czwartek, 18 lipca 2013

Moje pożegnanie .....


To jest jeden z tych momentów ....że nie wiem nawet co czuję ...żal , złość , smutek ....czy może ulgę , że nie cierpi ....

Tak  ..chcę Wam powiedzieć , że Sally już nie ma z nami odeszła dziś wieczorem  ,może i by ten post nie powstał , ale wielu z Was , znało Sally od narodzin , patrzeliście ja dorasta .....nawet imię zostało wybrane na blogu ....Od dwóch tygodni , chorowała , niestety podawane lekarstwa , zastrzyki nie działały , była chwilowa poprawa , i nadzieja , że jednak się uda ....niestety .

Myślałam , że będzie z nami na zawsze ...jednak nie, za to na zawsze zostanie w mojej pamięci , będę pamiętać jak przybiegała lub wskakiwała mi na kolana , jak ją po imieniu zawołałam , na głowę też chętnie lubiła wskoczyć , będę pamiętała jak lubiła winogrona , jak palce moje chciała połknąć , będę pamiętać ....Sally jest dla mnie dowodem , że nie tylko pies , czy kot , może darzyć , człowieka uczuciem , jestem pewna , że każde zwierzę to potrafi na swój sposób , jeśli damy mu miłość , czy po prostu , trochę siebie , człowieczeństwa .




RODZICE  SALLY

33 komentarze:

  1. A wydawaloby sie, ze wszystko, co zle juz jest poza nia. Stracila siostrzyczke, samiutka byla, wiec tym bardziej przywiazala sie do Was. Wy byliscie dla niej calym swiatem, a ona dla Was malenkim czlonkiem rodziny.
    Zal, ze odeszla...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te przywiązanie to była niezwykła więź , Julek taki nie jest ...

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Aż łza w oku mi się zakręciła....
      Dobrej nocki, pomimo bólu.

      Usuń
  3. Zwierzęta są członkami naszych rodzin i ich odejście boli. Przykro mi, że tak się stało z Sally.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem Twój ból. Czułam się strasznie jak z mojej winy odszedł nasz paw. W sumie to było u nas troszkę inaczej, bo nie mieliśmy go "od jajka".
    Też próbowaliśmy go ratować i przegraliśmy :(
    Smutno tak ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Przykro mi...tak bardzo smutno.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ilonko, nawet nie wiem co napisac. Jest mi tak bardzo przykro, ze Sally juz nie ma wsrod Was.
    Pamietam jak o Nia walczyliscie, przytulam z calego serca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślałam że Sally będzie z nami długo , wszak paw żyje 18-20 lat ,te naprawdę niezwykłe chwile jakie razem spędziłyśmy , zachowam w pamięci ...

      Usuń
  7. Współczuję straty stworzenia

    OdpowiedzUsuń
  8. Ilono przytulam Ciebie do serucha,bo strata kogoś bliskiego zawsze boli,nie ważne czy to człowiek, czy zwierzę.Sally zostanie w Twojej pamięci...

    OdpowiedzUsuń
  9. Smutne, każdego zwierzęcia żal.
    Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo współczuję.
    Wydawałoby się, że trudno się przywiązać do ptaka, ale to nieprawda.
    Smutno mi po śmierci każdej kury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo , nawet pisklak jak odejdzie to mam żal , do losu , że ....co ...tak krótko ...

      Usuń
  11. Bardzo to smutne co piszesz Ilonko.Rozumiem Twój ból.

    OdpowiedzUsuń
  12. trzymaj się... , przytulam

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiem o czym piszesz, tym bardziej jest mi przykro Ilonko. Hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Haniu :) że rozumiesz ...sama też nie dawno to przeżywałaś ...

      Usuń
  14. Smutno mi bardzo. Czułam się trochę jak chrzestna Sally. Każda, śmierć, każde odejście boli:-(((
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Była Aśka ją chrzestną , wszak imię jej nadałaś ....mną też smutek targa ...myślałam że z dwie dekady z nami będzie ...

      Usuń
  15. Piękne zdjęcia, wspaniałe ptaki:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja dat is mooi dat jonge goed.

    OdpowiedzUsuń
  17. I łza popłynęła. Żegnaj ptaszyno!
    ****
    Ilonko dziękuję za podpowiedź dotyczącą wyjazdu. Twój PRZEWODNIK TO PRAWDZIWY SKARB. Biegnę dalej czytać!

    OdpowiedzUsuń
  18. Nieeeeeeeeeeeee ! to jest straszne. Czemu musimy się rozstawać z naszymi pupilami na zwsze, to tak boli :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ilonko bardzo mi przykro,to tragiczna wiadomość.Kolejna strata,to boli.Przytulam mocno i pozdrawaim

    OdpowiedzUsuń
  20. Przytulam Cię mocno na odległość...słów mi brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  21. Po stracie psa trzeba było kilkunastu lat, żeby się zdecydować na kolejne zwierzę...kot niestety był z nami tylko ponad rok. Wiem co przeżywasz.
    Ale masz piękne wspomnienia udokumentowane wspaniałymi zdjęciami, dzieki tej sesji zdjęciowej mogłam zobaczyć jak z małego pisklaczka, dzień po dniu dorasta piękny paw.
    Dziękuję,

    Ściskam i pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń