Coś w tym jest , zawsze byłam przekonana że jesteśmy równolatkami a tu zonk gdyż moja mentorka ma skończoną pięćdziesiątkę, zero zmarszczek, cera świeża nie żadne fluidy ani botoksy , witalność, to ja zaczynam się przy niej czuć tą starszą i co gorsza wyglądać na taką.
Więc po psychicznym przygotowaniu od jutra i ja robię sobie post, tylko woda , woda na ciepło, zielona herbata, ile dni ile wlezie, ponoć najgorsze są pierwsze trzy dni a potem już z górki.
Myślę że wiele jest prawdy że jest się tym co się je, gdzie spojrzeć tam chemia w jedzeniu , chleb nie taki, wędliny, sery, warzywa wszystko na spulchniaczach, opryskach, wiadomo swojskie jedzenie jest inne, jak patrzę na te swoje sery u dziewczyn, to już bym kozę czy owce ściągnęła tylko ...gdzie ją trzymać, skrawek trawy z ogródka byłby na jedno posiedzenie a dalej?
Tak czy siak od jutra poszczę, nie wiem czy napiszę posta jutro, pojutrze czy umysł będzie mi się rozjaśniał czy myślał namiętnie o jedzeniu, rodzinka już poinformowana, małżonek na razie przejmuje dowodzenie kuchenne, a ja się obkupiłam w wody wszelakie, zobaczymy czy to działa.
Ps. Wielbiciel Kingi zabrał ją dziś do parku i przyniósł bukiet kolorowych róż dla niej ..aktualnie siedzą w jej pokoju , małżonek zamienia się w Pawlaka .....
To co sprawdza? Skrzypiące drzwi? Nieszczelne okno? Czy klepkę z podłogi? ;) :))
OdpowiedzUsuńGłodówka !!!...odważna jesteś. Tego typu "diety": mają swoich zwolenników i przeciwników. Słyszałam bardzo negatywne zdanie o głodówkach, więc ostrożnie Ilonko :)
OdpowiedzUsuńAaaa..... drzwi zdjąć z zawiasów i już wszystko będzie jak na patelni ;))))
Ale to kilka dni, choć jutro małe przygotowanie w postaci że jam owoce i piję wodę :)
Usuńno ja nie wiem. głodówka powinna być prowadzona pod kontrolę i nie z dnia na dzień. trzeba się do niej przygotować. proponowałabym raczej zioła oczyszczające i mniej niż zwykle jedzenia.
OdpowiedzUsuńgłodówka może byc bardzo szkodliwa. nie lepiej przedtem porobic badania?
Czuję już od dawna taką potrzebę oczyszczenia organizmu , to spotkanie tylko to przyspieszyło.
UsuńGuru, nie guru, a ja Ci powiem obrazowo. Weź wyobraź sobie siebie - jako przedmiot - normalnej wielkości z odpowiednimi otworami, w które coś się pakuje, coś z nich wypada i tak przez te 40 lat, z wierzchu jest czyszczony, myty, smarowany, nawilżany, a od środka ? Wiesz jaki tam jest syf ? Koniecznie musisz posprzątać. A teraz dodam coś z doświadczenia. Pierwsza głodówka, nawet jeśli wytrzymasz nie powinna trwać dłużej niż 3 dni, bo możesz sobie zrobić więcej szkody niż pożytku. Skoro nie dostarczysz organizmowi papu, to zacznie czerpać z zapasów i uwalniają się wtedy toksyny, jakie masz w organizmie. Pierwszy objaw głodówki, to będzie ból głowy, wiec się na to przygotuj, aby go wyeliminować musisz na prawdę dużo, dużo pić. Prawidłowa głodówka, powinna być odpowiednio przygotowana, najpierw przygotowujesz swój organizm na taki szok, później właściwa głodówka i później wyjście z głodówki, wszystkie 3 etapy powinny trwać mniej więcej tyle samo. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńOj wyobrażam sobie ten syf, nawet miałam już opowiedziane jak to potem wszystko wygląda, ale wiele siedzi w głowie, a to nie jest pierwsza głodówka moja, kiedyś już przerabiałam 14 dniową lecz taką niezamierzoną wynikającą z emocji.
UsuńWypij butelke rycyny, to sie tak oczyscisz, jak nigdy dotad :-)
OdpowiedzUsuńPosluchaj Bozeny i nie szalej z dlugotrwala glodowka, bo zrobisz sobie krzywde, Ilonus.
Trzymam kciuki za powodzenie!
A mam rycunus ...ale nie skorzystam :)
UsuńOstatnio i ja zaczęłam myśleć o jakimś specyfiku, jakoś tak zabrakło sil witalnych. Podobno zbawienne są środki z aloesu :-)
OdpowiedzUsuńGłodówka, woda na oczyszczenie - hmm.....sama nie wiem jak dużo zwolenników tak dużo przeciwników
Nabyłam z dwa lata temu butlę ze specyfikiem z aloesu, ale coś mi nie służył , pamietam że codziennie się jakąś miarkę wypijało.
UsuńNajważniejsze by nie przesadzić, do wszystkiego trzeba podejść z rezerwą.A co do córki to więcej zaufania,przeciez to mądra dziewczyna .Pozdrawiam i powodzenia w oczyszczaniu.
OdpowiedzUsuńAch do Kingi to przecież żartuję :)) no coś Ty Halszko :)
UsuńGratuluję! Moja synowa pości co jakiś czas przez dwa tygodnie. Bardzo sobie chwali, mówi, że dzięki temu nie bolą ją nogi (a puchły), poprawiły się włosy i paznokcie, jest mniej zdenerwowana, a bardziej stonowana. Mogłabym tak wyliczać i wyliczać, nie mniej pochwalam. Ja jeszcze się nie zebrałam do tego, ale mam takie zamiary:)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak to ze mną będzie ....myślę że wiele zależy od nastawienia, tym bardziej że traktuję to jako oczyszczenie a nie odchudzanie.
UsuńNie wiem czy głodówka jest dobra bo są różne skrajne poglądy. Wystarczy ograniczyć jedzenie i zmniejszać kalorie np. zamiast śmietanki do kawy mleko odtłuszczone, majonez mieszać z jogurtem, nie słodzić kawy czy herbaty itp. po prostu liczyć kalorie i najważniejsze nie jeść po godz.18-tej a efekty będą. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMarysiu jak czuję że potrzebuję takiego oczyszczenia, to raczej nie jest dla mnie rodzajem diety choć i ta by się przydała, no i ZERO KAWY ...
UsuńMam nadzieję Ilonko że wytrwasz i trzymam kciuki a więc pomyślnego oczyszczania i buziaki na dobranoc.
UsuńIlona kochana, kilkudniowych prawdziwych głodówek nie wolno przeprowadzać w ciemno- tzn. bez porady u lekarza.
OdpowiedzUsuńJa wiem, ze przed czujesz się dobrze, ale nie wiadomo jak Twój organizm zareaguje na taką zmianę.
Proponuje na początek 1 dniowe oczyszczanie, czyli woda plus dodatek owoców o niskim indeksie glikemicznym .
Po kilku takich jednodniowych próbach możesz podjąć się dłuższego oczyszczania.
weź również pod uwagę w jakim jesteś momencie cyklu miesięcznego i czy nie zaczyna sie jakaś infekcja np. katar.
Wybacz ten wykład - zboczenie zawodowe:)
buziaki :*
To tylko kilka dni .....nie straszyć mnie proszę :)
UsuńTakie oczyszczenie to i mnie by się przydało...
OdpowiedzUsuńA za Ciebie trzymam kciuki i czekam na relacje.
Buziaki,
I.
Ico relacja jest taka że nie mam myśli o jedzeniu :)
UsuńNajdłużej nie jadłam 4 dni, było ok, żadnych sensacji. Ale to był taki epizod, nie żeby specjalnie nie jeśc.
OdpowiedzUsuńJak tam małożonek wymontował te drzwi?
Ja t chemię na jedzenie" polecam. Ja eż stosowałam głodówki:) teraz nie mogę, bo mój organizm potrzebuje wsparcia w rekonwalescencji po chorobie:) Co do chemii w jedzeniu, kupiłam ostatnio taką książkę " Zamień chemię na jedzenie". Ciekawa. Polecam. Pozdrawiam i powodzenia życzę, no i wytrwałości oczywiście. Buziaczki
OdpowiedzUsuńPierwsze trzy dni!!! To będzie jeszcze dłużej. Mnie chyba po takiej głodówce trzeba by było zbierać z podłogi.
OdpowiedzUsuńUważaj, pozbawiłam się w ten sposób potasu, co skończyło się szpitalem i kroplówką. I na wodę Zuber uważaj, nie każdy może ją pić. Ale Cię straszymy, co? Od niejedzenia przez trzy dni chyba nikt jeszcze nie umarł, ale dłużej? No ja nie wiem...
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś głodówkę, trzeba być dobrze przygotowanym, oprócz wody mieć soki, bo to najważniejsze w czasie wychodzenia z głodówki. Nie można się potem od razu rzucić na normalne jedzenie.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twoich doświadczeń :)
Trzymaj się, będzie ciekawie!
Ja sama jestem ciekawa póki co się trzymam :)
UsuńFajnie, ze poruszylas ten temat. Jestem w trakcie pisania nowego postu odnosnie oczyszczania organizmu. Sama to robilam i potwierdzam zbawienne efekty!:) Nie tyle glodowka co oczyszczanie, ale taka maksymalnie 3 dniowa jest bardzo dobra:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to nienajlepszy pomysł. Uważaj, żeby nic Ci się nie stało.
OdpowiedzUsuńNatalio kochana nie strasz to nie wojna :)
UsuńNo,no ja bym nie dała rady.Powodzenia Ilonko i czekam na relację.
OdpowiedzUsuń...hehe!
OdpowiedzUsuńNo patrz!
Jakl Ja dzisiaj rano na wagę weszłam, to i dla mnie głodówka wskazana!
Wręcz natychmiast!
Także może i za Twoim przykładem nieco się ograniczę.... Ba! Zobaczymy co z tego wyjdzie........ ;)))
uważam jednka ,że głodówka nie jest zbyt dobra dla organizmu ,ale Twój wybur czekam na efekty ;)
OdpowiedzUsuńpowiadasz jak Pawlak hihihi
pozdrawiam
Ilonko i jak dzień minął na głodówce? jak się czujesz?
OdpowiedzUsuńGłodówki mają wiele zalet, sama kiedyś stosowałam. Dobrze to robić regularnie, ale kiedyś trzeba zacząć. Życzę powodzenia w głodowaniu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń