sobota, 10 sierpnia 2013

KOBIETY .....



 Zawsze myślałam , że chodzi o Afrykę , kraj , miejsce samo w sobie  , nawet nie wiem skąd  odkąd pamiętam fascynacja tym  odległym krajem , w którym nigdy nawet nie byłam .
Pierwszą książką , po którą  sięgnęłam nie było  Pożegnanie z Afryką , lecz Marzyłam o Afryce , Kuki Gallmann , to nie był ten kontynent , który znałam wcześniej z reportaży Tony Halika i Elżbiety Dzikowskiej , to było życie , europejki  kobiety , która  potrafiła zacząć , życie od nowa , właśnie w Afryce .
Dzisiejszy post nie będzie o opisywaniu książek tutaj pokazanych , lecz będzie o kobietach , tak po latach uświadomiłam  sobie  , że tak naprawdę  , w tych książkach nie był ważny ten kraj , ale to , że  wszystkie autorki  , były  silnymi kobietami , oczywiście książka Za Blisko Słońca , jest o mężczyźnie , bliskiemu sercu tej co napisała pożegnanie z Afryką .

Nawet  w moim codziennym , życiu  wolę otaczać się  silnymi , wyrazistymi kobietami ,  w przeszłości zdarzało mi się mieć niezbyt przyjemne szefowe , wtedy tego nie wiedziałam , ale dziś wiem , że nie były by wtedy w tym  miejscu , gdyby były takimi ciepłymi kluchami , co z każdym muszą się bratać .
Wiem to , że kobieta  potrafi  wbrew pozorom o wiele więcej znieść , być silniejsza psychicznie od mężczyzny , a jej serce jak ocean , może skrywać największe tajemnice i zostać nieprzeniknionym .
Wszystkie te kobiety z książek łączyło jedno , żadna z nich nie była niczym bluszcz , uwieszona  na męskim ramieniu , każda z nich była niezależna .

Ja zostałam raczej wychowana w poczuciu , że mężczyzna rządzi , jest głową rodziny , co nie znaczy  , że  byłam grzeczną dziewczynką ,  pokorną jak ciele , co to to nie , ale  nie raz musiałam walczyć , nie z mężem , lecz z babcią , która  lubiła mi nie raz udzielać rad jak powinna zachowywać się  żona .

Lata całe tłumiłam , siebie , swoje marzenia , wszystko zeszło na dalszy plan , najważniejsza była rodzina , lecz o czym wcześniej pisałam od dwóch lat , pomału realizuję siebie , nawet pisząc bloga ,  jest on częścią mnie , gdyby nie on , do dziś nie miałabym pojęcia co to dekupaż , i nie  robiłabym nic w tym kierunku .
Tak pomału powstaje pracownia , oczywiście mąż mi  pomaga  w  tej realizacji  , ale wiadomo  że to wszystko wiąże się z dodatkowymi kosztami ,  więc postanowiłam , jeśli  pojawi  się  możliwość  ,  abym mogła coś zarobić dzięki blogowi , to z pewnością  , nie będę zgrywała się , że  reklama to be , na blogu .
Na coraz więcej trafiam blogów , gdzie już w nagłówku , jest współpraca , chęć kontaktu , i nie raz , są to początkujące blogi ,  uważam , że jest to ok , to znaczy , że blogerzy mają siłę przebicia , że mogą coś zyskać dzięki temu swojemu pisaniu .
W ubiegłym roku , jako zielona jeszcze blogerka , czytałam przez parę dni na blogu o zaletach odkurzacza , jak się sprawuje , jaki cichy itp. dopiero ktoś w komentarzu zasugerował , że ma dość tego serialu z odkurzaczem , wtedy blogerka wyjaśniła , że musi bo , ma taką umowę .
Jakby to napisała wprost wiedział by człowiek o co chodzi , a tak myślałam , że się zacięła , że tak non stop o odkurzaczu .

Blog daje wiele możliwości......od nas zależy jak je wykorzystamy , bo każdy w jakimś celu pisze i tu jest .
Kończąc  kobiety jednak mają większą siłę przebicia , nawet na blogach ,  faceci  są niestety w mniejszości , choć  akurat nad tym ubolewam , bo nieraz  męski punkt widzenia też warto poznać .


