Pamiętam , dziś jak wyglądał ten dzień 16 lat temu , ten czas szczęścia i strachu , co będzie , czy dam radę , ale jedno wiedziałam na pewno , że już nic nie będzie takie same.... zostałam mamą .
A dziś mam wigilię 16 urodzin mojej córki , już nie dziecka , ale jeszcze nie kobiety , wiele rzeczy , błędów już nie odrobię , lecz to tak naprawdę czas , życie pokaże czy zdaliśmy ten najtrudniejszy egzamin jako rodzice .
Zanim się urodziła moja pierworodna , wiedziałam , że jesteśmy zdani z mężem tylko na siebie , nie będzie babć do pomocy , dziadków , ciotek , wujków , nieraz bywało ciężko , ale daliśmy radę , choć wtedy myślałam , że to niesprawiedliwe , zwłaszcza że dziadkowie mieszkali piętro wyżej , lecz zabrakło , jakiegokolwiek zainteresowania wnuczką .
Wiem , że tak czasami bywa w wielu rodzinach , nie my pierwsi nie ostatni ....
Nie raz los coś nam zabiera , wtedy mamy poczucie , krzywdy , buntujemy się , ale przychodzi czas , gdzie , ten los zaczyna nam sprzyjać , czujemy ten pozytywny wiatr , dzięki któremu obieramy drogę na właściwy kurs , dzięki wcześniejszym złym doświadczeniom mamy większy bagaż doświadczeń , wiemy co jest najcenniejsze , co ma największą wartość w życiu , tylko od nas zależy co tą wartością jest ?
Często tu na blogu pisałam o Kindze , wielu z Was ją w jakiś sposób kojarzy , zna , a dziś za jej zgodą , wstawiam link na jej bloga , abyście zobaczyli , dwa punkty widzenia , matki i córki na podobne sprawy , kto ma ochotę może tam zajrzeć .
A dziś mam wigilię 16 urodzin mojej córki , już nie dziecka , ale jeszcze nie kobiety , wiele rzeczy , błędów już nie odrobię , lecz to tak naprawdę czas , życie pokaże czy zdaliśmy ten najtrudniejszy egzamin jako rodzice .
Zanim się urodziła moja pierworodna , wiedziałam , że jesteśmy zdani z mężem tylko na siebie , nie będzie babć do pomocy , dziadków , ciotek , wujków , nieraz bywało ciężko , ale daliśmy radę , choć wtedy myślałam , że to niesprawiedliwe , zwłaszcza że dziadkowie mieszkali piętro wyżej , lecz zabrakło , jakiegokolwiek zainteresowania wnuczką .
Wiem , że tak czasami bywa w wielu rodzinach , nie my pierwsi nie ostatni ....
Nie raz los coś nam zabiera , wtedy mamy poczucie , krzywdy , buntujemy się , ale przychodzi czas , gdzie , ten los zaczyna nam sprzyjać , czujemy ten pozytywny wiatr , dzięki któremu obieramy drogę na właściwy kurs , dzięki wcześniejszym złym doświadczeniom mamy większy bagaż doświadczeń , wiemy co jest najcenniejsze , co ma największą wartość w życiu , tylko od nas zależy co tą wartością jest ?
Często tu na blogu pisałam o Kindze , wielu z Was ją w jakiś sposób kojarzy , zna , a dziś za jej zgodą , wstawiam link na jej bloga , abyście zobaczyli , dwa punkty widzenia , matki i córki na podobne sprawy , kto ma ochotę może tam zajrzeć .
Илона, поздравляю с днем Рождения дочери и от всего сердца желаю вам всем счастья!
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie wstawilas zdjec Kingi jako niemowlaka, fajnie byloby widziec, z jakiego paczka rozwinal sie ten wspanialy kwiat. Kinga, jak widac, ma potencjal i talent artystyczny, czeka Ja jeszcze wiele pracy i wysilku w nowej szkole, zanim razem bedziecie mogly realizowac rodzinny biznes artystyczny w nowowyremontowanej Chacie. Jest jednak na dobrej drodze i wierze, ze bedzie dla Ciebie wielkim oparciem.
OdpowiedzUsuńA dzisiaj zycze Jej spelnienia marzen i sil do wytrwania na tej nielatwej drodze. Sto lat, Kingus!
Panterko , jeszcze wiele wody upłynie , zanim , część z tego co piszesz , się zrealizuje , w imieniu Kingi i swoim , dzięki wielkie za życzenia :)
UsuńCzas tak szybko ucieka,dzieci dorastają, a my napisałabym starzejemy się ale to nie prawda.My jesteśmy bogatsi o doświadczenie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Kingi z okazji jej urodzin i dla Ciebie Ilonko:)
Trzymam się tego , że jesteśmy bogaci w doświadczenia , a za życzenia serdecznie dziękuję :))
UsuńBłyskawicznie nam te dzieciaki rosną, moja w tym roku kończy 15...
