że nie rozwija talentu, bo widać, że go ma. Ach te dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak taka jej wola teraz pisze wiersze , nie takie dziecinne , strasznie filozoficzne dotykające życia .

      Usuń
  2. Przyznam,że zaniemówiłam na taki talent Twojej Kingi.Myślę,że nie powinna go zmarnować zarzucając malowanie.Dla mnie przepiękne obrazy a ten portret to naprawdę wyższa szkoła jazdy.Malarze mają problemy z portretami a tu czapki z głów,pozdrawiam Kingę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać że portret od zdjęcia się nie różnił , taki prezent na dzień mamy będę zawsze pamiętała .

      Usuń
  3. Widać w obrazkach ,,iskrę od Pana Boga'' jednak jako ci którzy znają ,,życie'' artystów codzienność tego życia powiemy, dobrze córka zrobiła, malowanie to dobra rzecz na relaks i hobby. W tym kraju jest to bardzo ciężki kawałek ,,suchego chleba'' lepiej niech robi coś innego a malarstwo traktuje jako relaks, wtedy i tylko wtedy jest ono przyjemnością.
    Pozdrawiamy
    P.S.
    Pewien fragment Twojego wpisu jest nie do końca prawdziwym uogólnieniem :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze było hobby tyle że nauki dużo , a swoją przyszłość pragnie od dłuższego czasu związać z oceanem , delfinami sama się jeszcze nie określiła , na razie chodzi do szkoły o profilu biologiczno-chemicznym ,zobaczymy co z tego wyjdzie ; Moi drodzy oświećcie mnie co tam poplątałam że jest nie prawdziwe :)

      Usuń
    2. ,,myślę że mało osób by miało ochotę podać swój numer telefonu '' Nasz numer telefonu, adres e-mail i nick na SKYPie jest na naszym blogu od początku jego istnienia :)

      Usuń
    3. Widzę, uwierzcie mi sama miałam nie raz ochotę zadzwonić ale pomyślałam że ten numer jest dla Waszych klientów a Wy nie macie czasu aby tak pogadać przez telefon .
      Nieliczni z Wami na czele ujawniają swoje dane i wizerunek na blogu , zaś inni są ,tylko są pod nicami ,a nad telefonem też pomyślę :)
      Czekam na jutrzejszy dzień i liczę na dłuuuugi reportaż o WAS w ŚIELSKIM ŻYCIU :)

      Usuń
  4. Latorosl ma wielki potencjal, wielka szkoda, ze nie chce sie dalej w tym kierunku rozwijac. I... jesli portret jest choc troche do Ciebie podobny, to jestes piekna kobieta, Ilonus.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę zmuszała , a Ty Panterko mnie nie zawstydzaj ;)

      Usuń
    2. Acha, swoim numerem telefonu sluze w kazdej chwili, nie podam go tylko do wiadomosci publicznej.

      Usuń
    3. Myślę że się wymienimy numerami , wiadomo że niepublicznie :) bardzo bym chciała Panterko :)

      Usuń
  5. NO, no, masz zdolniachę w domu:))))niech maluje, pięknie to robi, ma talent, podziwiam szczerze:)))))Na widok portretu oniemiałam:) pozdrowienia dla Was a młoda, do roboty !!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niedobrze jest zakopywać talent. Jeżeli odłoży malowanie na dłużej - trudniej będzie jej do niego wrócić, a i ręka i oko wychodzą z wprawy. Niech jej się w życiu szczęści, niech robi ciekawe rzeczy, ale choć po trochu niech po pędzle sięga. Gratuluję takiej córy, masz powody do dumy. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz nie chwali się dnia przed zachodem słońca , ale jestem dumna z wszystkich moich dzieci :)

      Usuń
  7. Coś jej w duszy zagrało, kiedyś może już tego doświadczyła... a w tym życiu postanowiła doświadczyć czegoś innego, więc zakończyła stary rozdział, rozdała innym farby... :))
    Bywa i tak, nic na siłę, dobrze robisz, że nie naciskasz, bo to nikomu nie wyszło by na zdrowie.
    Pięknie :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ilonko przepięknie maluje Twoja córcia szkoda, że nie chce kształcić się w tym kierunku.
    Kochana zrobiłam kluski według Twojego przepisu wyszły super:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W imieniu córki dziękuję :) Jak kluski Tobie wyszły to się bardzoooooo cieszę :)

      Usuń
  9. Talenty często idą ze sobą w parze - Twoja córka Ilonko jest prawdziwym człowiekiem renesansu. Tworzyła i nadal tworzy - teraz maluje słowem. Niech to jej tylko trwa, niech nie minie, nie zgubi się w tej pełnej wyścigu szczurów codzienności. Wiesz, Ilonko - moja córka też kiedyś pieknie malowała i rysowała, teraz jej zupełnie to przeszło, ale tworzy fantastyczne opowiadania fantasy. Może kiedyś zacznie je sama ilustrować? Byłoby dopełnienie...
    Trzymam kciuki za niezmarnowane talenty!
    I pozdrawiam pogodnie już po zmierzchu!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że Twoja córka też malowała to rozumiesz sama że zmusić się nie da i ja nie naciskam aby malowała bo mama tak chce , posmakowała tego , a jak woli pisać to niech pisze dzieci mają same decydować czego pragną w życiu , za mnie kiedyś ktoś zdecydował i może zmarnował mój talent :)

      Usuń
  10. Pięknie maluje Twoja córka,nie martw się jak ma talent i duszę artysty to prędzej czy póżniej ta dusza się w niej obudzi.Nawet królewny budzą się ze snu.Wiem coś na ten temat.Moja córka jest po studiach muzycznych i zaraz jak skończyła to przestała grać i śpiewać.twierdziła,że musi szukać swojego miejsca na ziemi.Obudziła się nagle,dziś prowadzi swoją prywatną szkołę muzyczną,śpiewa w zespole muzykę dawną,koncertuje i uczy muzyki w szkole podstawowej i zajęcia umuzykalniące w przedszkolu.W domu częst gra na fortepianie ,śpiewa razem z dziećmi .Jest tak samo jak mąż żył i grał,dom nasz często rozbrzmiewa muzyką.
    pozdrawiam a telefonicznie zawsze możesz Ilonko ze mną porozmaiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halszko droga ja się nie martwię , cieszy mnie to że próbuje szuka , ma chęci , cóż ma dopiero 15 lat , oczywiście jak się je miało te 15 to się myślało że już się wszystko wie a guzik się wiedziało :)
      Cieszę się że nie ma problemu u Ciebie z telefonem :) No to jakby co to dzwonię , pisanie to pisanie a porozmawiać to trochę inaczej :)

      Usuń
  11. Bardzo mi sie podoba malowanie Kingi!Baarrdzoo baarrdzooo! moze nasze zachwyty spowoduja, ze wroci do pedzla i farb. Twoj portret cudowny, powiesilabym go na poczesnym miejscu, jestes piekna i chyba Kinga jest do Ciebie podobna. Dobrze, ze sie podzielilas z nami taka duma. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak podzieliłam się z Wami częścią mojego życia nie chciałam aby był mój blog suchy jałowy taki sztuczny , chciałabym abyście poznali nie tylko ptaki opisywane przez człowieka widmo , ale przez osobę która oprócz tego że ma taką pasję to prowadzi normalne proste życie ;zależy mi aby każdy zaglądający w ten mój kącik poczuł się jak oczekiwany i mile widziany znajomy , och, żeby tak było :)

      Usuń
  12. Teren prywatny. Proszę wchodzić...Więc z wielką radością wchodzę.
    Ilono, jestem oczarowana obrazami Twojej córki. Są piękne. Ogromna szkoda, że taki talent marnuje się. Portret wspaniały. Wielu malarzy nie potrafiło i nie potrafi malować portretów, postaci. Wystarczy wspomnieć ojca impresjonizmu Wiliama Turnera, on ludzi pokazywał jako patyczki...A taki ceniony w świecie.
    Doskonale rozumiem, że szanujesz Jej prawo. Może coś Ją zniechęciło.
    Fachowa opieka dobrych artystów malarzy wydobyłaby Jej duży potencjał.
    Ważne, że to dusza artystyczna. Pisze wiersze. Pierwsza ustawiam się w kolejce, gdy wyda tomik. Powiadom nas gdy opublikuje w gazecie. A może na Twoim blogu?
    A wracając do portretu. Jesteś rasową Hiszpanką. A Kinga też wyrosła na piękną dziewczynę.
    A Pusia? Ona jest prześliczna. Ilono, u Was to rodzinne, nad życie kochacie zwierzęta, naszych młodszych braci.
    Cudowny post.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo masz rację tej fachowej opieki zabrakło , też jestem przekonana że w dużej mierze to zaważyło że się zniechęciła .
      Jeśli się zgodzi to może kiedyś opublikuję parę jej wierszy zadziwiająco dorosłych jak na jej wiek .
      Zdjęcie z którego powstał portret ma kilka lat więc z czasem z brunetki mojego naturalnego koloru , zmieniłam się na ciemny blond no ,ale od czego są farby :)a czas tyka .

      Usuń
  13. Jeżeli to naprawdę Twoja córka namalowała ten portret to musisz coś z tym zrobić!!! Taki talent trzeba rozwijać!!!
    Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu oczywiście że moja Kinga to malowała , dziś poczytała te komentarze i już coś wspomina o naciągnięciu płótna i kupnie farb olejnych :) jak zacznie malować to z pewnością poinformuję , może się zmobilizuje i uwierzy w siebie :)

      Usuń
    2. Ja miałam odwrotną sytuację. Miałam marzenia, chęci a rodzina miała to gdzieś. Dlatego tak bardzo kibicuję:)))

      Usuń
    3. To tak jak ja Haniu znam te uczucie :)

      Usuń
  14. O mamusiu jakie piekne obrazy!!! To się nazywa ARTYSTKA!
    Moim zdaniem to tylko chwilowa przerwa. Chęć do malowania powróci ze zdwojoną
    siłą.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak czytała te wszystkie dopingujące komentarze , to jest może szansa że sztaluga wróci ze strychowej banicji i może, może...

      Usuń
  15. Portret jest naprawdę udany! A Ty jesteś prześliczną kobietą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu nie zawstydzaj mnie czas nie stoi w miejscu , zdjęcie było zrobione parę ładnych lat temu , tylko portret dwa lata temu namalowała .

      Usuń
  16. Ale talent! Szkoda,że nie maluje. Żal taki dar zmarnować!

    OdpowiedzUsuń
  17. No, no, nie będę się powtarzał, ale zdolniacha! :)..do mnie musi przyjechać na plenery :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak co to będę pamiętała gdzie córę na plenery posłać :)

      Usuń