Powinno być tak jak na powyższym obrazku OK :)
A jednak .....dopadła mnie inwazja myśli których nie zapraszałam, jakie one by nie były są związane z blogiem, a raczej z dalszym kierunkiem pisania tutaj w jaki temat iść bezpieczną nijakość, czy konsekwentnie pozostać sobą.
Po ubiegłotygodniowym czepialstwie które i mój blog czy moją osobę dosięgło, niezamierzenie emocje z bloga przeniosłam do mojego życia, i zamiast mieć zupełnie inne myśli, blog i blog siedział mi w głowie a tak być nie powinno.
Póki co kombinuję w którą stronę pójść zrobić krok w tył, zostać w miejscu , czy pójść krok do przodu wszystko niby proste, choć nie oczywiste, tym bardziej że czuję że straciłam zapał do pisania tego prawdziwego z różnych obaw, więc myślę że schowam pazury , założę kapcie i będzie miło.
DOBREJ NOCY ŻYCZĘ :)
Oczywiście ręce wszelakie to prace Kingi
Wypaliłaś się? Nie wierzę!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem powinnaś pozostać sobą i robić ze swoim blogiem jak zamierzałaś przed kilkoma dniami. Ci którzy mają jakieś pretensje byś zmieniła to i tamto , pisała o tym czy czymś innym nie muszą tu czytać czy bywać. Maja prawo powiedzieć dlaczego nie będą już tu zaglądali. A anonim ? Jeżeli ktoś ma odwagę i poważnie traktuje tę rozmowę , czy pretensje niech się pokaże ,da przykład swoim blogiem. Złośliwość wraca do właściciela. Głowa do góry, pierś do przodu ( to czytałam u Ciebie również) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńIlonko, Kominek się kłania ;)))
OdpowiedzUsuńAni się nie cofaj, ani nie zostawaj w miejscu...do przodku kochana, do przodu !!!!
Nie powinnas sie zniechecac, idz dalej wytyczona przez siebie droga.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Żadnego mi tu zakładania kapci! Szpilki i ani mru mru:-). Zresztą już ja doskonale wiem, że tylko z nami się droczysz. Taka już Twoja uroda. Zawsze należy pozostawać sobą, choćby przejściowo zatraciło się czytelny obraz. To prawda, było trochę zamieszania, lecz spójrz, ile osób Cię docenia.
OdpowiedzUsuńOt, choćby na przykład Panterka:-). Nie zastanawiaj się nad tematem pisania, po prostu pisz o tym wszystkim, co dla Ciebie ważne. Jak postrzegasz to, co się dookoła dzieje. Inspiracji Ci nigdy nie zabraknie, tego akurat jestem całkowicie pewna:-).
może czas będzie tu lekarstwem emocje opadną, wrócą proporcje
OdpowiedzUsuńoj, to ja muszę poczytać poprzednie posty, bo widzę, że się tu działo.....
OdpowiedzUsuńoooo, komentarza nie ma. ani żadnej informacji o moderowaniu. co to ma być?
OdpowiedzUsuńJeśli kochasz to co lubisz,nie rezygnuj...jeśli czujesz,że weszłaś w kogoś garnitur...uciekaj!!!Ilona,zawsze rób wszystko w zgodzie ze sobą.Jeśli kochasz bloga,nowe posty ,nowe tematy ...olej głupie komentarze,jeśli chcesz zrobić coś nowego,innego niż świat internetu ...zrezygnuj z bloga.Proste.Dzisiaj dla mnie jest wszystko prostsze a zarazem trudniejsze.Wielu problemów ludzi nie rozumiem....bo dotknęło mnie a właściwie bliską mi osobę coś strasznego.JAk grom z jasnego nieba....choroba...i strach,że to już koniec...i od razu człowiek staje do pionu i coś co wcześniej mnie bolało,smuciło,nie jest problemem.Więc proszę olej ludzi,którzy czerpią radość z tego,że komuś dowalą,dla tej chwili żyją i kogoś smutek ich pobudza....po prostu zostaw to .Ilona,są dużo gorsze rzeczy niż takie negatywne trolle,które chcą Cię zniechęcić do działania!!!Sorry za taki komentarz ale dziś trochę oberwałam:)Jutro będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuń"Póki co kombinuję w którą stronę pójść zrobić krok w tył, zostać w miejscu , czy pójść krok do przodu wszystko niby proste, choć nie oczywiste, tym bardziej że czuję że straciłam zapał...."
OdpowiedzUsuńMoże powinnaś myśleć odważniej: PODSKOCZ :), pofruń unosząc się nad tym wszystkim.... No i jak nie czytać twoich tekstów, toś sen zobaczę kolorowy jak w sanatorium po 'fotoszopie' :D
Proponuję dowalić blogerom :d. Zrobią Ci awanturę ;((, ale przynajmniej będziesz wiedziała za co i Ci przejdzie. :))
OdpowiedzUsuńChcesz udowodnić, że " oni " wygrali ?
OdpowiedzUsuńDwa dni temu miałam poważną rozmowę na podobny temat z najmłodszą, rozmowa, to zbyt dużo powiedziane, raczej monolog, gdzie musiałam użyć siły argumentów, by wobec kogoś obcego, nie użyć argumentu siły ... Też jej nagadali i wyła, prawie będąc pewną, że nie pójdzie więcej do szkoły, finalne zdanie, to było to, które napisałam powyżej :)
A Twój blog, myślę że czas sam zaktualizuje potrzeby i tematy jakie będziesz pisać. Gotowa jestem nawet powiedzieć, że wraz z otwarciem pracowni zmienisz nieco jego profil, w każdym razie na pewno będzie więcej w nim Twoich prac i tego co się tam dzieje - wszak reklama dźwignią handlu :)
Córcia mega zdolna, szkoda, że nie narysowała wszystkich 11 mudr leczniczych :)
Pozdrawiam :)
Ilona, tyle przeszłaś, nie takie rzeczy na głowę Ci spadały i teraz przejmujesz się opiniami obcych w końcu ludzi? Rób to, co czujesz. Nie wszyscy wszystkich muszą lubić. Niezgoda też bywa siłą napędową, wbrew przysłowiu.
OdpowiedzUsuńświetne prace !
OdpowiedzUsuńa kapci nie zakładaj broń boże
Ilonko rób tak jak chce Twoja dusza , jak czujesz. Ja mam schowane pazury , może budyniowy jest mój blog ale jest mi tak dobrze choć w realu lubię wyzwania i pokazuje często pazurki . Każdy ma inny charakter i potrzeby. Przemyśl wszystko spokojnie, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBądź sobą :)
OdpowiedzUsuńJa już napisałam maila , chciałabym jakąś ikonkę wstawić ..."zawstydzona" ...ale nie wiem za bardzo która się nadaje ta...;(
zawsze należy byc soba. bez względu na opinie innych ludzi. zmienisz się? to wtedy nie będziesz tą iloną którą znamy. a jak mi się coś nie spodoba to na pewno powiem. tak juz mam.
OdpowiedzUsuńIlonka! Ty nie kombinuj! Pozwól wszystkiemu toczyć się swoim tokiem i w swoim czasie. Bądź sobą i rób to, na co w danej chwili masz ochotę. Chcesz pisać, piszesz, nie masz natchnienia - nie piszesz, czytasz innych. Ot!
OdpowiedzUsuńIlona ,rób swoje, intruzami się nie przejmuj,
OdpowiedzUsuńZawsze do przodu Ilonko, chociaż nie zawsze jest miłe co piszesz . To jednak jesteś Ty, prawdziwa :)))
OdpowiedzUsuń