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Kinga!
Kamphorko no cóż mamy nastolatki :))
UsuńDzięki za życzenia :))
Kingo wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
OdpowiedzUsuńIlonko, macie cudowną córeczkę.
Przesyłam pozdrowienia:)
Dzięki Lusiu za życzenia :))
UsuńProszę przekaz serdeczne życzenia Kindze, to taki wspaniały wiek, wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńTo prawda wspaniały wiek , a życzenia przekażę :)
UsuńSamych radosnych i słonecznych dni oraz spełnienia wszystkich marzeń w dniu urodzin życzę.
OdpowiedzUsuńHalszko , dam jej poczytać te , życzenia :))
UsuńŁadna nastolatka. Ja też nie miałam babć do pomocy i też uważałam to za niesprawiedliwe. Ale teraz po latach mam wielka satysfakcję, ze zrobiłam to wszystko sama.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mamę i córkę.
Właśnie po latach , dopiero przychodzi ta satysfakcja , że się podołało samemu :)
UsuńSto lat Kingo! Rośnij na pociechę swojej mamie! Wszystkiego, co najlepsze Wam życzę. Mamie też, bo urodziny dziecka, to święto również Mamy.
OdpowiedzUsuńDorotko , serdecznie dziękuję za moc , życzeń :))
UsuńCzas szybko leci, masz w domu prawie dorosłą kobietę :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Kingo :)) Powodzenia w nowej szkole i wielu życiowych sukcesów.
Lidko , masz rację prawie kobieta , w imieniu Kingi , dziękuję za życzenia :)
UsuńAno tak, dzieci nam się starzeją... Moja za dwa miesiące 26
OdpowiedzUsuńi sama jest już mamą... Ale za to my, wiecznie młode, pełne energii
i pomysłów, Ilonko, co nie? :)))
Najlepszego dla Kingi, piękna dziewczyna, bo przecież
niedaleko pada jabłko od jabłoni...
Masz rację Mar , to dzieci , się nam starzeją ....a my pełne energii :)))
UsuńDziękuję za życzenia Mar :)))
Życzę Kindze spełnienia wszelkich marzeń, nawet tych najbardzie skrytych, a Ciebie pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękujemy Gigo serdecznie :))
UsuńIlonko uściski urodzinowe dla Kingi, życzymy jej uśmiechu na co dzień :)
OdpowiedzUsuńBiskowi dziadkowie mieszkają na podlasiu, my też nie korzystamy z ich pomocy, w tych najtrudniejszych momentach byliśmy sami, daliśmy radę ale to że byliśmy zdani sami na siebie bardzo wzmocniło naszą miłość więc to chyba my wygraliśmy, choć czasem serce boli gdy widzę jak wspaniale bawią się dziadkowie z innymi zdrowymi wnukami....
ps. Twoja Kinga jest piękną dziewczyną :)
pozdrawiam
Dzięki Justynko :)
UsuńTak boli serce , gdy się widzi że u innych są te relacje jak trzeba , ale trzeba się skupić na tym co mamy, docenić to , by to najważniejsze gdzieś nie umknęło .
Uściski dla Was :))
Wszystkiego naj, naj, najlepszego i spełnienia marzeń :-) Dla obu PAŃ. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgnieszko , ślicznie dziękujemy :))
UsuńWszystkiego najlepszego spełnienia marzeń i samych przyjemnych w życiu zdarzeń dla Kingi ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję w córci imieniu :))
UsuńWszystkiego najlepszego życzę obu Paniom:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie tajemniczej , Zielonej Mili :)
UsuńWszystkiego najlepszego dla obu pięknych Pań :)
OdpowiedzUsuńTak sobie pomyslałam, że ten czas za szybko galopuje ... moje pannice są już baaardzo dorosłe. Jedna ma 30 a druga 31 lat :)
Tyle lat o ile one się starzeją to mi ubywa :)))
Całuski
Mirko racja , jesteś najlepszym przykładem , że ubywa , bo energii Ci nie brak , oby i mi też jej nie zabrakło :))
UsuńGratulacje i serdeczne zyczenia dla Was obu, Matki i Corki, dla dwoch pieknych kobiet - najlepszego!
OdpowiedzUsuńDziękuję Star :)))
UsuńWszystkiego najlepszego dla obu Pań. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńZosiu dzięki serdecznie :))
Usuń