piątek, 19 lipca 2013

DLA WAS ......

Wczoraj , zawaliła mi się cząstka mojego świata , wiem że nic nie jest na zawsze , nam dane , na wiele rzeczy , spraw nie mamy wpływu , życie z nami czy bez nas toczy się dalej , Sally była moją ptasią radością , zawsze będę ją pamiętać , a Wam dziękuję , że śledziliście fragment jej życia ...tu na blogu .

Tak wiele myśli przelatuje mi przez głowę , tak wiele mam pytań , a tak mało odpowiedzi ....na przykład , czemu otwieram się tutaj , z tak wielu spraw się zwierzam ? czy piszę o moich perypetiach życiowych , przecież tak naprawdę nie oczekuję , mądrości innych , co mam robić , jak żyć ....
Głowię się prawie od roku co jest takiego fascynującego w blogu , że tak chętnie tu bywamy , pokazujemy cudzym ludziskom swoje , kąty , zwierzaki , rodzinę , nasze garnki , ogrody , wypielone grządki ....oczywiście dokładamy starań , aby to wszystko było jak w najlepszym świetle , czyli uprzątnięte kąty, jedzonko ślicznie podane ......
Jednakże  byłabym bardzo ciekawa , jakby to wyglądało , bez  upiększeń ...czyli bajzel w pokoju i na tym tle robimy fotkę ślicznego kwiatka , robimy fotkę  świetnej zupy w wyszczerbionym talerzu , pokazujemy nasz cudowny ogród z chwastami większymi niż płot .....ale byłaby jazda ....i komentarze , bardzo podobał mi się twój dywan zwłaszcza  ta wielka wypalona dziura ...

Tak po prawdzie  , zdjęcia przyszłej pracowni i ten bałagan wokół , mąż się za głowę złapał , że coś takiego na bloga dałam , więc mu tłumaczę , że remont i jak wszystko z  tego pseudo garażu wywaliliśmy , to zostało to uwiecznione na zdjęciu , sanek się uczepił , jak tam były to wywaliłam ,i tyle w końcu kwiatami tego nie obstawię .
  Dalej... moja obecna pracownia , mogłam zrobić fotki , wszystko  ładnie   uprzątnąć , ale robiłam zdjęcia  tak jak było na tą  chwilę obecną   , jak ja tam znajduję co mi  jest potrzebne , to  jest dobrze .

Mam naprawdę nieraz iść w totalny realizm , ale czy to blog wytrzyma ?

Jestem pewna , ze każdy człowiek jest ciekawy , co tam u sąsiada słychać , co gdzie , kiedy? ,kto z kim ?, nawet pisząc bloga , jesteśmy ciekawi co u innych na blogach się dzieje , bo jak czytam takie dyrdymały,  nie raz  , że bloga to  piszę dla siebie , dla potomnych , to  bzdura dla siebie jak już to piszemy to pamiętnik , chowamy , go do szuflady  i to się nazywa pisanie dla siebie , a bloga piszemy dla  tych co tu zaglądają , dla siebie robimy te sesje fotograficzne ? wątpię .

Wiele jest przyczyn dla których piszemy , każdy ma swoje ....moje pisanie ma jedną wielką zaletę ... dzięki temu , że napisałam , że robię pracownio -galerię , ona powoli się rodzi , zwłaszcza biedny małżonek został postawiony  pod ścianą ,  wiem że to jest presja , ale ma służyć dobremu celowi .

Żeby nie było , to wiedzcie że , piszę dla tych wszystkich , którzy tu zaglądają , komentują , dla tych , których interesuje coś co robię , moje pomysły ,  to jak żyję , ...to  wy jesteście  po części  częścią tego koła zamachowego , która  napędza moje życie , tego bloga , tak tak to WY , jak  by tu nikt nie zaglądał , po co miałabym pisać , z kim się dzielić  , czymkolwiek ...

Miłego wieczoru Wam , życzę :)

Ilona..
 Jabłka  robaczywki , ale będą pyszne :)


 Kwiat ..który jest zielony ...ale zaświecił ....tak jak ja ....od energii.....

16 komentarzy:

  1. Masz racje, Ilonus, piszemy dla czytelnikow i kazde z nas mniej lub bardziej sie upieksza i z pewnoscia nie pisze o sobie wszystkiego. Bo po co? Po co dzielic sie tym, co niedobre? Lepiej przekazywac pozytywna energie, chwalic sie osiagnieciami, zwierzatkami i pokazywac dywan OBOK tej dziury. Ty wiesz, ze ona tam jest, ale blogowisko nie musi.
    I niech nikt nie probuje twierdzic, ze jest inaczej.
    Usciski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne Panterko , dużo w tym racji co piszesz , tylko mam na myśli to , że każdy z nas pisze o czymś innym , ja na przykład skupiam się na codzienności , i nie jest ona codziennie taka fajna , piękna ...raczej do tego się odnoszę , do tego co myślę i czuję naprawdę , a nie upiększać coś na potrzeby bloga ....tak to widzę .
      Buziaki :)

      Usuń
  2. Też tak uważam, jak moja przedmówczyni. Po co pokazywać to, co i tak każdy z nas ma, przeżywa. Pokazujmy rzeczy własne, unikatowe, niezwykłe. Przyroda, robótki, książki, to jest mój świat zainteresowań. Więc po co komu moje brudne gary w zlewie, czy " przypalona jajecznica" ( to były przykłady). Ja wsiąkłam w ten świat, jako, że czerpię inspirację do dalszego działania. podobnie jak Ty Ilono.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anko , jak pisałam posta co kilka dni , zdarzyło się i tak , że co kilka tygodni , wtedy tak jak na wyjście gdzieś można się wystroić w najlepsze piórka i błyszczeć , ale jak teraz póki co bywam tu codziennie , to nie chcę być dziennie na galowo , ja tu oczywiście mówię za siebie ...i to jest tylko mój punkt widzenia .

      Usuń
  3. Budynek do remontu, to nie wyszczerbiony talerz, na przykład. Wiadomo, że to jest w trakcie pracy i inaczej wyglądać nie będzie. Będzie jednak po skończeniu z pewnością bardzo ładny i go nam pokażesz. Będzie wiadomo z czego powstał. Realne życie nie zawsze jest ciekawe dla innych, więc poco to pokazywać. Blog ma cieszyć innych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Gigo realne , życie jest niezbyt ciekawe , ale za to prawdzie ...
      Mam nadzieję , że zrobimy co się da , aby galeria cieszyła oko :)

      Usuń
    2. To prawdziwe życie mamy na codzień, więc lepiej je sobie umilić blogiem :)

      Usuń
  4. Też tak myślę Ilonko, blog ma być naszą odskocznią od dnia codziennego, naszych problemów, smutków i różnych problemów życiowych. Giga trafnie to ujęła, blog ma cieszyć innych, ma być również inspiracją dla nas i naszych zainteresowań. Pozdrawiam i przesyłam buziak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście blog też ma cieszyć nas piszących , wszak my też tu dużo czasu spędzamy :))

      Usuń
  5. Sally była wspaniałym ptakiem, na pewno na zawsze będzie w Twoim sercu, a blog...blog jest pamiętnikiem, szukaniem pokrewnych dusz...sposobem by zatrzymać słowa i wspomnienia...pomysłem na nudę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co napisałaś o blogu , jest bardzo trafione :))

      Usuń
  6. jest szereg osób na blogowisku od których należy uciekać, bo chłoną energię czytającego opisując swoje cierpienia i złe losy.
    wiedz ilonko, że każdy kto miał jakiekolwiek zwierzę wie, co to cierpienie po jego odejściu.
    uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo , każdy może mieć dołek , ale jak ktoś wiecznie , stęka i narzeka , to masz rację , jeszcze ta energia pójdzie w drugą stronę .
      Wiem , że wielu z Was ma takie smutne doświadczenia , a o Sally , chciałam napisać , bo wielu ją znało od pisklaka ...
      Ja też ściskam :)

      Usuń
  7. Wiesz,Ilonko,że i ja się ostatnio zastanawiałam nad sensem prowadzeni bloga,Zawiesilam go ,\...ale długo nie wytrzymałam.I znowu zaczęłam.Bo jakoś tak brakowalo mi tych moich wirtualnych (nieważne)znajomych,i mozliwoscy pisania,opisania codzienności.Ja jestem szczera na moim blogu i opisywałam swoje bardzo prywatne przeżycia ,ale widzę,ze ludzie piszą tylko o tym co piękne i miłe,i chyba dołącze do tego grona.Chociaż czasem chciałoby się znależć bratnią duszę ,z która łączymy się we wspónych dolegliwościach ,smutkach i radosciach,bo przeciez jest nie tylko pięknie...
    I to nieprawda,że chce się czytać tylko o ludziach szczęśliwych-może tylko ludzie, tzw szczęśliwi nie chcą słuchac wymurzeń prosto z serca,ale razniej jest przezywać nie tylko radości ,ale i smutki w towarzystwie osób tak samo czy to samo przeżywających.Wtedy się rozumiemy.
    Bo to załozylam bloga ,zeby powiedziec to czego nie wiedzą najblizsi bo nie chcę ,zeby wiedzieli o moich smutkach.ale tak jakos się porobiło w tym blogowym swiecie wszystko na pokaz,najpiękniej,najładniej.Zdjęcia- tylko piękne i w pięknym otoczeniu,wojaze ,którymi można się pochwalic (chociaz nie powiem,że to tez jest potrzebne ,bo ja ,istota ktorej takie marzenia o zwiedzaniu miejsc pięknych się nie spełnią -może skorzystać z doświadczenia innych), a piękne wystroje pukają do naszych ambicji,żeby tez...choć troszkę...
    Ale pokazmy tez to,co nie jest takie piękne .ale bardziej prawdziwe.
    Ojej ale się rozpisałam
    ,Dlatego Twoja pracownia w negliżu -podoba mi się .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie , mało Cię ostatnio na blogu było mam nadzieję że to się zmieni , każdy ma tak naprawdę możliwość , pisania o tym co chce , to tak jak z makijażem , malujemy się by wyglądać piękniej , ukryć to co niedoskonałe , a wyeksponować to co chcemy .
      Jako , że jak na co dzień się nie maluję , też staram się nie koloryzować mojego bloga , piszę to co myślę na daną chwilę , choć bywało , że kiedyś zastanawiałam się jak to zostanie odebrane i pisałam bardziej zachowawczo .
      Jednak lubię te kolorowe blogi , niektóre są tak nierealne , ale to takie motyle w tym blogowym świecie , też lubimy na nie patrzeć .

      Usuń