sobota, 19 października 2013

KOT W WORKU , oraz ...



 na tym drzewie to iście koronkowa sprawa


 

Mam  przyjemność zaprosić Was do  wzięcia udziału i  zapisania się na te oto powyższe piękne torby na blogu u BEATY . 
Jako samozwańcze guru proszę abyście się do zabawy przyłączyli, otóż można zyskać jedną z tych TRZECH NIEPOWTARZALNYCH TOREB nie tam żadna masówka lecz prawdziwe rękodzieło, jako że sama posiadam takie cudo, ilekroć gdzieś tą swoją torbę zabieram widzę że przyciąga oko, dla przypomnienia moja jest z motywem pawia, idealne torby dla tych co lubią się wyróżniać.

Z Beatką wkrótce spotkam się w realu, już telefony chodzą w tą i wewte nigdy nie możemy się nagadać,jakby nie patrzeć wszystko to się dzieje dzięki blogowi.
Kto ma ochotę na zabawę wystarczy KLIKNĄĆ POWYŻEJ :)




DRUGI WOREK

Nie będę  ulegała zbiorowej presji na wytykanie mi tego co nie tak napisałam, według kogoś, nagle wszystkie anonimy zleciały się na mój blog aby dawać mi lekcje, co więcej ich życzeniem byłoby abym zamknęła bloga i byłby spokój, nawet moim znanym czytelnikom zaczęło się to udzielać, i to jest dla mnie niepojęte.

Nie będę zamykać bloga, dużo mnie czasu kosztował , emocji, jest to ponad rok mojego życia, jednak nie będę dawała się prowokować i grzebać w szambie bo ktoś ma taką ochotę, i będzie mnie z przeróżnych tematów wywoływał do tablicy, bo to czy tamto mu się nie spodoba.

Faktem jest że jak wróciłam po przerwie do blogowania powinnam zrobić posta o tym że zmieniam charakter tego bloga, co więcej z innym nastawieniem wróciłam, że będę  pisała o tym co  mam w sercu, co mnie boli i cieszy i nawet pojęcia nie macie ile mi to dało, posty o babci , Wasze rady, to że być może o tym napisałam zmieniły wiele,babcia trochę spraw zrozumiała, pomaga mi w gotowaniu, ona czuje się potrzebna i doceniona, a ja się stałam bardziej wyrozumiała na wiele spraw, z mieszkaniem pod jednym dachem ze starszą osobą.

 Myślę że autor bloga i Ci co czytają  oddziałują na siebie wzajemnie, ja rzucam nieraz niełatwe tematy i podejmujemy dyskusję, nieraz inni coś przy okazji dla siebie znajdują dzięki tym komentarzom.

Wiem że najwięcej te zmiany odczuły osoby co były ze mną od początku, gdyż blog pierwotnie był o ptakach, i ich wtedy ten temat zaciekawił, a potem musieli znosić tą moją transformację, nie mogąc się odnaleźć w teraźniejszej formie bloga, ale wiedzcie że doceniam to że jesteście, i nawet jak przez myśl Wam przejdzie że mam Was w nosie to nieprawda, wiedzcie że  jesteście jak pierwsza miłość a tego się nie zapomina.

Mam nadzieję że czasowo, wprowadziłam moderację na komentarze, nie mam ochoty się kopać zwłaszcza z anonimami, i odpowiadać na coraz to nowe zarzuty, mam również nadzieję że nikt nie poczuje się przymuszony aby zajrzeć do Beaty, gdyż też padały zarzuty że jak promowałam nowe blogi to stosowałam przymus, posty są można poczytać o tym terrorze, zresztą czymże są wszelakiego rodzaju konkursy na  różnego rodzaju zabawy blogowe, typu zdjęcie kota czy psa gdzie się prosi swoich czytelników aby poleźli tam i tam i zagłosowali , czy różnego rodzaju ankiety.

Jak w życiu dorastamy i rozwijamy się z blogiem jest tak samo, wybieramy temat jaki jest nam najbliższy, jedni mają podróże, inni pamiętnik codzienności, robótki, zdjęcia, autorzy mają wybór i czytający również  gdzie chcą zaglądać.

Wszystkim moim czytelnikom dziękuję że są i zapraszam na  jutro i najnowsze foty z prawie gotowej pracowni ....i jak mam ją urządzić ....pomocy :)

 

Poniżej jest link ....  ten człowiek zmienił pojęcie ludzi  na to czym jest blog, mam jego książkę, teraz czekam na drugą, a  nazywa się KOMINEK  
Tylko dla osób o mocnych nerwach 


http://www.youtube.com/watch?v=_Ph5SP-0-7A

23 komentarze:

  1. Ilonko, dziękuję za reklamę :)
    Twój blog, Twój dom.....zapraszasz i gościsz kogo chcesz !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ilonko dzięki za przypomnienie, bo zapisać na torbę to się zapisałam ale juz u siebie zapomniałam o tym wspomnieć. Chyba jak w reklamie "moja druga siostra to skleroza" :)
    I niecierpliwie czekam na jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja juz dawno zapisalam sie do Beatki na torbe, bo zachwycaja mnie Jej wyroby.
    Bardzo jestem ciekawa efektu koncowego po remoncie pracowni.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Efekt końcowy to jeszcze trochę czasu wymaga .....lecz jutro ....

      Usuń
  4. Ogromnie jestem ciekawa wyglądu Twojej pracowni .Nie martw sie kochana czasami ludzie bzdury piszą może z zawiści bo sami nic sobą nie reprezentują.Lubię do ciebie zaglądać i bardzo ubolewam że nie zawsze mogę wstawić komentarz.Nie zawsze się zgadzam z Twoimi wywodami ale to też moje prawo.Mam nadzieję że opublikujesz jeszcze wiele postów i nie raz wywołasz burze w necie ale taką Cię właśnie lubię.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halszko te burze to nic zamierzonego, i wzajemnie z tym lubieniem :)

      Usuń
  5. Torby fajne. Po raz pierwszy trafiłam na blog Beaty, trochę już poczytałam , więcej później lub jutro:), po prostu na spokojnie. I ciekawa jestem Twojej pracowni:) trochę już pokazałaś ale efekt końcowy najważniejszy i przeważnie mile zaskakuje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze na efekt końcowy trzeba poczekać a do Beatki zapraszam :)

      Usuń
  6. Pozostań sobą i tyle, AŻ tyle! Jesteś autentyczna do bólu, a to wcale nie takie znów częste, zwłaszcza w internecie, gdzie można o sobie napisać wszystko. Jeśli o mnie chodzi, Twoja autentyczność to wartość bezcenna. Między innymi dlatego do Ciebie przychodzę.
    W sprawie pracowni nóżkami przebieram z niecierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hano droga nie mam naście lat aby prowadzić ten blog w celu pobierania lekcji od innych takie prawo blogera że pisze dla tych co chcą to czytać komu się nie podoba ....przymusu nie ma, po to też wstawiłam ten wykład z Gdańska żeby wielu blogerów to poczytało i nie było tym strusiem.

      Usuń
  7. Can yοu plеase send by e-mail me the coԁe for &X74;his sсript &X6F;r pleaѕe enlighten me in detai&X6c; in relatio&X6E; to
    thіs script?

    Take a loоk at my bl&X6f;g ρost: Easydisplay UK

    OdpowiedzUsuń
  8. Również czekam na Twoją pracownię i prace jakie tam powstaną. Wiadomo że jak porusza się tematy nie budyniowe to są różne emocje i różne zdania , ale tak ma być. Trzymaj się cieplutko i życzę dobrej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama czytam takie blogi gdzie ludzie mają odwagę napisać co myślą, choć te budyniowe też są wskazane .

      Usuń
  9. Czytam i oczom nie wierzę. Nie ze względu na Twoje słowa, a ze względu na reakcje czytających. Z czymkolwiek wychodzisz do nas, to nie jest rozkaz, a jedynie Twoje prośba lub sugestia, Twoja opinia że " może warto zajrzeć ", czy zaglądam i czy zostanę to jest moja prywatna decyzja.
    Nie mogę się doczekać pracowni i jej nazwy :)
    A na tego Youtuba nie zglądam, bo mam nerwy niestety rozwalone ...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Bożenko tak to się zaczyna...dowolne interpretacje szukanie punktu zapalnego, tak aby zagonić blogera w kozi róg i niech zamyka blog, wielu już tak zrobiło, kiedyś było inne prawo a że kij ma dwa końce, może to się obrócić przeciwko atakującemu, gdyż miło się zaczyna a potem różnie kończy, ja wyznaję zasadę nie lubię nie zaglądam.

