Koronki z KONIAKOWA zdobią ściany , Marysiu coś dla CIEBIE :)
Mąż tradycjonalista .....niestety ...
Pierogi ruskie i z kapustą i grzybami , miałam obawy czy te grzyby nie trujaki ale jak widać żyję ....
Moja mała modelka ....ach jak to lubi...
A tutaj dobrze karmią zwłaszcza jak ktoś uwielbia pstrągi ....zupa świetna
To jest fragment skoczni im.Małysza , nie było czasu stanąć
Wczoraj znów nastał dzień spełniania marzeń , nawet słońce mi w tym towarzyszyło, z utęsknieniem wyczekiwałam kolejnych szkoleń, oczywiście jak zwykle mogłam liczyć na błogosławieństwo mojej babci w tych sprawach, to wręcz poezja dla moich uszu ,PO CO ZNÓW TAM JEDZIESZ, LEPIEJ BYŚ W UBIKACJI TAPETĘ PRZYKLEIŁA BO SIĘ ODERWAŁA .....no tak tapeta w kiblu, babunia ..na nią zawsze mogę liczyć.
Nawet tradycyjna zrzędliwość babuni, i jej światłych poglądów na to co robię, planuję i wydaję niepotrzebnie pieniądze nie podcięła mi skrzydełek, poleciałam a jakże, ale zanim trafiłam gdzie trzeba zawitaliśmy do Wisły, zawsze w szkoleniach towarzyszy mi mój małżonek , z racji rocznicy kolacja nas ominęła ale obiad czemu nie ...rocznicowo , coś śledzę panią Geslerową bo gdzie ona rewolucyjnie podziałała tam staram się wstąpić.
No i wstąpiliśmy do Malinówki, na danie z pstrąga, lecz u mnie skończyło się na pierogach a mężowi na schabowym, córa wybrała sobie frytki .....mam strasznego smaka na rybę ale boję się panicznie ości gdyż w dzieciństwie pewna wigilijna moja kolacja o mało nie skończyła się tragicznie z powodu karpiowej ości.
Zamówiłam więc ponoś słynną zupę z ryby zjadłam łyżeczkę naprawdę dobra taka ala serowa, resztę zjadł mąż , bo już czułam urojoną ość, to jest jakiś KOSZMAR :) objedliśmy się jak bąki, chciałam zahaczyć o moją ukochaną Istebną ale z braku czasu i mdłości córy dojechaliśmy tylko do jej granic.
Choć pierwotnie mieliśmy gdzieś sobie znaleźć nocleg, bo dziś kursy też mam, ale małżonek woli swoje łóżko, więc każdy powód dobry aby tłuc się po nocy i stracić więcej forsy na paliwo.
Dzięki za poświęcony czas na moim blogu .....i życzcie mi szczęścia :) a zresztą wzajemnie :)
PRZYPOMINAM JESZCZE O KONKURSACH SZERZEJ W POŚCIE KONKURS Z DEMOLKĄ , SĄ SERWETKI DO WYLOSOWANIA W POWAŻNEJ ILOŚCI JAK I DWIE NAGRODY NIESPODZIANKI JEDNA TO WYMYŚLIĆ NAZWĘ PRACOWNI, DRUGA TO DOPISAĆ SIĘ DO POSTA POZNAJMY SIĘ ..NIESPODZIANKA TEŻ BĘDZIE DLA MOICH CZYTELNIKÓW .
Babunia faktycznie wspierająca :)) Miłego dnia i owocnego szkolenia.
OdpowiedzUsuńOj TAK :) za chwilę ja poszukam wsparcia w ziółkach uspakajających :)
UsuńNo nie gadaj, zes sama to namalowala! Szkarada z Ciebie wprawdzie, mozesz sie w nocy przysnic, ale talentu nie mozna Ci odmowic. Bardzo przesliczny malunek, a ozdobienie jeszcze sliczniejsze.
OdpowiedzUsuńTa Twoja malenka modelka jest bardzo do Ciebie podobna, wyrasta na piekna mloda kobietke, nie opedzisz sie od adoratorow, kolejka bedzie stala do Krakowa :d
Cala rodzina jest niezwykle utalentowana, no no!
Buziaczki
No nie powiem jak to jest zrobione, bo to kosztowna tajemnica :)Nie strasz mnie z córą już ma w szkole adoratora Kubę, jeden wystarczy wszak TEŚCIOWĄ NIE BĘDĘ :)
UsuńBedziesz, bedziesz. Z zieciami sie pewnie jakos dogadasz, ale wspolczuje juz Twojej przyszlej synowej, he he he!
UsuńZobaczymy, czas pokaże ....
UsuńBrawo, brawo Ilonko..piękny obrazek :)Masz talent kobieto !
OdpowiedzUsuńZłotą miotłę chętnie bym zobaczyła, może ociepli Twój wizerunek :p
Młoda modelka, urocza :)
Złota miotła to nic w porównaniu z wnykami które zastawiłam na męża jak mi w pajęczynę nie chciał się złapać , ale to będę na szkoleniach moich uczyć jak zastawiać sidła na facetów ...i widać nawet mój wygląd go nie zraził a więc skuteczna jestem :)
UsuńNo proszę, masz na wszystko sposób...na swoje marzenia i nawet na facetów... :-?
UsuńŻyczę szczęścia :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńObrazek faktycznie przepiękny a technika tajemnicza...Zastanawiam się czy nie jest to czasem decoupage na tkaninie plus malowanie i ozdoby ale pytać nie będę...Ja takich wspierających jak Twoja babcia mam w liczbie 3 czyli i mama i syn i mąż zazwyczaj też co życia i osiągnięć nie ułatwia...
OdpowiedzUsuńTo widzę że nie ja jedna mam takie wparcie, a tkanina to nie jest :)
UsuńSzkolenia dobra rzecz - ja uwielbiam wszelakie;) Cmoki;)
OdpowiedzUsuńNie wątpię :)
UsuńPrzed obiadem takie zdjęcia ????? Aż mnie ścisnęło w żołądku ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, jaki talent jeszcze ujawnisz światu? Obraz bardzo się mi podoba :) Najważniejsze, że mąż Cię wspiera, a babcia - no cóż. Zawsze się ktoś taki w rodzinie znajdzie, co lubi igiełkę co najmniej, w plecy wbić i z lubością powiercić. A Ty robisz swoje i to się liczy.
Robię swoje , a talenty każdy je ma wystarczy poszukać w sobie a zawsze jakiś się znajdzie :)
UsuńObraz - ach! Talentu Ci odmówić nie można.
OdpowiedzUsuńBabcia widocznie też twórcza, i estetka do tego.:)
Spełnienia tych marzeń życzę!!
Marchevko dzięki o tak babcia estetka ....
UsuńZamyśliłam się....Gdy ktoś Cię zapyta kiedyś co zrobiłaś w swoim życiu i odpowiesz, że prałaś, sprzątałaś, gotowałaś, robiłaś zakupy, przyklejałaś tapety, itp. itd., to pewnie stwierdzi: aha, czyli SIEDZIAŁAŚ w domu! Czyli właściwie nic nie osiągnęłaś. Tyle lat emancypacji, tyle ruchów feministycznych, a ciągle musimy walczyć o rzeczy oczywiste.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Ci, abyś zawsze robiła to, co chcesz robić :)
My kobiety z przydziału już mamy pewne obowiązki a o to czego naprawdę pragniemy musimy same zawalczyć.
UsuńNarobiłaś mi smaku tym schabowym z kapustą, jak ja dawno nie jadłam takiego zestawu!!! :))
OdpowiedzUsuńA dziewczę śliczne. Obrazek nie za bardzo w moim stylu, bo nie przepadam za takimi złotymi dodatkami, ale jeśli Tobie się podoba i sprawia radość dla oka, to nieważne, czy innym się podoba :).
pozdrowienia!
Obrazek jest szkoleniowy, więc tu pola do popisu za wiele nie było, ale mi się podoba, zwłaszcza że to moje dzieło :)
UsuńCudowna Babunia...Ważne, że potrafisz się przeciwstawić. I najważniejsze, że malowanie sprawia Ci frajdę.
OdpowiedzUsuńO tak babunia jedyna w swoim rodzaju ....
UsuńNo to babunia nie źle Cię wsparła na duchu :-) Obrazek cudny.Będzie piękną ozdobą każdego pokoju.Strasznie zazdroszczę Ci tych wyjazdów.Córcię masz uroczą.Po mamusi urody chyba nie odziedziczyła bo Ty raczej takie masz bardziej wyraziste rysy i uśmiech bardzo szeroki. :-d
OdpowiedzUsuńTak wyjazdy są świetne zwłaszcza że spotyka się osoby pozytywnie zakręcone.
UsuńOj Ilonko jak ja Ci zazdroszczę takiego wyjazdu.Babcia ...cóż solidna kobitka :d Obrazek CUDO.Takie właśnie lubie.Może nie wszyscy kochają złocenia,ale ja kocham.Pięknie ozdobi ścianę.Córcię masz śliczną.Buziole posyłam. (k)
OdpowiedzUsuńBrydzka obraz też mi się podoba zwłaszcza że mojej roboty :)
UsuńWitaj Ilonko. Po pierwsze pięknie malujesz i zaskoczyłaś mnie totalnie czyli nauka nie idzie w las.
OdpowiedzUsuńKoronki koniakowskie przepiękne / czy napis był z myślą o mnie??/ - godne podziwu i cudnie prezentują się w ramkach.
Wystrój restauracji swojski i klimatyczny i chyba jedzenie też smakowało ale najpiękniejsza to Twoja córka i jej włosy z loczkami na końcu. Owocnego kursu i pozdrawiam cieplutko.
Marysiu pewnie że z myślą o Tobie :) wszak koronki to Twoja specjalność :)
UsuńWysokie płoty małżonek musi stawiać by chronić córcię od chłopaków, piękna panna.Jesteś zdolna bestyjka, piękna praca.Co do babci to jej rady jednym uchem wpuszczaj a drugim wypuszczaj i wszyscy będą zadowoleni.Chłoń nauki jak gąbka i zaskakuj nas, dobrze Ci to idzie, buziaki
OdpowiedzUsuńBędę Mariolu mega gąbką wiedzy nigdy dość :)
UsuńMam nadzieję, że dogonisz wszystkie swoje marzenia! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie... kojarzyła mi się ta restauracja z rewolucjami, a jednak. :)
Dzieło, które stworzyłaś, cudne!!! Naprawdę! Na ścianę idealnie się nadaje, w najbardziej widocznym miejscu, koniecznie! :)) Czekam na więcej.
Ściskam,
Ilona
Musisz pokazać tatusia tej ślicznej panienki bo nie wiem , oczka ma takie ładniutkie a Twoje wyłupiaste jakieś, nie będę mówić nic o ustach x-), włosach.. :)). .. bo urody nie ma po Tobie , Ilonko ale zdolności to wyraźnie Twoje geny. Ciekawe czy taka wygadana jak Ty:)
OdpowiedzUsuńA z babcią powinnaś pogadać jak równy z równym- prostu z twarzą jaką pokazałaś nam.
A na serio- wytrwałości z babcią, i owocnych nauk:)pozdrawiam
Śliczny obrazek, będzie bardzo ładną ozdobą ściany. Podoba mi się jego kolorystyka i wykończenie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa bym zmieniła tytuł posta na " Złapane marzenia ", bo są oczywiste i mamy je tu w postaci gotowego obrazka. Jak na prawdziwą @ przystało, powiedziałabym szczerze, że to ozdabianie gotowej grafiki, te elementy naniesione 3D są Twoim dziełem, a nie sama grafika, chyba że to Twoja obróbka komputerowa :)
OdpowiedzUsuńA ze słów Babci, można wyciągnąć też pozytywne wnioski, wzrok ma dobry, kojarzy też prawidłowo, czyli ze zdrowiem nie najgorzej i tego się trzymaj, a że upierdliwa, cóż, znam gorsze przypadki :d
Pozdrawiam :)
obraz cudowny,męża podziwiam że jedzie z Tobą na szkolenia i interesuje się tym co robisz,powodzenia,
OdpowiedzUsuńAleż zrobiłam się głodna na widok pysznego jedzonka!!!
OdpowiedzUsuńIlonko, z Babcią to masz przechlapane, ale i tak kochasz Ją nad życie...
Najmłodsza to prawdziwa modelka... Nie jest podobna do tej paskudy z filmiku, do Tatusia też nie więc do kogo? Ha ha ha ja wiem...do tej Pani ze zdjęcia profilowego na blogu.
Obrazek cudowny. Lubię złocenia...
ŚLĘ SERDECZNOŚCI.
Ilonko ileż Ty masz talentu! gratuluję:) a babcia, no cóż jakoś to przeżyć trzeba! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnie ma to jak wsparcie najblizszych ;)))
OdpowiedzUsuńpiekna dama :))