Kiedy jutro zaczniemy wędrówkę po cmentarzach, będziemy wracać do wspomnień o tych których już między nami nie ma, będziemy zastanawiać się nad ulotnością życia .......pomyślmy o sobie....
Pomyślmy o tym, aby póki żyjemy żyć jak najlepiej, żyć tak aby po sobie zostawić jak najlepsze wspomnienia, w sercach naszych bliskich, aby to oni kiedyś, kiedy nas już zabraknie, w tym dniu który jutro jest przed nami, choć na chwilę zagościlibyśmy w wspomnieniach bliskich kiedyś nam ludzi , i oby nas wspominali jak najcieplej, więc zasłużmy sobie na to, póki jeszcze żyjemy, nawet jak popełniliśmy błędy zawsze można je naprawić, na to nigdy nie jest za późno.
Masz rację Ilonko...na dobre wspomnienia, trzeba sobie zasłużyć.
OdpowiedzUsuńdat heb je heel mooi gezegd.
OdpowiedzUsuńJutro dzień zadumy , starajmy się wybrać to co najważniejsze jest w życiu i żyć tak aby ślad po nas nie zaginął. Buziaki Ilonko.
OdpowiedzUsuńWiesz, to dobry pomysł; mam w tej sprawie coś do zrobienia. Dzięki za inspirację. Ty potrafisz człowieka ukierunkować:-).
OdpowiedzUsuńciągle trzeba nad sobą, nad szczęściem,nad życiem pracować
OdpowiedzUsuńA ja mam od jakiegoś czasu wrażenie, że święto to, z dnia zadumy, przemieniło się w jakieś spotkania rodzinno towarzyskie przy grobie, powitania, buzi, buzi, pogaduszki, wszyscy odstrojeni jak " struś w Boże ciało " ( czyt. rewia mody ), groby uginają się od coraz to większych zniczy i wiązanek, tylko gdzie w tym wszystkim prawdziwy sens dnia następnego, bo to on jest prawdziwym świętem zmarłych ... A co do treści życia, wydawało mi się, że pracuję właśnie nad zasługami, to zostałam dzisiaj podsumowana równo, szkoda gadać ...
OdpowiedzUsuńPapa
Zanim pójdę wieczorem na cmentarz, będę musiała uważać, żeby mnie natchnieni nie rozjechali autami, kiedy będę Absorbery wyprowadzać...Wrrr....
OdpowiedzUsuńTylko jak? Czy ktoś ma gotowe recepty? ;)
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniem Ilonko.
Musimy pamiętać, że jutro zawsze jest wolne od błędów i tylko od nas zależy czy je popełnimy, czy nie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń