To dzięki niej właśnie świadomie lub nieświadomie sugerujemy się zakupując przeróżne produkty to , ona we większości steruje naszymi wyborami , potrafi sprawić że coś staje się pożądane , modne , a coś odchodzi do lamusa .
Od wielu lat chyba z 12 , nie posiadam telewizji z własnego wyboru , telewizor w domu oczywiście jest , ale po to aby oglądać filmy na DVD , takie jakie ja lubię , a nie takie które ktoś mi wybierze , dzięki temu reklama z telewizyjnego okienka do mnie nie zaglądała , choć z radia i z licznej prasy która jest codzienną lekturą , lub była bo teraz to i prasa jest w necie.
Jako gospodyni domowa , parę lat wstecz doświadczyłam tego , że jestem staroświecka , gdyż płyn do naczyń który wtedy używałam a zwał się Ludwik , nie był na topie , i według moje znajomej powinnam czym prędzej zakupić sobie taki , który teraz reklamują , bo ten mój kojarzy jej się z komuną , choć mnie akurat z dzieciństwem .
Moje dzieci są już wychowane na reklamach , i nic się na to nie poradzi , bluzka z której córka była zadowolona dwa miesiące temu , dziś leży na dnie półki ...bo niemodna ....
W karnawale wraz z innymi mamusiami , wiele rozmów przy okazji wypożyczenia strojów na pierwsze szkolne lub przedszkolne bale dotyczyło tego co dzieciakom wmawia telewizja , reklamy , bo zamiast małej słodkiej księżniczki na balu , były Monster coś tam , wampirzyce , odpowiednio ucharakteryzowane , że po latach na zdjęciu próżno szukać słodkiej Zosi , czy Ali .
I mamy z rezygnacją nie raz , wybierały strój , który niekoniecznie nawet dziecięciu się podobał , ale był modny , wiem o czym piszę bo z trudem moją ośmiolatkę od tego, by tej mrocznej modzie nie uległa odwlekłam .
Widzicie zdjęcia tych grilli , mam je, dzięki moim dwóm furtką , tam wciskane są różne reklamy z marketów , sprzedaży węgla , i innych produktów , które są wręcz niezbędne , nie da się z tym walczyć , nie raz wychodziłam do ludzi którzy te ulotki roznoszą , że nie chcę aby mi zapychali tym skrzynkę pocztową , nic to nie dało , mają roznieś i tyle , a choć to mój płot nie mam nic do gadania .
Wczoraj ta ulotka ze zdjęcia na gumeczce wraz z trzema innymi właśnie wdzięcznie panoszyła się na słupach od furtek , chciałam wyrzucić do makulatury , którą pieczołowicie zbieramy , ale zobaczyłam ten bajerancki grill , który ma wbudowaną wędzarnię , piec chlebowy no wszystko co by mi się przydało więc , póki męża nie było , już w ogrodzie znalazłam na niego stosowne miejsce , teraz wystarczyło omotać to znaczy , zareklamować małżonkowi te cudo , wraz z wizją wędzonych szynek , domowego chleba , który będę wypiekała w tym piecu .
Małżonek już przez moje słowa chyba poczuł zapach domowego chleba , bo wziął ulotkę do ręki i zadzwonił , mogłam ja , ale czułam że po drugiej stronie telefonu będzie mężczyzna , więc facet z facetem w technicznych sprawach lepiej się dogada , i tak było , wszystko ładnie pięknie , aż doszło do ceny ....jej nie napiszę , ale dla nas zaporowa .
Do czego zmierzam , wczoraj rano o takim ustrojstwie ani nie myślałam , dzięki temu że ktoś mi do płotu podpiął taką ofertę , zaczęłam o tym myśleć , zaraziłam tym męża , i dziś już myślimy o tym aby sami za rok spróbować postawić takie coś w ogrodzie , my zyskamy wędzarnię , piec chlebowy , grill , a zaoszczędzimy pieniądze .
Od reklamy uciec się nie da , czuję że to temat rzeka więc z pewnością nie raz go jeszcze poruszę , choć w innym kontekście .
Miłego wieczoru jak zwykle życzę :)
Ilona
Jeszcze muszę się pokajać .... chodzi o Candy , pominęłam , dwie uczestniczki , ZAPACH PIWONII I CIUMCIAWIĘ , jest mi wstyd i przykro , w ramach przeprosin coś postaram się szczególnego przygotować i wysłać dziewczyną , jednakże Ciumciawię proszę o adres na pocztę , a z Piwonią mamy swoje dojścia .