      Usuń
  10. Zaglądam do Ciebie na bloga codziennie. To, co czytam, cała ta awantura to nie moja bajka. Nie wiem, o co te wszystkie osoby tak się oburzyły. Nie napisałaś ani jednego obraźliwego słowa, nie wytknęłaś nikomu nic personalnie, nikomu nic nie zarzuciłaś. Dopóki nie złamiesz prawa i regulaminu, możesz pisać co chcesz i jak chcesz.Jestem zdumiona reakcjami i pełnymi dezaprobaty słowami.

    Wiedz jednak, że jest mi przykro, że Cię to spotkało. Po tym, co do tej pory przeczytałam, uważam, że jesteś wspaniałą kobietą. Żyjesz jak chcesz i lubisz, opisujesz to szczerze, masz swoje zdanie, które potrafisz obronić. Podejrzewam, że ci nienawistnicy zazdroszczą Ci Twojego dobrego życia, twojego działania, energii i pomysłów, poczytnego i popularnego bloga i chcieliby, aby zniknął z powierzchni ziemi (a raczej z przestrzeni okołoziemskiej, ha ha ha ), bo wtedy mogliby się cieszyć, że Cię zniszczyli, że jednak coś Ci się nie udało. Jeżeli przestaniesz go pisać, oni wygrają. Jeżeli będziesz go prowadzić dalej, wygrasz Ty i ludzie, którzy go lubią.

    Chciałabym, abyś była tak szczera i spontaniczna jak dotychczas, bo czytanie Twoich postów, to prawdziwa przyjemność. Nie wszystkie czytam z jednakowym zainteresowaniem. Nie wszystkie tematy mnie interesują, niektóre w ogóle. Może zdarzy się, że podyskutujemy trochę ostrzej, broniąc swoich poglądów, bo lubię dyskusję. Jest twórcza i pozwala spojrzeć na różne dziedziny życia z innej perspektywy.

    A jeżeli tematy na naszych blogach przestaną nas interesować, to przestaniemy czytać swoje blogi i ... tyle. Czy przez całe życie czytamy takie same książki? Nie. Ale to nie znaczy, że autor ma je przestać pisać, albo ma je tworzyć pod nasze dyktando. Znajdą się po prostu inni czytelnicy.

    Głowa do góry, cycki do przodu (jak mawiała moja Ciocia) i cieszmy się życiem dalej :) Przesyłam serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różo zatkało mnie, choć od niedawna się znamy napisałaś to czego oczekiwałam od tych których znam dłużej, i wydawałoby się że powinni znać mnie lepiej, a jeszcze trochę i sami by postawili mnie pod ścianą, jednak bywa tak że nie ma tego złego co by.....
      Różo jak kiedyś pisałam że sama jestem na blogach nie z mojej działki ale jestem gdyż lubię bardzo daną osobę, blog to jest ta otoczka na zasadzie nie szata zdobi człowieka ....
      I wiem Różo że nie tak szybko się rozstaniemy ...Ty zaczęłaś nowy rozdział życia , gdzie ja z wielką radością będę Ci towarzyszyć :)
      I oczywiście CYCKI DO PRZODU :)

      Usuń
  11. A ja kupuję wszystko, co podasz bez zmian i ze zmianami. Dziękuję,że jesteś!

    OdpowiedzUsuń
  12. Matko,o co chodzi?Nie było mnie Ciebie parę dni i zdziwiłam się,że moderujesz komentarze,bo znam Cię i wiem,że bez powodu byś tego nie zrobiła.Wiesz,zanim sie wypowiem ide poczytać wcześniejsze Twoje posty abym wiedziała co sie stało.Na teraz mogę powiedzieć jedno,co cokolwiek poruszyłaś,nie wierzę,że napisąłaś coś niestosownego czy obraźliwego.Lecę czytać bo zachodzę w głowę,jaki kij wsadziłaś w jakie mrowisko:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. zawsze się znajdą jacyś "maruderzy"
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. postaraj się nie przejmować anonimami, takie komentarze zawsze będą, chcą niech czytają, nic na siłę.A Ty przecież nikogo nie obrażasz, mam chwilę to wchodzę czytam i komentuję lub nie,
    Pozdrawaim, trzymaj sie.

    OdpowiedzUsuń