 Od tej książki zaczęłam marzyć , aby tam pojechać , może kiedyś tam postawię  stopę ..







13 komentarzy:

  1. U mnie w rodzinie zawsze były silne kobiety. Jakoś tak wszystko po kądzieli idzie. I same dziewczynki się u nas rodzą. Nigdy nie czułam, że czegoś nie mogę, coś nie wypada bo jestem kobietą. Mama, Babcia, ciotki - wszystkie radziły sobie w życiu. Mama mojej przyjaciółki prorokowała że " taka herod baba" to całe życie sama będzie. Nie sprawdziło się jak widać i wiesz co - lubię czasem się oprzeć na męskim ramieniu, ale lubię też świadomość, że jakby tego ramienia nie było to też się nie omsknę:-))) Bo ,my kobiety musimy być silne, żeby silne były nasze dzieci.
    Ściskam
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aśka i tą swoją siłę Twojej Ewie z pewnością przekazujesz :))
      U mnie zaś moje ciotki i moja chrzestna , były babami z jajami :)) a mama i babcia , to wręcz przeciwnie , wsparte na męskim ramieniu ...mam tą świadomość , że i ja potrzebuję tego ramienia , ale bycie niezależną bardzo mi odpowiada i zawierzenie swojej intuicji .
      Buziaki :)

      Usuń
  2. Słyszałam dzisiaj takie coś: Kto twierdzi, że kobieta to słaba płeć, niech spróbuje przeciągnąć w nocy kołdrę na swoją stronę łóżka;))) 3maj się, Ilono;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobiety są dużo silniejsze psychicznie niż mężczyżni. Życzę tobie aby spełniło się Twoje marzenie o podróży na Czarny Ląd.Pozdrawiam i miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  4. Afryka jakos nigdy mnie specjalnie nie kusila. Owszem, pojechac i zobaczyc, ale zeby zamieszkac... NEVER! Pomijajac juz niesprzyjajacy klimat, dzikie zwierzeta i robactwo, to jeszcze jakies ameby i inne badziewie, jesli juz trafi sie woda. Nie, to nie dla mnie.
    Zastanawiam sie, czy ja sama jestem silna kobieta. I tak i nie. Tkwi we mnie jakis dualizm, dwie osobowosci nawzajem sie zwalczajace, jedna silna, a druga wprost przeciwnie. Zauwazylam, ze z wiekiem staje sie coraz slabsza i mniej odporna psychicznie na przeciwnosci losu.
    Nikomu jednak niczego nie zazdroszcze, sama jestem kowalem swojego losu.
    Usciski, Ilonus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie podobnie ,też się nie raz zwalczam , Ilona cykor , to najlepiej się by skryła za mężowskimi plecami , i niech inni decydują , ale ta druga moja strona którą na tyle lat gdzieś , zgubiłam jest totalnym przeciwieństwem podejmuje śmiałe i ryzykowne decyzje , jak się sparzy to trudno , ale przynajmniej wie że spróbowała .
      Lubie brać przykład z kobiet wiedzących czego chcą , ba lubię się takimi otaczać , jakoś uciekam od takich ciepłych kluchów , abym ja się taka nie stała , w myśl przysłowia z kim przystajesz, takim się stajesz :)

      Usuń
  5. Afryka, piękny kontynent ...ale dla mnie ciut za gorąco :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. By zobaczyć prawdziwa Afrykę, nie taką z ośrodków wypoczynkowych i uliczek starych miast, trzeba trochę środków. Chciałabym tą kolebkę ludzkości zobaczyć choć wiem,że to z tych nie spełnionych marzeń.Co do kobiet, też uważam,że są silniejsze psychicznie ale do swojego spełnienia potrzebują trochę męskiego pierwiastka,Ilonko miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mariolu , no właśnie o takiej Afryce myślę , nie z hotelu , lecz takiej namacalnej , z innej strony ..oczywiście , że mężczyzna jest niezbędny .. ale kobieta nie musi już podążać za mężem dwa kroki wstecz .

      Usuń