Za ten fatalny błąd przepraszam :))
U nas mozesz na skrzynce pocztowej przykleic etykietke, ze za prospekty reklamowe serdecznie dziekujesz i juz zaden roznosiciel nie odwazy sie wrzucic ich do skrzynki. Gdyby tak zrobil, sklep musialby placic kare, a roznosiciel moglby stracic prace.
OdpowiedzUsuńPrawodawcy powinni o to zadbac, zeby nie dostawaly reklam te osoby, ktore sobie tego nie zycza.
Moze sprobuj nakleic zakaz wrzucania ulotek reklamowych, co Ci szkodzi.
Buziaczki
Sąsiedzi mają takową naklejkę a skrzynka aż pęka od ulotek , więc to walka z wiatrakami , musiałabym sobie stołek postawić przy furtce i tam polować na roznosicieli , ale byłaby sensacja , na pół ulicy.
UsuńCmoki :))
U mnie wrzucają wszystko, jak leci. Potem ja idę z tym do kosza od makulatury. Nic mnie nie rusza. Żadna promocja, no chyba że kawy.
OdpowiedzUsuńAle za to twój piec jawi się obłędnie. Sama bym go kupiła, gdybym miała ogród, tak więc się nie dziwię Twoim wyborem. Pozdrawiam
Mój grill jest na ulotce , i długo tam zostanie , teraz też mnie ulotki nie ruszają , ale kiedyś .....ho ho :)
UsuńDat ziet er wel heel mooi uit.
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała piec chlebowy i wędzarnię ale chyba dopiero w przyszłym życiu przy moich dochodach...
OdpowiedzUsuńJa na ten piec ze zdjęcia , też mam nikłe szanse , ale może coś podobnego uklecimy, tym bardziej że na stronce tej firmy , znalazłam reklamę materiału z którego oni wykonują te grille .
UsuńW mieście to była plaga!!! na wycieraczce, w drzwiach, w skrzynce - wszędzie i w ilości szalonej - a tutaj - nic. Z rzadka market budowlany, a to akurat się przydaje;) I tyle - mam spokój;)
OdpowiedzUsuńJa mam tą plagę nawet w niedziele , czyli na okrągło :)
UsuńWszystko musi a wlasciwie powinno byc uregulowane przepisami, to jest zasmiecanie Twojej posesji w USA juz dawno sie z tym rozprawili, moze kiedys w Polsce tez tak bedzie, oby.
OdpowiedzUsuńGriilo-wedzarnio-piec wyglada niczym budowlna z Nowego Meksyku, ciekawa jestem czy sprawdzi sie w Polskich warunkach. Niewatpliwie ktos kto zaprojekotowal to "urzadzenie" ukochal Meksyk.
Pozdrawiam wieczorowa pora:)
Myślę że wiele osób by sobie życzyło aby w końcu się rozprawić z ulotkami wtykanymi w każdy zakamarek posesji , mieszkania ...
UsuńAle zgadłaś właśnie tak ten grill reklamują :) oraz baśniowy , a producent jest za miedzy można by rzec :))
Wiem że wykonasz ten projekt jak nie teraz to kiedyś.Bardzo ładny.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMarysiu ,dzięki za namiar , teraz go zobaczyłam :))
UsuńWiększa satysfakcja będzie jak zrobicie to ustrojstwo sami. Mi też się marzy piec chlebowy i wędzarnia:)))
OdpowiedzUsuńWiadomo że taki ładny nam nie wyjdzie , ale satysfakcja będzie większa :)) bo będzie nasz :))
UsuńHa, jak widać swój do swego ciągnie. I mnie cosik takiego od jakiegoś czasu po głowie krąży, ale mąż się jakoś miga...
OdpowiedzUsuńA co do reklam....Próbuję pokochać reklamy. Z marnym skutkiem, niestety!
Od wielu lat kupuję grille , służą 3-4 lata , i sypią się więc taki by był na lata :)
Usuńcudny az mi chlebem zapachniało ;) zyczę powodzenia w realizacji ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Averko :)
UsuńMyśmy zbudowali sobie wszystko z pomocą raz większą, raz mniejszą. Trochę to trwało, ale wszystko funkcjonuje super, ale są to osobne urządzenia, nie "kombajn". Powodzenia i jakby co, pytaj (bo ja też z kielnią i zaprawą miałam do czynienia przy budowie, sama woziłam cegły, kamienie, cement i obsługiwałam betoniarkę)
OdpowiedzUsuńJak co to się do Ciebie zgłoszę po radę :))
Usuń