Dziś nie będę Was zamęczać tekstami, muszę się otrząsnąć po ostatnim zmasowanym nalocie, wszelkiej maści nauczycieli chętnych na udzielanie mi lekcji, tyle że ja z tych niepokornych....kurcze blade.
Z braku miejsca na moje wytwory przerzuciłam się na ozdabianie talerzy to jeden z pierwszych, postępuję z godnie z instrukcjami Oriany z Włoch gdzie w czerwcu poznawałam tajniki cieniowania.
To już ostatnie widoki z pracowni przed jej ostatecznym wykończeniem, jutro jeszcze fugowanie we wtorek, malowanie, i środa .....zacznę się urządzać, fajnie się pisze, gorzej to zrobić.
Ściany ....tu się waham między bielą , bitą śmietaną (taki kolor farby) lub delikatne toffi ...dziś upatrzyłam umywalkę stanie w rogu konieczna sprawa przy warsztatach, mycie pędzli, dostęp do wody.
Muszę tak to sprytnie urządzić aby pracownia ....nazwę podam wkrótce .....była przydatna na warsztaty i jednocześnie pełniła rolę galerii gdzie będę wystawić prace swoje jak i innych osób, wykorzystując w ten sposób potencjał ludzi którzy już za chwilę będą korzystać intensywniej z wypożyczalni.
Przypominam że już za kilka dni otwarcie pracowni ....MOŻNA SIĘ JESZCZE ZAPISAĆ NA KONKURS Z DEMOLKĄ SZUKAĆ W ARCHIWUM DO WYGRANIA JEST POKAŹNA KOLEKCJA SERWETEK , DLA WSZYSTKICH CO TWORZĄ SIĘ PRZYDA , JAK I WRAZ Z OTWARCIEM PRACOWNI BĘDZIE ROZSTRZYGNIĘCIE KONKURSU POZNAJMY SIĘ SZUKAĆ W PRAWYM GÓRNYM ROGU , OCZYWIŚCIE NAJDELIKATNIEJ JAK MOGĘ SUGERUJĘ ABY KTO SIĘ JESZCZE NIE WPISAŁ A CZYTA OCZYWIŚCIE PRZYPADKOWO MÓJ BLOG ZROBIŁ MI PRZYJEMNOŚĆ I SIĘ TAM WPISAŁ , PRZEWIDZIANA JEST DOŚĆ CIĘŻKA NAGRODA.
Dziękuję również wszystkim którzy zajrzeli do BEATKI klik pisałam wczoraj o jej konkursie Mikołajkowym .....mam nadzieję że to ja wygram fajną niepowtarzalną torbę po mojemu taśkę:) bo mało tam osób jest chętnych na prawdziwe oryginalne rękodzieło , do tego dość cenne są to przedmioty wiem bo sama jestem posiadaczką takiej torby ,a Wam się dziwię że takiej OKAZJI NIE ŁAPIECIE ....za darmo ...
Wystarczy spełnić trzy warunki .....takie to proste....no ale ja nikogo namawiać nie będę , jedynie delikatnie sugerować ....że WARTO ZAJRZEĆ NA WCZORAJSZY MÓJ WPIS.
Jedna rybka
Julek w promieniach słońca
Ilonko talerz mnie zaczarował !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPracownia nabiera rumieńców :)...strasznie jestem ciekawa ostatecznego efektu !
Julek w słońcu...piękny!
Buziaki wysyłam :)
Ja też kombinuję jak to będzie wyglądać :)
UsuńBardzo oryginalny talerz zrobilas, Ilonus.
OdpowiedzUsuńA bedziesz miala w swojej pracowni jakies ogrzewanie na zimowe kursy? Bedzie chyba tez potrzebne godziwe oswietlenie do precyzyjnych robotek recznych.
Serdecznosci.
Kaloryfer założę ...choć wolałabym jakiś kominek ale nie można kurzyć ...a świetlówki już w kuchni mi gracą od dłuższego czasu.
UsuńIlona,koniecznie bita śmietana.KONIECZNIE!!!Taka nazwa budzi grzeszne fantazje:)))A na poważnie to widzę spore postępy prac w warsztacie.Już się nie mogę doczekać,jaki będzie efekt końcowy.Co do Twoich refleksji dotyczących poprzednich email,nie rozumiem,bo mam duże zaległości blogowe i zaraz będę czytała Twoje kolejne posty.Dzisiaj właściwie to mój pierwszy wolny wieczór.Więc miło będzie mi go spędzić z Twoim blogiem:)
OdpowiedzUsuńJa też już przebieram nogami a raczej myśli krążą jak to urządzić aby było dobrze zwłaszcza że duże to nie jest pomieszczenie.
UsuńTalerz bardzo mi się podoba. Zdjęcia z pracowni pokazują piękną terakotę. Ja jeżeli mogłabym zasugerować to wybrałabym kolor biały. Otrząśnij się Ilonko i działaj dalej. Buziaki i pozdrawiam bardzo gorąco.
OdpowiedzUsuńJu z się z tego błota blogowego otrzęsłam .....za talerz dzięki śliczne :)
UsuńZdolna babeczka. Muszę się tego nauczyć
OdpowiedzUsuńGraszko mnie się ani rok temu nie śniło że będę takie cosik robić .....a oczywiście ucz się ...kto wie czy kiedyś do Twoich planów się to pięknie nie wpasuje ....jak co to służę pomocą ...
UsuńIlonko, talerz jest przepiękny. Sama go malowałaś?
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoja ekipę. Prace wykonuje ekspresowo.
Terakota już położona, teraz ostatnie prace wykończeniowe...
Czekam na końcowy efekt.
Pozdrawiam:)
Babeczka z talerza to nie moje dzieło lecz te wszystkie cieniowania pigmentami, fachmani robią wolno ale solidnie.
UsuńTrzymam kciuki za pracownię, może wpadnę przeciąć wstęgę;)) Ale się przymawiam, co?:)))) Talerz miodzio - mam taki sam motyw na mojej beczce po oleju, ale gdzie mi tam do Ciebie;)
OdpowiedzUsuńKretko czuj się zaproszona, będzie też zaznaczony TWÓJ udział jako matuli chrzestnej :)
UsuńBardzo ładnie Ci wyszło ozdobienie talerza :). Pracownię pewno w tym tygodniu pokażesz ukończoną, życzę tego :)))
OdpowiedzUsuńGigo oby tak się stało :)
UsuńIlona talerz wyszedł piekny !!!
OdpowiedzUsuńciekawam twojej pracowni :)
buziaki :***
A ja czekam na .....poczcie na ...Wiesz co :)
UsuńZdolności widać . Talerz CUDNY!!! Pracownia ... tempo szybkie, niebawem będzie gotowa i ciekawa jestem bardzo... Wiem , że będzie nie tylko pięknie ale będzie tam ciepło i ochota na pomysły :)Pióraki śliczne i dumne:)
OdpowiedzUsuńTempo właśnie wolne i kosztujące mnie kolejne siwe włosy :)
UsuńA ja myślałam, że dzisiaj pokażesz więcej. No dobra, uzbroję się w cierpliwość. Podłoga jest piękna i to duże okno. Julek zjawiskowy, jak to paw, mam niedosyt w tej materii. Z tyłu to jedwabna kurka, tak? Zobacz, jak szybko się uczę. Nie żal Co mojego potencjału?
OdpowiedzUsuńHano ziółka cierpliwości polecam czyli melisę ...no uczysz się dziewczyno szybko, potencjał masz ogromny :))))
Usuńeen geweldig mooie beschildering van het bord heel mooi maar je hebt grote plannen met de kamer.
OdpowiedzUsuńZ tym remontem to idzisz jak burza :)
OdpowiedzUsuńDo podłogi (CUDNA) i ceglanej ściany to chyba ten kolor tofi by najbardziej pasował. Chociaż i biel też kusząca. Aby nic mocnego w kolorze.
Poproszę o więcej zdjęć Julka :)
I po co namawiasz na torby Beaty. Większa konkurencja będzie :) :) :)
I tak na naszą "3" już jest troszkę chętnych :)
Mirko ślamazarnie to idzie ....kolor toffi podobał mi się w tej restauracji we Wiśle i do tego te białe koronki ...sama nie wiem ...a namawiam na torby Beaty aby więcej ludzi ją odkryło ...ma dziewczyna talent a tak trudno się nieraz przebić ...
UsuńA torba nr. 3 widać do nas pasuje ...
Dziewczyno, Ty chyba nie wiesz co to ślamazarnie. My nasz dom kilkanaście lat remontujemy i jeszcze trochę zostało =))
Usuń.I na pewno nie ja jedna zazdroszczę tempa u Ciebie :)
Z pracami Beaty to masz rację,
Ja też jużinaczej na nie patrzę bo mam coś od Niej :)
Bo wiem jak starannie są wykonane :)
Toć i my już dwie dekady siedzimy w remontach i końca nie widać jak nie urok to sraczka :)
UsuńSama Wiesz że jest różnica między masówką a tym co jeszcze same mamy możliwość wybrać :)
cudny ten talerz :) i czekam na forki pracowni , a takze ciekawi mnie wybór nazwy ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ściana z cegły w pracowni - cuuuuuuuuuuuuuuudowna i urzekająca. Miłej pracy w nowym miejscu. Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńŚciana z cegły cuuuuuuuuuudowna i urzekająca. Miłej pracy w nowym miejscu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Prawdziwa, wypasiona pracownia!?! Czekam z niecierpliwością na efekt finalny. Jak również na dzieła spod ręki artystki:-). A jeśli mają to być warsztaty, na pewno nie zabraknie wytworów młodych adeptów sztuki.
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna, jak powiem, że talerz mnie powalił na kolana, pracownia marzenie, choć czegoś mi w niej brak ... jeśli ma być galeria to nie widzę nigdzie haków [-( A koloek - ja bym walnęła białą czekoladę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ps. Na " utorbienie " się nie zapisuję, choć śliczności, to jednak nie moje klimaty, więc co będę odbierać szansę innym [-(
W pracowni już koniec pracy widać i pewnie o meblach myślisz...
OdpowiedzUsuń